Kalayna Price to jedna z bestsellerowych amerykańskich autorek, która specjalizuje się głównie w powieściach z gatunku urban fantasy. W Stanach Zjednoczonych zasłynęła przede wszystkim swoimi dwoma seriami. Pierwsza z nich nosi tytuł Haven. Natomiast druga to Alex Craft i to właśnie tą serię otwiera Grobowa wiedźma.
Alex Craft jest wiedźmą wyrd, która posiada grobowy zmysł, dzięki któremu może rozmawiać ze zmarłymi. Na swoje utrzymanie pracuje, jako detektyw oraz konsultant policyjny, więc widziała w swoim życiu naprawdę dużo czarnej magii. Lecz nawet te doświadczenia, ani jej znajomość ze Śmiercią, nie przygotują jej na to, co w krótce wydarzy się w jej życiu. A wszystko zacznie się niewinnie. Nowe zlecenie, które należy rozpocząć od przywołania „cienia”. Niestety kończy się to w dość niespodziewany sposób i pociąga za sobą szereg dziwnych wydarzeń. Nie zdradzę jednak nic więcej. Dodam tylko, że w życiu Alex zagości tajemniczy detektyw Falin. Jaki finał będzie miała cała ta sprawa? Musicie dowiedzieć się sami.
W przypadku tej powieści nie można raczej mówić o schematyczności, na co wskazywałby sam opis książki umieszczony na tylnej okładce. Napisałam raczej, ponieważ odnajdziemy tutaj kilka elementów, znanych nam z innych powieści urban fantasy. Dokładnie to samo mogę powiedzieć na temat przewidywalności ukrytej w watkach Grobowej wiedźmy, ale od razu chcę was uspokoić, że dotyczy to głównie tych pobocznych i raczej mało ważnych kwestii. Więc główny trzon fabuły nadal pozostaje pełen tajemnic i niedopowiedzeń.
W Grobowej wiedźmie mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową, która po raz pierwszy od razu przypadła mi do gustu. Narratorem jak się łatwo domyśleć jest nasz główna bohaterka. Natomiast, co do jej stylu, jaki autorka zaproponowała swoim czytelnikom, to jest on prosty i w ogóle niemęczący. Co prawda zdarzają się tutaj wewnętrzne monologi i dopowiadanie końcówek wypowiedzi przez główną bohaterkę, w myślach, ale jest to tylko na plus. Bowiem, zazwyczaj te wypowiedzi te bawią do łez. Jest to naprawdę doskonałym pomysłem, aby zrównoważyć mroczność niektórych scen.
Do konstrukcji całej fabuły nie można się przyczepić, ponieważ wszystkie sceny przechodzą pomiędzy sobą w bardzo płynny i elastyczny sposób. Nawet wtedy, gdy autorka przeskakuje z akcją w czasie. Dzięki temu w trakcie czytania nie ma żadnych zgrzytów, które mogłyby wybijać czytelnika z rytmu czytania. Jeżeli chodzi natomiast o tempo akcji, to z początku jest ono raczej zmienne od lekkiej monotonii do szybszego. Jednak po kilku rozdziałach ta tendencja całkowicie zanika, a zastępuje ją systematyczny wzrost napięcia, które gdy tylko osiągnie najwyższy poziom, to pozostaje na nim do samego końca powieści.
Żałuję tylko, że Pani Price tak ni z tego ni z owego przedstawiła czytelnikom rozwiązanie całej zagadki, z którą Alex mierzyła się przez cały czas trwania fabuły. Zwłaszcza, że przez większość czasu razem z Falinem, krążyli dookoła wszystkich poszlak, ponieważ nic do siebie nie pasowało, aż tu nagle… Nic nieznacząca myśl, która sprawia, iż wszystkie elementy od razu trafiają na swoje miejsce. Jak dla mnie to trochę niewiarygodne.
Podsumowując. Grobowa wiedźma, pomimo wyżej wspomnianego minusa, jest naprawdę ciekawą i wciągająca powieścią, którą powinni poznać wszyscy miłośnicy urban fantasy.