Player One recenzja

TRZY KLUCZE, TRZY BRAMY

Autor: @cassandra9891 ·2 minuty
2012-05-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wszystko co ulotne i nietrwałe, czego nie można było uchronić przed upływem czasu, utrwalono czyniąc nieśmiertelnym w wirtualnej symulacji rzeczywistości o nazwie OASIS. Tam nadal królują lata 80 XX wieku.
Ten właśnie system staje się ucieczką od otaczającej antyutopii. W dodatku jest tak potężny, że skutecznie zastąpił większości populacji rzeczywistość. Trudno się temu dziwić. Ilu z nas mając możliwość uczęszczania do wirtualnej szkoły zamiast do tradycyjnej, nie skusiłaby się na taką kuszącą opcję ?
Dostęp do OASIS jest całkowicie darmowy, lecz jeśli tylko masz na swoim koncie wystarczającą ilość kredytów (wirtualnej formy płatności), to system dostarczy Ci wszystkiego, czego zapragniesz.

TRZY KLUCZE, TRZY BRAMY
Mieszkanie w stosach, czyli slumsach w 2044 roku, bez rodziny, przyjaciół ani perspektyw na życie - dzięki temu wszystkiemu, OASIS łatwo by Cię skusiło. I nic w tym dziwnego, że większość swego życia przebywa w nim nasz bohater Wade.
Zmarły multimilioner ogłasza pośmiertnie konkurs w którym nagrodzą jest jego dziedzictwo, zarówno majątek jak i posiadanie OASIS na zawsze. Kierując się zagadkami trzeba znaleźć trzy klucze, przejść trzy bramy aby dotrzeć do wielkanocnego jaja, które należy się tylko zwycięzcy. Halliday był geniuszem, który skonstruowaniem OASIS, wzniósł technologię na wyższy poziom. Odkrywamy także jego drugie oblicze, człowieka wyizolowanego społecznie, ceniącego tylko osoby podzielające jego własne obsesje. I taki właśnie ma być dziedzic jego fortuny. Aby więc wygrać konkurs, nie wystarczą umiejętności i szczęście, trzeba poznać w najdrobniejszych szczegółach życie Halliday, oblicze lat 80 XX wieku. Trzeba zagrać w każdą grę, obejrzeć każdy film oraz przeczytać każdą z książek, o których wspomina w swoich zapisach. Szanse nie są równe. W tym samym czasie światowa organizacja IOI próbuje podważyć testament Halliday i przejąć OASIS na własność, a aby to zrobić także musi przystąpić do gry i nie liczy się z żadnymi zasadami ani w świecie wirtualnym a tym bardziej rzeczywistym. Kiedy zginiesz, nie będziesz mógł się już ponownie zalogować.

O POWIEŚCI I FABULE
Powieść "Player One" to historia mieszcząca się w jednym tomie. Stanowi ona prawdziwą kopalnię wiedzy o grach, filmach, serialach, muzyce, literaturze i wszystkim innym związanym z latami osiemdziesiątymi. Ernest Cline sam wyjaśnia, że jego pierwsza powieść jest hołdem, złożonym wszystkim współtworzącym kulturę tych czasów. Książka z całą pewnością spodoba się fanom tego okresu, a może także zainspiruje kogoś do zagranie z jedną z licznych gier, przytoczoną w fabule. Odwołań jest mnóstwo i sama wypisałam sobie kilka tytuł filmów do obejrzenia.
Pomimo dość sporej objętości, z której większość to właśnie przebywanie w OASIS a nie w antyutopijnym świecie, opowieść z perspektywy Wada wciąga. Niestety czasami przebywanie w rzeczywistości za bardzo przypomina grę w OASIS, w drugiej połowie jednak akcji nie brakuje. Stanowczo dominuje opis, a jeśli trafimy na dialogi, to będą one zazwyczaj humorystyczną wymianą opinii. Bohaterowie skrywają swoją prawdziwą tożsamość i gdy już odkryjemy prawdę, to potrafi ona zaskoczyć.

REKOMENDACJE
Droga jaką przechodzą bohaterowie w tej opowieści, pokazuje im, że OASIS to tylko iluzja. Coś trzeba jednak zrobić z rozpadającym się światem, pogrążonym w kolejnej fazie kryzysu gospodarczego. Ale o ileż łatwiej jest się po prostu od tego odciąć, zamknąć oczy i jednym poleceniem zmienić otaczający nas świat. I tak właśnie robią wszyscy. "Player One" to także wizja przyszłej roli, jaką może przyjąć rozwijający się internet i wirtualny świat w przyszłości.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Player One
3 wydania
Player One
Ernest Cline
8/10

NAJLEPSZA POWIEŚĆ SCIENCE FICTION 2011 według Amazonu i największej sieci księgarskiej USA Barnes & Noble 2011. Bestseller "New York Timesa" i "USA Today". Kupiony przez amerykańskiego wydawcę za sześ...

Komentarze
Player One
3 wydania
Player One
Ernest Cline
8/10
NAJLEPSZA POWIEŚĆ SCIENCE FICTION 2011 według Amazonu i największej sieci księgarskiej USA Barnes & Noble 2011. Bestseller "New York Timesa" i "USA Today". Kupiony przez amerykańskiego wydawcę za sześ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po obejrzeniu filmu z ochotą sięgnęłam po książkę. Nie rozczarowałam się. Ta książka to świetny "zabijacz" czasu, który zabiera czytelnika w fantastyczny, wirtualny świat OASIS. Miejsce to jest dla ...

@Vista @Vista

2045 rok, amerykańska dystopia. Wade to biedna sierota mieszkająca u ciotki-narkomanki w slumsach zbudowanych z piętrzących się stert bezużytecznych samochodów. Świat jest ogarnięty kryzysem energety...

@KazikLec @KazikLec

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią