Odzyskać utracone recenzja

Utracona przeszłość i miłość, która nie mija

Autor: @gala26 ·2 minuty
2019-12-02
Skomentuj
13 Polubień
Wojna odbiła na wielu ludziach swoje piętno a życie po wojnie, nie było już normalnym życiem, nie dla tych, którzy nosili na swoich barkach bolesne doświadczenia. Każda rodzina ma do opowiedzenia jakąś wojenną historię. Jedna bardziej dramatyczną inna mniej.

Autorka inspirując się prawdziwymi wydarzeniami z życia swojej rodziny, przekazała czytelnikom niesamowicie emocjonalną opowieść. Mamy rok 1950, Białystok. Z zesłania po kilkunastu latach katorżniczej pracy na Syberii wraca Miranda, córka przedwojennego oficera Wojska Polskiego. Została wywieziona, będąc dzieckiem, wraca już, jako dorosła kobieta. Przez cały ten czas marzyła o tym, żeby spotkać się z rodziną i odzyskać utracone lata. Okazuje się, że jej ukochany ojciec nie żyje, a matka nie jest tą samą kobietą i skrywa wiele tajemnic. Na domiar złego o ojcu nikt z jego bliskich nie chce rozmawiać, a Maria całkowicie usunęła z pamięci zmarłego męża, wróciła nawet do panieńskiego nazwiska. Miranda ma ogromny żal do matki i obarcza ją winą za to, że tak łatwo zapomniała o mężu i, że zaniedbuje ciężko chorego na serce małego synka, zajmując się podejrzanymi interesami. Matka natomiast stara się ze wszystkich sił, aby żyć normalnie i odbudować relacje z córką, która zachowuje się niczym obca osoba. Miranda z kolei jest zszokowana wszystkim, co ją tu spotyka. Zawieszona pomiędzy Syberią, gdzie spędziła lata młodości a wyobrażeniem o białostockim dzieciństwie „Utknęła gdzieś pomiędzy życiem tam a życiem tutaj, pomiędzy dzieciństwem a dojrzałością”. Kobiety, zamiast cieszyć się swoją obecnością, tym, że przeżyły i się odnalazły, z dnia na dzień, coraz bardziej się od siebie oddalają.

Matka i córka, które nie potrafią dojść do porozumienia, nie potrafią sobie wzajemnie wybaczyć, a informacje o tym, co przeżyły, mają charakter fragmentaryczny, bo nie są w stanie ze sobą szczerze rozmawiać. Nie mówią sobie do końca o wydarzeniach, jakie miały miejsce na Syberii, ani jakich tragedii doświadczyła matka, która okres wojny przeżyła w Białymstoku. A jeżeli już rozmawiają to tylko po to, aby wzajemnie się ranić. Ta atmosfera wzajemnych pretensji, żalów niedomówień trzyma czytelnika w niepewności i napięciu. Czy można nadrobić lata rozłąki i nawiązać porozumienie? Czy paniczny strach o życie coraz bardziej chorego Januszka sprawi, że pełne żalu i wzajemnych pretensji kobiety odnajdą właściwą drogę? Zaczną w końcu z sobą normalnie rozmawiać i odbudują utracone więzi, jakie powinny łączyć matkę i córkę?

„Odzyskać utracone” jest to powieść wielowątkowa, którą się czyta jednym tchem, pomimo że nie należy do miłych i łatwych. Z równie przejmującą historią, która tak przeniknęłaby mnie do szpiku kości, jeszcze się nie spotkałam. Na wskroś prawdziwej, bolesnej, wymagającej. Jest to książka, którą należy czytać w ciszy i skupieniu, którą trudno streścić. Dająca do myślenia, a jej zakończenie rozbiło moje serce na drobne kawałeczki i spowodowało, że długo po mojej twarzy płynęły łzy. Historia opowiedziana przez Katarzynę Kołczewską zostanie ze mną na zawsze i nie pozwoli o sobie zapomnieć. Polecam rewelacyjna literatura bardzo silnie oddziałująca na emocje. Spotkałam się z opiniami, że ta powieść nie należy do najlepszych tej autorki, zatem najwyższy czas nadrobić braki i sięgnąć po inne powieści tej autorki.


"Trzeba iść dalej, zapomnieć, przebaczyć, tak jak inni, żyć dalej"




Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-22
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odzyskać utracone
Odzyskać utracone
Katarzyna Kołczewska
7.1/10
Seria: Kobiety to czytają!

Białystok 1950 rok. Miranda, córka przedwojennego oficera Wojska Polskiego, wraca z zesłania po dziesięciu latach katorżniczej pracy na dalekiej Syberii. Przez cały ten czas marzyła o domu, rodzinie, ...

Komentarze
Odzyskać utracone
Odzyskać utracone
Katarzyna Kołczewska
7.1/10
Seria: Kobiety to czytają!
Białystok 1950 rok. Miranda, córka przedwojennego oficera Wojska Polskiego, wraca z zesłania po dziesięciu latach katorżniczej pracy na dalekiej Syberii. Przez cały ten czas marzyła o domu, rodzinie, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wszyscy znamy trudne lata II wojny światowej dla mieszkańców Polski i ościennych krajów. Znamy relacje tych, którzy zostali zesłani na katorżnicze prace na dalekiej Syberii. Tym razem autorka przenio...

@agulkag @agulkag

Pozostałe recenzje @gala26

Gdzie święty traci głowę
Duchy przeszłości

𝐶𝑧𝑎s𝑒𝑚 𝑙𝑒𝑝𝑖𝑒𝑗 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑢𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑢𝑐ℎó𝑤 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ś𝑐𝑖, 𝑏𝑜 𝑚𝑜𝑔ą 𝑠𝑖ę 𝑜𝑘𝑎𝑧𝑎ć 𝑧𝑏𝑦𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑚𝑖ł𝑒. […]𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜ż𝑒 𝑏𝑦ć 𝑡𝑎𝑘, ż𝑒 𝑐𝑖ą𝑔𝑙𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑖𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑒. 𝑃𝑟ę𝑑𝑧𝑒𝑗 𝑐𝑧𝑦 𝑝óź𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑐𝑜ś 𝑚𝑢𝑠𝑖 𝑝ę𝑘𝑛ą...

Recenzja książki Gdzie święty traci głowę
Sześć powodów by umrzeć
Mechanizm obronny

𝑁𝑖𝑐 𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑟𝑤𝑎 𝑤𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒, 𝑤𝑖ę𝑐 𝑙𝑒𝑝𝑖𝑒𝑗 𝑠𝑖ę 𝑑𝑜 𝑛𝑖𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑤𝑖ą𝑧𝑦𝑤𝑎ć […] 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑑𝑧𝑖ę𝑘𝑖 𝑡𝑒𝑚𝑢 𝑚𝑜ż𝑛𝑎 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑡𝑟𝑤𝑎ć 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 […] Kiedyś po przeczytaniu 𝐿ę𝑘ó𝑤 𝑝𝑜𝑑𝑠𝑘ó𝑟𝑛𝑦𝑐ℎ ...

Recenzja książki Sześć powodów by umrzeć

Nowe recenzje

Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Baśnie tysiąca i jednej nocy
@Kantorek90:

Lubicie sięgać po historie inspirowane starymi baśniami? Ja uwielbiam, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy debiut lit...

Recenzja książki Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Alvethor. Białe miejsce
„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieś...
@g.sekala:

„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieść autorstwa Magdaleny Kałużyńskiej. Jeśli liczysz na typowy krwawy horro...

Recenzja książki Alvethor. Białe miejsce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl