Samotnie przeciwko mrozowi recenzja

Trudno się oprzeć mrocznemu klimatowi tej gry...

Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2022-03-17
Skomentuj
3 Polubienia
„Samotnie przeciwko mrozowi. Samotna przygoda w kanadyjskiej dziczy” to dopiero nasza druga gra paragrafowa, więc jeszcze nie mamy wprawy i dopiero wkraczamy w świat RPG. Zdecydowanie i tym razem bawiliśmy się z mężem znakomicie podczas wspólnej rozgrywki, a właściwie lektury. Jednak już nie było tak łatwo oswoić się z mechaniką gry. Instrukcja jest dosyć skomplikowana i trzeba poświęcić trochę czasu, by ją przestudiować i zrozumieć. Ale kiedy już nam się udało to totalnie przepadliśmy. Ta gra zaskakuje i hipnotyzuje mrocznym i niepowtarzalnym klimatem. Przygotujcie się na niesamowitą przygodę i zarezerwujcie sobie sporo czasu, bo na pewno nie skończy się na jednej rozgrywce.


Na początek o samym wydaniu, które jest naprawdę piękne i to ono buduje niepowtarzalny klimat gry. Mamy tutaj do czynienia z formatem A4 zwieńczonym wyjątkową okładką, stanowiącą zapowiedź fantastycznej przygody. Mroczne ilustracje przeplatające paragrafy świetnie wprowadzają w brutalny świat, z jakim musimy się zmierzyć w trakcie gry. Odnajdywanie kolejnych paragrafów jest łatwe, gdyż są bardzo czytelnie oznaczone. Bardzo ważna jest dołączona do książki instrukcja, o której już wspomnieliśmy na początku. Warto ją dokładnie zgłębić, dlatego zarezerwujcie sobie sporo czasu. W skład zestawu wchodzą również kostki do gry, które niemal nieustannie są w użyciu w trakcie rozgrywki i to za ich pomocą w wielu przypadkach podejmujemy decyzje. No i jeszcze karta badacza, która porządkuje cechy i umiejętności badacza, w którego się wcielamy. Całość prezentuje się niezwykle klimatycznie i mrocznie. Wydawnictwo Black Monk spisało się znakomicie!


Nie chcemy zdradzić zbyt wiele o samej fabule, by nie spojlerować i nie zepsuć Wam zabawy. Możemy tylko napisać, że przeniesiecie się w lata 20. XX wieku i wcielicie się w znanego antropologa dr L. C. Nadelmanna, który wraz z trójką swoich doktorantów udaje się do legendarnej doliny Północnej Hanninah z misją badawczą. Pytanie: jakie odkrycie może przynieść mu sławę? Przekonacie się sami, jak tajemnicze, mroczne i mroźne mogą okazać się kanadyjskie Terytoria Północno - Zachodnie. Sprawdźcie, czy uda Wam się wyjść cało z tej śmiertelnie niebezpiecznej misji...


„Samotnie przeciwko mrozowi. Samotna przygoda w kanadyjskiej dziczy” to jednoosobowa gra paragrafowa, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wyruszyć w tę niebezpieczną podróż razem z partnerem czy partnerką, tak jak było w naszym przypadku. Już od pierwszych stron poczuliśmy się jak prawdziwi bohaterowie tej opowieści i podejmowane decyzje traktowaliśmy bardzo na serio. Nie potrafiliśmy się oprzeć mrocznemu i hipnotyzującemu klimatowi, który wyzierał zarówno z kolejnych wyzwań, jak i ilustracji. Przekonaliśmy się na własnej skórze, że każdy wybór ma ogromne znaczenie i niesie poważne konsekwencje. Świadomość, że to od nas zależy, jak potoczą się losy świata i bohaterów, nadaje smaczku całej tej niesamowitej przygodzie. Mnogość decyzji do podjęcia oraz ilość możliwych zakończeń nie pozwala rzucić gry w kąt. Od razu ma się ochotę na kolejną rundę. Jestem pewna, że będziemy z mężem do niej wracać.


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotnie przeciwko mrozowi
Samotnie przeciwko mrozowi
Glenn Rahman, Gavin Inglis
7.8/10

Samotnie przeciwko mrozowi to klimatyczna, jednoosobowa gra paragrafowa w przerażającym świecie mitów Cthulhu. Akcja tej przygody rozgrywa się w latach 20. XX wieku; wraz z ekspedycją badawczą udasz ...

Komentarze
Samotnie przeciwko mrozowi
Samotnie przeciwko mrozowi
Glenn Rahman, Gavin Inglis
7.8/10
Samotnie przeciwko mrozowi to klimatyczna, jednoosobowa gra paragrafowa w przerażającym świecie mitów Cthulhu. Akcja tej przygody rozgrywa się w latach 20. XX wieku; wraz z ekspedycją badawczą udasz ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przyznam szczerze, że jest to moja pierwsza przygoda z grą paragrafową. "Samotnie przeciwko mrozowi" to jednoosobowa gra, w trakcie której czytelnik przenosi się w mroczny świat Zewu Cthulu. Poprowad...

@izka91201 @izka91201

Lubisz książki, w których bohaterowie stawiają czoło niebezpieczeństwom i odkrywają tajemnice? Jeśli tak, to zapewne nie zawsze zgadzasz się z ich decyzjami. Tym razem możesz to zmienić! Weź udział w...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii