Trucizną mnie uwodzisz recenzja

Trucizną mnie uwodzisz

Autor: @Czekoladowaa ·2 minuty
2012-07-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Meksyk to miejsce, które od razu przywodzi na myśl spieczoną słońcem ziemię, kolory pełne jaskrawego życia, zapachy soczystych owoców. Tym razem jednak Jennifer Clement w swojej powieści „Trucizną mnie uwodzisz” przenosi nas w świat morderstw, tajemnic oraz życia pełnego trucizny.

Emily Neale mieszka wraz z ojcem na przedmieściach Mexico City. Zajmuje się dość nietypowym zajęciem, mianowicie kolekcjonuje historie kobiet – morderczyń. Tworzy katalog zbrodni z wycinków prasowych. Interesuje się świętymi. Zadziwia wszystkich wiedzą na ich temat. Wychowała się bez matki, która pewnego dnia zniknęła w trakcie zakupów na jednym z wielu hałaśliwych targów. Od tego wydarzenia wychowywał ją tylko ojciec. Dzieciństwo minęło jej wśród encyklopedii i leksykonów. Troskliwy ojciec starał się zastąpić jej oboje rodziców, a pomagała mu w tym przełożona sierocińca pod wezwaniem Świętej Róży z Limy – siostra Agata. Życie Emily ulega gwałtownej zmianie kiedy do ich domu przybywa kuzyn Santiago – wyznania miłosne stają się błogosławieństwem, ale również klątwą…

Po raz pierwszy spotkałam się z książką, której akcja mam miejsce w Meksyku. Już od pierwszego przeczytanego zdania wiedziałam, że będę oczarowana tym krajem. Tak też się stało. Jennifer Clement, w swojej książce, wspaniale oddaje klimat Meksyku. Wykreowała go w miejsce pełne tajemnic i niebezpieczeństw. Książka napisana jest klimatycznym, zrozumiałym językiem. Autorka opisała wszystko w sposób lekki i ciekawy. Swoim językiem przenosi czytelnika w świat bohaterów książki i oczarowuje go swoją historią. Powieść jest bardzo oryginalna. Pomysł autorki na książkę jest ciekawy i w pełni wykorzystany. Spodobało mi się umieszczenie fabuły powieści w Meksyku, gdyż jest to wspaniałe miejsce, tak rzadko pojawiające się w książkach.

Niestety powieść nie jest aż tak dobra, jak to się mogło na początku wydawać. Kiedy zaczęłam czytać „Trucizną mnie uwodzisz” byłam nią oczarowana. Zanim się spostrzegłam byłam już w połowie książki. I wtedy właśnie mój zachwyt książką trochę opadł. Zdałam sobie sprawę, że czytałam .. o wszystkim i niczym. Aż do tego momentu książka opierała się na opisach miejsc oraz bohaterów. Zauważyłam, że powieść w ogóle nie ma żadnej akcji. I tak było do końca książki. Ostatnie dwie, trzy strony wyjaśniają to o czym czyta się całą powieść. Zakończenie jest bardzo niejasne. Z pewnością autorka chciała podziałać na wyobraźnię czytelnika, jednakże mnie to się nie spodobało. Lubię mieć w książkach wszystko dokładnie wyjaśnione, czarno na białym.

Bohaterowie również jakoś szczególnie mi się nie spodobali. Emily bardzo mnie denerwowała swoim zachowaniem, ponieważ była uległa i łatwowierna. Santiago to postać, którą wręcz znienawidziłam. Jest on manipulatorem, który wykorzystuje Emily. Ładne i ciekawe jest natomiast wydanie książki. Czcionka jest dosyć duża, więc czytanie nie sprawia żadnego problemu. Na końcu każdego rozdziału zostały umieszczone, wcześniej wspomniane, wycinki z gazet, które kolekcjonowała Emily. Każda z nich jest ładnie wyróżniona i przedstawia ciekawą, czasami nawet szokującą informację.

Podsumowując, książka jest niezwykle klimatyczna i ciekawa pod względem opisywanego miejsca, czyli Meksyku. Jednakże nie podoba mi się w niej to, że nie posiada uporządkowanej i spójnej fabuły. Polecam ją osobom, które interesują się różnymi ciekawymi miejscami i które chcą poznać świat Meksyku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trucizną mnie uwodzisz
Trucizną mnie uwodzisz
Jennifer Clement
7.7/10

Emily Nale mieszka wraz z ojcem na przedmieściach Mexico City. Kolekcjonuje historie kobiet – morderczyń. Z wycinków prasowych tworzy katalog zbrodni. Zadziwia wiedzą na temat świętych. Wychowywała si...

Komentarze
Trucizną mnie uwodzisz
Trucizną mnie uwodzisz
Jennifer Clement
7.7/10
Emily Nale mieszka wraz z ojcem na przedmieściach Mexico City. Kolekcjonuje historie kobiet – morderczyń. Z wycinków prasowych tworzy katalog zbrodni. Zadziwia wiedzą na temat świętych. Wychowywała si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kobieto, bogini Trucizną spojrzenia mnie uwodzisz Kobieto, rozsiewasz wokół woń Kwitnącej pomarańczy” Jennifer Clement to pisarka dotychczas mi nie znana. Jest autorką pamiętnika oraz dwóch powieści...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Główną bohaterką książki jest Emily Neale, która wraz z ojcem mieszka w Mexico City. Emily jest pół sierotą. Po tajemniczym zaginięciu matki na miejscowym targowisku wychowuje ją tata. Mimo tragedii j...

@Stayrude @Stayrude

Pozostałe recenzje @Czekoladowaa

Lekcje Madame Chic Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu
Lekcje Madame Chic

Paryż to miasto uznawane za stolicę mody. To właśnie tam projektowane są stroje, w których chodzi później większość ludzi. O mieszkańcach tego miasta można powiedzieć, że...

Recenzja książki Lekcje Madame Chic Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu
Zaskoczony radością
Zaskoczony radością

Poznałam kiedyś niezwykłego Pana. Było to już parę lat temu. Uczęszczałam wtedy do szkoły zwanej podstawową i przyjemnie spędzałam czas błogiego dzieciństwa. Moim głównym...

Recenzja książki Zaskoczony radością

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem