To jej wina recenzja

To jej wina

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·2 minuty
2022-07-30
Skomentuj
2 Polubienia
"Marissę aż bolała ręka od przyciskania telefonu do ucha. Za każdym razem modliła się, żeby miała inny przebieg, żeby w końcu zamiast: "Nie, przykro mi, nie widzieliśmy go", usłyszeć "Tak! Jest cały i zdrowy". Ale nikt tego nie powiedział. Słyszała strach, ciekawość i współczucie, a raz czy dwa nieco odmienny ton: jakby oczekiwanie jakiegoś dramatu w ten nudny listopadowy wieczór."
"To jej wina" Andrei Mary, to całkiem dobry thriller, który dostarcza wielu emocji. Zaginięcie dziecka, porwanie, to temat bardzo trudny dla rodzica. Najgorsze, co może go spotkać, to stracenie dziecka z oczu, brak informacji, gdzie przebywa, co się z nim dzieje. Wiele pytań rodzi się w głowie, kręcą się jak karuzela na najwyższych obrotach, a emocje rozrywają człowieka od środka. Strach, ból, pewien rodzaj szaleństwa będzie towarzyszył, dopóki dziecko nie pojawi się całe i zdrowe. Wróci, otoczy się je opieką, ale strach, lęk nadal będzie towarzyszył. A jak z poczuciem bezpieczeństwa? Nie wiem, czy wraca na dobre.
Porwania dziecka doświadcza rodzina Irvinów. Milo znika, a wieści o tym szybko rozchodzą się po dublińskim przedmieściu. Po szkole miał przyjść do kolegi się pobawić, lecz pod wskazanym adresem, który Marissa Irvine dostała smsem, nie ma dziecka. Zaczynają się poszukiwania przez matkę, lecz szybko sprawa trafia na policję.
Andrea Mara stworzyła historię, która jest koszmarem dla każdego rodzica. Bohaterowie właśnie doświadczają takiego koszmaru, z którego nie da wyjść, jeśli dziecko nie wróci całe i zdrowe do domu. Na własną rękę podejmują działania, by znaleźć ukochanego synka. Również policja robi co może, aby zaginiony chłopiec został odnaleziony i wrócił bezpiecznie do domu.
Autorka porusza kilka ważnych kwestii, które z życia wzięte nadają realizmowi książce. Oprawca oswaja dziecko, swoją ofiarę, ze sobą, by łatwiej mogło dojść do porwania. Zazwyczaj są to osoby z bliskiego otoczenia rodziny, co dodatkowo szokuje i jest po prostu okropne. Jak tu komuś zaufać? Kiedy dochodzi do porwania, inni rodzice oddychają z ulgą, że nie spotkało to ich dziecka, choć strach nadal im towarzyszy, że może się to wydarzyć. Rodzice porwanego dziecka z frustracji myślą, dlaczego to akurat ich dziecko zostało porwane.
Ale co jeszcze ważne i okrutne zarazem, to szukanie korzyści z trudnej sytuacji własnego dziecka. I nie chodzi tu o porwanego chłopca, a o oprawcę, którego matka chce zarobić, opowiadając ckliwą historię trudnego dziecka.
Ukazany jest także obraz społeczeństwa, jak łatwo ocenia sytuację i ludzi, których owa sprawa dotyczy. Jak łatwo jest wskazać osobę po części winną, choć wcale ta wina nie leży po jej stronie.
"To jej wina" to thriller, który Waszą pewność dotyczącą zagadki zamieni w proch. Nic nie jest takie, jakim się wydaje, a zwrotów akcji nie brakuje. Jedno zdarzenie z przeszłości, które rozbija dwie rodziny. Dzięki narracji kilku kobiet poznajemy ich stanowisko w tym trudnym wydarzeniu. Każda z nich jest inna, zmierza się z własnymi problemami, ale łączy je porwanie dziecka i oprawca. Teraźniejszość miesza się z przeszłością, choć więcej tu wydarzeń, które mają miejsce już po porwaniu.
Choć książka nie rzuciła mnie na kolana, to nie można odmówić jej ciekawej fabuły, dobrej kreacji bohaterów, poruszonych ważnych tematów i zwrotów akcji. Dobry thriller, który zostanie z Wami w głowie na dłużej.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To jej wina
To jej wina
Andrea Mara
7.4/10

Książka nominowana do nagrody An Post Irish Book Award za rok 2021 w kategorii Kryminał Roku Ostre, wyrafinowane i pełne napięcia. Cara Hunter, autorka Kto porwał Daisy Mason? Jeden zaginion...

Komentarze
To jej wina
To jej wina
Andrea Mara
7.4/10
Książka nominowana do nagrody An Post Irish Book Award za rok 2021 w kategorii Kryminał Roku Ostre, wyrafinowane i pełne napięcia. Cara Hunter, autorka Kto porwał Daisy Mason? Jeden zaginion...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czteroletni Milo znika bez śladu. Wiele wskazuje, że mogło to być porwanie. Czy porywacze zarządają okupu czy przyświeca im inny cel? Czy chłopiec jest przypadkową ofiarą czy został "wybrany"? Andrea...

@Anmar @Anmar

Dzisiaj chce wam się z wami podzielić opinią o książce Andrei Mary "To jej wina". Biorąc tę powieść do recenzji nie wiedziałam o niej nic oprócz gatunku. Byłam ogromnie ciekawa czy czymś mnie zaskocz...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Przeklęci
Przeklęci

Jak dobrze było wrócić do serii ECHO! Odkąd przeczytałam "Utraconych" cieszę się na każdy kolejny tom tej serii. Niewątpliwie Marcel Moss jest świetnym autorem, a ECHO ...

Recenzja książki Przeklęci
Imperium kłamstw
Imperium kłamstw

Macie czasami problem z wyrażeniem emocji po przeczytanej książce? Dawno nie miałam takiej zagwostki, aż do teraz. I nie chodzi o negatywne emocje, wręcz przeciwnie! Ksi...

Recenzja książki Imperium kłamstw

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl