Krukom na rozdziobanie recenzja

Tułacze życie...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-12-30
Skomentuj
19 Polubień
"teraz
od przybranych dziadków Maria pamięta
że wzięli ją z litości
że matka chciała ja wynieść w pole
krukom na rozdziobanie
cokolwiek
byleby zdechła
tak samo jak hrabiowska miłość
ale przeżyła"
Przyznam, że z wielkim zainteresowaniem przeczytałam te wstrząsające niekiedy wiersze młodej dziewczyny, która chciała zmierzyć się z bardzo trudną przeszłością swojej rodziny a zwłaszcza swojej babci ze strony matki. W tej rodzinie było dużo kobiet, więc jako kolejne już pokolenie zebrała wspomnienia nieżyjącej już babci, dodając jeszcze to, co pamiętają jeszcze żyjący i stworzyła niespotykany tomik upamiętniający trudy życia kobiet w tej rodzinie...
Tak się złożyło, że znam te rodzinę od wielu lat, gdyż i moja rodzina mniej więcej w tym samym czasie również pojawiła się w tej okolicy.
Chociaż z kilkoma faktami nie zgadzam się z autorką: "To małe, po PGR-owskie miasteczko z długą historią i pięknymi zabytkami, które stały się jego wizytówką.", bo Pasym nigdy nie był PGR-em, owszem, w okolicy istniało ich kilka, lecz nie w samym miasteczku. Lecz w tej książce nie chodzi o walory miasteczka, a autorka być może nie zna dobrze historii miasta, więc puszczę to mimo uszu, chociaż gdy to zobaczyłam, zraziło mnie to zdanie.
Czytając te wiersze, zauważyłam, że jest wiele podobnych zdarzeń do tego, co przeżyła babcia autorki z innymi ludźmi mieszkającymi na Mazurach. Znam wiele osób przybyłych z okolic Lublina, Rzeszowa, Sanoka i innych miast z południa Polski, którzy na stałe zamieszkali tutaj.
Nie wszystkim się tu podoba i nie wszyscy się zaaklimatyzowali, tęsknią za swoimi stronami, tak jak Maria, babcia autorki.

"A może ta Warmia to jednak dla niej za samotna
oderwana od swoich korzeni
i wykorzeniona ze swojej ludności

może te Mazury są jej solą w oku
turyści przyjeżdżają mówią
jakie piękne miejsce
ona widzi kolejne kilometry pustki"
Poczucie odrzucenia przez najbliższych na trwałe pozostaje w człowieku, a samotność i brak zrozumienia ciąży na sercu nawet gdy jesteśmy otoczeni ludźmi. Rodzinne tajemnice odkryła dopiero wnuczka Marianny, gdyż kiedyś obiecała babci, że napisze jej historię tak aby wyszła wreszcie na jaw.
Przecież te wszystkie traumatyczne przeżycia, i te wojenne i te związane z rodzinnymi powiązaniami zawsze zostawiają obciążenie także na kolejne pokolenia, nigdy nie mijają bezpowrotnie. Myślę, że warto spisywać i przekazywać następnym pokoleniom lory swoich rodzin. Oczywiście, ze nie muszą być w takiej formie poetyckiej, jak w przypadku Eweliny Zdancewicz, lecz w jakiejkolwiek innej.

"za to na Mazurach polubiła bociany
na wiosnę obserwuje je z okna
a na jesień patrzy na ich odloty
może tak samo odlecą warszawiacy"
Brawo!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-29
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krukom na rozdziobanie
Krukom na rozdziobanie
Ewelina Zdancewicz
7/10

Tomik „Krukom na rozdziobanie” to autorska próba zmierzenia się z trudną, wojenną i powojenną przeszłością swojej rodziny ze strony matki. W wierszach wybrzmiewają głosy kobiet związanych z rodem. Fi...

Komentarze
Krukom na rozdziobanie
Krukom na rozdziobanie
Ewelina Zdancewicz
7/10
Tomik „Krukom na rozdziobanie” to autorska próba zmierzenia się z trudną, wojenną i powojenną przeszłością swojej rodziny ze strony matki. W wierszach wybrzmiewają głosy kobiet związanych z rodem. Fi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl