Włoskie szpilki recenzja

Trudne powojenne dzieciństwo

Autor: @aggi406 ·3 minuty
2013-03-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Rewelacyjna powieść, która z przenikliwością ukazuje, w jaki sposób historia i sytuacja społeczno-polityczna państwa może wpłynąć na więzy międzyludzkie i osobowość człowieka. Wojna, która deformuje ludzkie charaktery i rzeczywistość powojenna, która nie ułatwia powrotu do normalności – oto, z czym zmierzyli się bohaterowie książki. Autorka zrezygnowała z linearnego układu powieści na rzecz luźno powiązanych ze sobą scen, które rozgrywają się w różnym czasie i różnej przestrzeni. Z tych fragmentów czytelnik tworzy historię dwóch rodzin polskiej i włoskiej, które połączone zostały za sprawą małżeństwa głównej bohaterki, byłej więźniarki Oświęcimia, z przystojnym obcokrajowcem.

Tuż po wojnie władza Polski Ludowej za wszelką cenę kazała wrócić swoim obywatelom do normalności: „W tym czasie w kraju rozbierano stare, wypalone dekoracje i pospiesznie ustawiano nowe, do złudzenia przypominające domy, mosty i fabryki. Iluzja realności była nieodparta. Żyło się wśród nich dość spokojnie, zwłaszcza w porównaniu z zamętem, który dopiero co przeminął. Ale nie miały odpowiedniego ciężaru właściwego. Ważyły tyle, co tektura.”. Skoro więc wszystko wróciło do normalności i dążyło do zapewnienia obywatelom dobrobytu, należało też założyć rodzinę, urodzić dziecko.

Wszystko układało się pomyślnie. Kobieta wyszła za mąż i urodziła dziecko, które miało ją utwierdzić w przekonaniu, że wszystko wróciło do normy. Jakież był zaskoczenie, gdy po paru latach to samo dziecko, które było kobiecie potrzebne do celów konspiracji, zaczęło ją dekonspirować. Zresztą stało się niewygodne już w okresie niemowlęcym, gdy nie zachowywało się tak, jak powinno. Miało jeść i spać, ale niestety wrzeszczało po nocach i nieustannie się moczyło. Cóż za zawód! Kobieta miała przecież swoje życie, pracę, uniwersytet, musiała więc udawać, że nie słyszy krzyków, otwierała okno, zamykała drzwi i szła do siebie. Ideę wychowania bez rozpieszczania i hartowania w chłodzie wyznawał także jej mąż, nic więc dziwnego, że po latach dziewczynka miała problemy w nauce, bała się odezwać i była nieustannie poniżana. W dodatku to jej nazwisko odziedziczone po ojcu zza żelaznej kurtyny wzbudzało tylko niechęć otoczenia. Nic więc dziwnego, że któregoś dnia w szkole usłyszała od kolegi: „Cała wasza rodzina jest do spalenia”.

Książka we wzruszający sposób opisuje zmagania dziewczynki, która nie radzi sobie ze swoim życiem, notorycznie się spóźnia na do szkoły, ma problemy z pisaniem i czytaniem, gubi klucze, przez co godzinami marznie na klatce, czekając na rodziców. Niestety, rodzice nie są zdolni do szczerej rozmowy z dzieckiem, punktualnie o 21.15 w pokoju dziewczynki ma zgasnąć światło, bo oni chcą mieć w końcu trochę świętego spokoju. Może gdyby podeszli do niej którejś nocy, przekonaliby się, że dziecko cierpi na bezsenność i dlatego tak marnie funkcjonuje w ciągu dnia.

Matka dziewczynki jest dziś staruszką cierpiącą na chorobę Alzheimera. Opiekuje się nią dorosła już córka, której kobieta jednak nie poznaje. W chorobie powraca do coraz odleglejszych miejsc i dat w swoim życiorysie. Dzięki tym reminiscencjom córka ma w końcu okazję poznać szczegóły z młodzieńczego życia matki i jej rodziny. Dlaczego dopiero teraz? Matka nigdy nie znalazła czasu na szczerą rozmowę z córką, zresztą powojenna rzeczywistość kazała wykasować z pamięci bolesne wspomnienia i budować nową, lepszą przyszłość. Być może teraz córka zrozumie, dlaczego nie zaznała w dzieciństwie miłości. Świat matki runął w czasie wojny, a jej bliscy zniknęli w oświęcimskim kominie. Czy po takich przejściach jej matka mogła normalnie żyć? Na stare lata kobieta przypomniała sobie, że ma dziecko i gorączkowo szuka w pamięci informacji o nim, koniecznie chce je odnaleźć. Czyżby na stare lata odezwały się w niej wyrzuty sumienia?

"Włoskie szpilki" to niezwykle wzruszająca powieść składająca się z siedmiu powiązanych z sobą opowiadań. Jest przejmującą historią opowiedzianą prostym językiem, pozbawionym zbytniego patosu. Pewnie dzięki temu tak głęboko trafia od czytelnika.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Włoskie szpilki
2 wydania
Włoskie szpilki
Magdalena Tulli
7.6/10

Literacko doskonała proza Tulli to labirynt niewyczerpanych znaczeń. Marek Zaleski Odważna, wspaniała autorka. Martin Pollack Zdumiewające, piękne, mocne. Stawia pod znakiem zapytania konwencjonalne g...

Komentarze
Włoskie szpilki
2 wydania
Włoskie szpilki
Magdalena Tulli
7.6/10
Literacko doskonała proza Tulli to labirynt niewyczerpanych znaczeń. Marek Zaleski Odważna, wspaniała autorka. Martin Pollack Zdumiewające, piękne, mocne. Stawia pod znakiem zapytania konwencjonalne g...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Włoskie szpilki” to niezwykła książka o życiu w dwóch totalnie różnych światach, o trudnym dzieciństwie i dorastaniu, odrzuceniu, odtrąceniu, pułapkach i tajemnicach ludzkiej pamięci i o tym, jak życ...

MA
@madlaine

Pozostałe recenzje @aggi406

Jak oddech
W poszukiwaniu prawdy

„Jak oddech” to wyznania dziewczyny, która z perspektywy swoich dwudziestu jeden lat wraca do przeszłości, analizuje ją i szuka w niej przyczyn obecnych wypadków. Jasmin ...

Recenzja książki Jak oddech
Barwy pożądania
Barwy pożądania

Paige DeMarco, młoda rozwódka po przejściach, jest ambitną i niezależną kobietą, która spełnia się zawodowo w roli asystentki prezesa. Wychowana w biedzie i skrzywdzona p...

Recenzja książki Barwy pożądania

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią