Samotnie przeciwko mrozowi recenzja

Samotna wędrówka w mroźną dzicz

Autor: @izka91201 ·1 minuta
2022-04-11
Skomentuj
2 Polubienia
Przyznam szczerze, że jest to moja pierwsza przygoda z grą paragrafową. "Samotnie przeciwko mrozowi" to jednoosobowa gra, w trakcie której czytelnik przenosi się w mroczny świat Zewu Cthulu. Poprowadzenie ekspedycji badawczej w najmroźniejsze rejony Kanady nie może skończyć się dobrze,gdy nie masz przy sobie ciepłego ubrania i choćby krzty nadziei na sukces.

Pierwsze wrażenie po otwarciu paczki z zestawem było niesamowite. Piękne wydanie w twardej okładce przyciągnęło by uwagę nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Mając okazję podziwiać z bliska książki wydawnictwa Black Monk muszę przyznać, że wykonuje ono świetną robotę.
Otwierając pierwsze strony książki poczułam się, jakby wylądowała w zupełnie innym świecie - niesamowicie prawdziwie wykreowane postacie, w których "skórze" możemy przeżyć niebezpieczna przygodę oraz stwory jakby z piekła rodem, które tylko czyhają na naszą porażkę. To wszystko sprawia, że czytelnik czuje się wyjątkowy mając w posiadaniu takie dzieło.

Samotne odkrywanie mroźnej przygody zaczęłam od wybrania jednej z postaci, która wydawała się być najodpowiedniejsza, po czym bez zastanowienia ruszyłam w wir mroźnej odchłani. Początkowo nie mogłam zrozumieć, na czym polegają poszczególne testy i jak je wykonać, jednak po wnikliwym wgłębieniu się w dość sporych rozmiarów starter dołączony do gry oraz rozdział "Przygotowania" powoli zaczynałam rozumieć tryb gry. Muszę jednak przyznać, że zrozumienie całego toku przygody zajęło mi dosyć sporo czasu. Ale według mnie nie był to czas zmarnowany. Z każdą chwilą odkrywałam kolejne zadziwiające zwroty akcji, by za chwilę dać się dopaść jakiemuś stworowi, bądź po prostu zbiegowi okoliczności, przez który zabrakło mi szczęścia.
Powoli, acz efektywnie zglebialam tajniki przetrwania w mroźnej dziczy, lecz na szczęście teraz opanowałam rozgrywkę na tyle, by stawić czoło przeciwnikom i nie dać się tak szybko zabić w tej nie do końca równej walce.

Z chęcią sięgnę po kolejną przygodę, którą da mi tyle satysfakcji, co "Samotnie przeciwko mrozowi".

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję ♥️

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotnie przeciwko mrozowi
Samotnie przeciwko mrozowi
Glenn Rahman, Gavin Inglis
7.8/10

Samotnie przeciwko mrozowi to klimatyczna, jednoosobowa gra paragrafowa w przerażającym świecie mitów Cthulhu. Akcja tej przygody rozgrywa się w latach 20. XX wieku; wraz z ekspedycją badawczą udasz ...

Komentarze
Samotnie przeciwko mrozowi
Samotnie przeciwko mrozowi
Glenn Rahman, Gavin Inglis
7.8/10
Samotnie przeciwko mrozowi to klimatyczna, jednoosobowa gra paragrafowa w przerażającym świecie mitów Cthulhu. Akcja tej przygody rozgrywa się w latach 20. XX wieku; wraz z ekspedycją badawczą udasz ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubisz książki, w których bohaterowie stawiają czoło niebezpieczeństwom i odkrywają tajemnice? Jeśli tak, to zapewne nie zawsze zgadzasz się z ich decyzjami. Tym razem możesz to zmienić! Weź udział w...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

Ostatnio miałam przyjemność przeczytać, a raczej zagrać w grę "Samotnie przeciwko mrozowi". Jest to gra o tematyce zbliżonej do książek Lovecrafta, wzorowana na mitach Cthulhu. O samej książce.. Pi...

@Fortunneksiazki @Fortunneksiazki

Pozostałe recenzje @izka91201

U schyłku czasów
Dramat ludzkiej egzystencji

Dzięki uprzejmości portalu nakanapie.pl miałam okazję zrecenzować książkę pani Beaty Ziaji „U schyłku czasów". Studiując opis z tyłu okładki, możemy przeczytać, że autor...

Recenzja książki U schyłku czasów
Zaprzaniec
Zdrajca czy bohater?

W małej miejscowości Rudnik ginie bez wieści miejscowy bohater narodowy. Śledztwa podejmuje się była policjantka Aneta Brudka wraz z byłym prokuratorem Adamem Szmytem. O...

Recenzja książki Zaprzaniec

Nowe recenzje

Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem