Miłość na święta recenzja

W pętli czasu

Autor: @iszmolda ·2 minuty
2022-01-28
Skomentuj
2 Polubienia
Święta Bożego Narodzenia to szczególny okres w roku. Każdy ma zwykle swoje ulubione miejsce i ukochanych ludzi z którymi spędza ten okres oraz swoje rytuały i tradycje bez których nie wyobraża sobie Świąt. Taki właśnie świąteczny, rodzinny klimat odnajdziemy w książce "Miłość na święta".
Grupa przyjaciół ze studenckich czasów: Ricky, Lisa, Aaron, Benny, Daniel i Elise zapoczątkowała tradycję wspólnie spędzanych świąt w drewnianej chatce w Utah. Z biegiem lat grupa się rozrasta o partnerów i dzieci.
26 grudnia - ostatni dzień świątecznego pobytu nie należy do udanych dla Maelyn Jones. Jeden incydent burzy tak przez nią kochaną świąteczną rutynę, a pewna wiadomość sprawia, że ten dzień nie jest szczęśliwy dla żadnego z uczestników. Wiele wskazuje na to, że te święta są ostatnimi spędzonymi wspólnie w tym miejscu. W drodze powrotnej do domu Mae wypowiada życzenie do wszechświata, by pokazał jej co uczyni ją szczęśliwą. W tym momencie Maelyn widzi uderzającą w ich samochód ciężarówkę i... budzi się na pokładzie samolotu zmierzającego do Utah 20 grudnia. Mae utyka w pętli czasu i co raz ma nowo przeżywa świąteczny wyjazd.
Główną bohaterką powieści jest Maelyn. Jest 26-latką, która po nieudanej próbie życia na własny rachunek znowu mieszka z matką. Obecna praca również jej nie satysfakcjonuje, ale boi się ją zmienić, a na dodatek od kilkunastu lat jest zakochana w jednym mężczyźnie, który nie wie o jej uczuciu. Autorki stworzyły ciekawą postać głównej bohaterki. Jest bardzo realistyczna, prawdziwa. Myślę, że każdy zna taką Mae, która próbuje wszystkich zadowolić i uszczęśliwić, ale zapomina o własnym szczęściu i potrzebach. Rozterki bohaterki są przyziemne i znane każdemu z nas, dzięki czemu ta postać wzbudza sympatię i sprawia, że czytając trochę zaczynamy się z nią utożsamiać i mocno kibicujemy by odnalazła drogę do własnego szczęścia.
Powieść "Miłość na święta" jest poświęcona nie tylko poszukiwaniu miłości, ale przede wszystkim szczęścia. Książka uświadamia, że to szczęście możemy odnaleźć w różnych rzeczach i osobach. Temat szczęścia jest dość powszechny, szczególnie w literaturze obyczajowej, jednak dodanie do niego wątku z cofaniem się w czasie, sprawiło, że powieść jest ciekawsza i bardziej nieprzewidywalna, a osadzenie akcji w czasie Świąt nadało jej magicznego, ciepłego charakteru.
Powieść jest poprowadzona w narracji pierwszoosobowej - naszą narratorką jest Mae. Podoba mi się takie skonstruowanie historii, ponieważ pozwala bardziej wczuć się w sytuację i uczucia głównej bohaterki. Akcja biegnie raczej spokojnie, leniwie, ale nie jest pozbawiona zaskakujących zwrotów akcji .
"Miłość na święta" jest ciekawą propozycją dla fanów literatury obyczajowej. Książka jest pozytywna, ciepła i przenosi nas w magiczna atmosferę świąt. Jest idealna na przedświąteczną gorączkę - dzięki niej możemy sobie przypomnieć, co w świętach jest najważniejsze, zwolnić i pozytywnie się nastroić. Sprawdzi się również i po świętach, by z nostalgią wrócić do tego niezwykłego okresu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość na święta
Miłość na święta
"Christina Lauren"
7.4/10

Nadszedł najpiękniejszy czas w roku – ale nie dla Maelyn Jones, która mieszka z mamą, nienawidzi swojej pracy i właśnie popełniła wielki błąd natury sercowej. A najgorsze ze wszystkiego jest to, że ...

Komentarze
Miłość na święta
Miłość na święta
"Christina Lauren"
7.4/10
Nadszedł najpiękniejszy czas w roku – ale nie dla Maelyn Jones, która mieszka z mamą, nienawidzi swojej pracy i właśnie popełniła wielki błąd natury sercowej. A najgorsze ze wszystkiego jest to, że ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W końcu nadszedł czas, aby zanurzyć się w świątecznych komediach romantycznych. Uwielbiam ten gatunek, choć jest niezwykle schematyczny i przewidywalny. To takie moje guilty pleasure. A Wy lubicie św...

@bookoralina @bookoralina

To ostatnie święta jakie Maelyn Jones spędza z rodziną w ukochanej chatce w Utah. Nie ma dla niej nic bardziej wartościowego niż tradycja, a oni od zawsze spędzają tu święta i co roku wykonują te sam...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Pozostałe recenzje @iszmolda

Maski
Gdy zrzucimy maski

Czasami nie wszystko idzie po naszej myśli. Problemy w pracy czy w życiu osobistym sprawiają, że czujemy się źle, niepotrzebni czy niedowartościowani. Wtedy najczęściej ...

Recenzja książki Maski
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Chory system

Każdy z nas na jakimś etapie swojego życia musi skorzystać z usług ochrony zdrowia. I chyba każdy w którymś momencie odbija się od ściany zderzając się bezdusznością med...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Auschwitz. Historia miasta i obozu
Nigdy więcej
@ladymakbet33:

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upo...

Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozu
U schyłku czasów
Jak tu nie popaść w obłęd
@agaczarujee:

Dzięki współpracy z nakanapie.pl miałam okazję w ramach współpracy barterowej zrecenzować książkę autorstwa Beaty Ziaja...

Recenzja książki U schyłku czasów
Morderstwo pod choinkę
Śnieżyca, świąteczny klimat i... trup pod choin...
@burgundowez...:

Hanna Greń po raz kolejny zabiera nas do świata Dionizy Remańskiej, detektywki, której przenikliwość i nieustępliwość u...

Recenzja książki Morderstwo pod choinkę