Jak umieramy recenzja

Umieranie, śmierć i żałoba

Autor: @mommy_and_books ·3 minuty
2020-12-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Witajcie moi drodzy.

Czytacie czasami literaturę faktu? Ja czasami tak i właśnie dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki: „Jak umieramy” Rolanda Schulza. Za egzemplarz tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Muza.
Czy zastanawialiście się, jak wygląda proces umierania, śmierci i żałoby?
Roland Schulz w swojej książce próbuje przybliżyć nam jak wyglądają te procesy w Niemczech.
W pierwszej części dowiadujemy się między innymi:
- jak wygląda umieranie?
- jakie procesy zachodzą w naszym organizmie?
- jak się dobrze przygotować na własną śmierć?
- jak reagować na innych ludzi
W drugiej części przejdziemy przez śmierć. Śmierć to nie jest tylko to, że ktoś umrze. To ponownie cały proces i urzędowe procedury. Na wszystkie te procedury patrzymy z punktu widzenia 4 osób (ich zwłok):
- starszej pani, która umarła w domu spokojnej starości
- małego dziecka, które walczyło z rakiem w szpitalu
- młodego mężczyzny, który spadł z wysokości na budowie
- nas – my umarliśmy w domu
Każda z tych osób umarła z innej przyczyny i w innym miejscu, dlatego urzędowe procedury troszeczkę się różnią. I droga do ich wiecznego spoczynku jest inna.
W trzeciej części omawiana jest żałoba. Możecie dowiedzieć się z niej ciekawych rzeczy… Między innymi jak ludzie reagują na śmierć bliskiej osoby. Niektóre osoby nie chcą jeść, inne wręcz zajadają się. Jedne osoby zamykają się w sobie, inne nie chcą być same i potrzebują rozmowy. Kolejne osoby chorują na depresje, inne przyjmują to za coś normalnego – oczywistego. O tym jak każdy z nas będzie przeżywał żałobę dowiemy się dopiero jak umrze ktoś, kogo znaliśmy. Nasze przeżycie żałoby zależy również od tego jaki stosunek mieliśmy do zmarłej osoby. Wiadomo im bliżej niej byliśmy tym bardziej to przeżyjemy…
Pamiętajcie umrzemy sami. Może być koło nas pełno ludzi a i tak umrzemy sami. Nikt za nas tego nie przeżyje.
Mam takie pytania do was: Gdybyście umierali to za wszelką cenę chcielibyście, żeby was ratowano? Mimo, że mielibyście mniej niż 1% szans na przeżycie. Czy podpisalibyście deklarację DNAR (Do Not Attempt Resuscitation).
Czyli zgoda na to, żeby lekarze nie podejmowali resuscytacji krążeniowo-oddechowej w przypadku zagrożenia waszego życia? Czy chcielibyście zostać po śmierci spaleni czy raczej z ciałem pochowani w trumnie? Nad tym ostatnim pytaniem zastanawiam się od kilkunastu lat… I szczerze wam powiem, że chciałabym zostać pochowana z ciałem. J Te pytania również pojawiają się w książce „Jak umieramy”.
Pierwszy raz spotkałam się z książką, która omawia tak trudny i ważny temat. Ze śmiercią stykamy się codziennie. Czy to umiera ktoś z rodziny, znajomych czy też dowiadujemy się z telewizji. A tak mało o niej wiemy, bo czy tak naprawdę się tym tematem interesujemy? Szczerze? O śmierci myślimy jedynie jak ktoś z bliskich nam umiera lub w szczególnych dniach 01-03.11. Dlatego uważam, że tą książkę powinien przeczytać każdy z nas.
Tak jak już pisałam z tymi tematami przyjdzie nam się zmierzyć prędzej czy później.
Ja pierwszy raz ze śmiercią bliskiej mi osoby zmierzyłam się dopiero jak byłam dorosła. Dwa lata później życie pokazało mi coś znacznie gorszego. Śmierć zabrała mi jeszcze bliższą osobą, z której odejściem nie pogodziłam się do dzisiaj, chociaż minęło ponad 8 lat. Cały czas czuję ból w sercu…
Także ból po stracie bliskiej osoby można nosić w sercu do końca życia. Każdy inaczej przeżywa stratę ukochanej osoby.
Także kochani, polecam książkę „Jak umieramy”. Nie bójcie się jej czytać. Bardzo ważny temat. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. 10/10


Wydawnictwo MUZA SA

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak umieramy
Jak umieramy
Roland Schulz
7.9/10

"Oczy na wpół otwarte, ale wzrok pusty. Usta rozchylone, ale z tych warg nie popłynie już żaden dźwięk. Twarz zatraciła podobieństwo z obliczem człowieka, który nosił ją za życia. Nawet ludzie, którz...

Komentarze
Jak umieramy
Jak umieramy
Roland Schulz
7.9/10
"Oczy na wpół otwarte, ale wzrok pusty. Usta rozchylone, ale z tych warg nie popłynie już żaden dźwięk. Twarz zatraciła podobieństwo z obliczem człowieka, który nosił ją za życia. Nawet ludzie, którz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jako miłośniczka tematów medycyny oraz śmierci samej w sobie, nie umiałam przejść obojętnie obok tego tytułu. Pomyślałam, że oto nareszcie coś z perspektywy nie stricte naukowej, ani nie parapsycholo...

@karolinamarek88 @karolinamarek88

W ciągu każdej sekundy umierają dwie osoby na świecie. Ile osób umarło odkąd zacząłeś/zaczęłaś czytać tą recenzję? Jak umieramy to książka opisująca nie tylko sam proces umierania, ten fizyczny ale ...

@graga_mm @graga_mm

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Smugi
Smugi

" [...] Żeby nigdy pamięć o tym nie zniknęła, tak jak grzech nigdy nie zniknie z mojego sumienia. [...] " Jestem pod ogromnym wrażeniem najnowszej powieści Małgorza...

Recenzja książki Smugi
Światło Wschodu
Światło Wschodu

" [...] Cieszmy się teraźniejszością i tym co mamy, co jemy i pijemy... [...]" Prawdopodobnie książka "Światło wschodu" jest debiutem literackim Adama Hellera i Izabeli...

Recenzja książki Światło Wschodu

Nowe recenzje

Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz
Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy