Złe. Kobiety w służbie III Rzeszy recenzja

W imię twoje i moje

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2023-12-21
Skomentuj
2 Polubienia
Uwielbiam serie Prawdziwe historie. Cenię autorów za merytoryczność, empatię i chęć podzielenia się z czytelnikami często zapomnianymi życiorysami. Tym bardziej ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam, że wydawnictwo oddaje w ręce czytelnika kolejną książkową perełkę. Moje serce jeszcze mocniej uradowało się, kiedy rzuciłam okiem na blurp. Autor nie poszedł drogą na skróty, opisując tylko kobiety funkcyjne w obozach, tylko poszedł nieco dalej. Jak daleko?

"Złe. Kobiety w służbie III Rzeszy" to opowieść o płci pięknej, choć pięknej tylko z nazwy, bo na pewno nie z charakteru, w imię nazistowskiej ideologii same często wymierzały sprawiedliwość. Mordowały, gnębiły i torturowały. Skazywały na śmierć setki istnień ludzkich. Tylko dlatego, że chciały być przykładnymi kobietami i żonami. Oczyścić rasę aryjską z wszelkich złych elementów oraz przede wszystkim rodzić dzieci. Tak by naród zachował ciągłość.

Nie będę ukrywać, że akurat ta część nie skradła mojego serca. Podczas lektury miałam poczucie, że autor piszę bardzo schematycznie. Dopasowuje opowieść pod konkretny schemat, bo niemal w każdej historii można znaleźć elementy wspólne. I nie chodzi mi tu o poszczególne życiorysy, ale sam sposób pisania. Brakuje tu przede wszystkim relacji ofiar, tych, którzy znali opisywane kobiety. Marek Łuszczyna skupia się przede wszystkim na wyrokach i samym procesie. Bardzo mało miejsca poświęca na uwidocznienie wizerunku tych złych. A jeśli już to robi, to zabiera się do tego w sposób bardzo chaotyczny. Często gubi wątek, przedstawia zupełnie inne osoby, żeby potem wrócić do zapisów sądowych.

Dopiero mniej więcej w połowie książki przypomniałam sobie, że to moje kolejne spotkanie z autorem. Pierwsze również nie należało do udanych. Nie wiem, czy wynika to stylu pisania, czy sposobu przedstawienia opowieści. Widzę jednak, że nie jest nam po drodze. Nie tego szukam w tego typu pozycjach. Chaos i pisanie o wszystkim może przejść w szkolnej rozprawce, ale nie historycznym reportażu.

Mówią, że do trzech razy sztuka. Tylko czy mam na to ochotę?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złe. Kobiety w służbie III Rzeszy
Złe. Kobiety w służbie III Rzeszy
Marek Łuszczyna
7/10

Bewzględne i okrutne Ambitne i zaślepione Zdolne do wszystkiego w imię III Rzeszy Hermine Braunsteiner – strażniczka obozowa, znana jako „Kobyła z Majdanka”. Za najmniejsze przewinienie zadepty...

Komentarze
Złe. Kobiety w służbie III Rzeszy
Złe. Kobiety w służbie III Rzeszy
Marek Łuszczyna
7/10
Bewzględne i okrutne Ambitne i zaślepione Zdolne do wszystkiego w imię III Rzeszy Hermine Braunsteiner – strażniczka obozowa, znana jako „Kobyła z Majdanka”. Za najmniejsze przewinienie zadepty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

The Proposal. Oświadczyny
niechciane oświadczyny początkiem czegoś nowego :D
@agnban9:

"The proposal. Oświadczyny" autorstwa Jasmine Guillory to druga książka autorki jaką miałam okazję czytać. Czy jest co...

Recenzja książki The Proposal. Oświadczyny
Mad World
Mad World
@mrsbookbook:

Madison miała ciężkie życie, mieszkając w przyczepie była świadkiem jak jej mama uzależnia się od różnych rzeczy. Była ...

Recenzja książki Mad World
Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz