Mroczny książę recenzja

Trzeba znać umiar...

Autor: @Greeyy
2012-12-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Najlepsze słowo, które opisywałoby moje uczucia, gdy czytałam ,,Mrocznego księcia" to odraza. Jestem zdegustowana treścią tej książki.

Powieść opiera się na erotycznych popędach bohaterów, praktycznie żadnej akcji, tylko seks. Na 350 stron (z czego chyba 50 to czysta akcja) przypada ok. 11 stosunków łóżkowych. Nie mam pojęcia jakim cudem ta powieść była kiedyś jedną z najlepiej się sprzedających, a sama autorka dostała tyle nagród za coś takiego. Niestety nie mam nic na obronę tej książki, znalazłam tam też mnóstwo błędów, kilka niedociągnięć. Co do bohaterów, to czasem działali mi na nerwy. Wszyscy rozpływali się nad Raven, nad jej dobrocią, ona jest taka och i ach.

Zachęcona dość niską ceną kupiłam tę książkę i mam nadzieję, że już nigdy się tak nie zawiodę. Nie popełniajcie tego błędu co ja i nie dajcie się zwieść tym 14,90.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczny książę
2 wydania
Mroczny książę
Christine Feehan
5.4/10
Cykl: Mrok, tom 1

Raven, młoda Amerykanka o parapsychicznych zdolnościach, ucieka na koniec świata - przed niechęcią i uprzedzeniami. W mrocznych Karpatach spotyka Mikhaila, księcia Karpatian - ginącej pradawnej rasy. ...

Komentarze
Mroczny książę
2 wydania
Mroczny książę
Christine Feehan
5.4/10
Cykl: Mrok, tom 1
Raven, młoda Amerykanka o parapsychicznych zdolnościach, ucieka na koniec świata - przed niechęcią i uprzedzeniami. W mrocznych Karpatach spotyka Mikhaila, księcia Karpatian - ginącej pradawnej rasy. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka autorstwa Christine Feehan odleżała swoje na półce pomiędzy książkami uwielbianej przeze mnie Alexnady Ivy i nieco mniej Lary Adrian ale jako fanka gatunku paranormal romance w końcu musiałam...

@Silvestris @Silvestris

Książkę przeczytałam już kilka lat temu (wtedy było to chyba nieoficjalne tłumaczenie) i pamiętam, że bardzo mi się podobała. Warto nadmienić, że wtedy dopiero zaczynałam przygodę z romansem paranorma...

@Maskarada @Maskarada

Pozostałe recenzje @Greeyy

Zielona Mila
Zielona mila czasem jest taka długa...

Książka jest po prostu niesamowita! Na początku nie byłam do niej przekonana, ale po ukończeniu jej wiem, że, gdybym nie przeczytała "Zielonej Mili" straciłabym o wiele z...

Recenzja książki Zielona Mila
Czekolada
Biała, mleczna, czy deserowa?

Książkę czyta się przyjemnie, choć nie od razu wciąga. Zaintrygowała mnie postać Vianne. Już od pierwszej strony ją pokochałam. Nie za charakter czy wygląd, ale za to z ...

Recenzja książki Czekolada

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka