Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów recenzja

W pogoni za bogactwem („Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów” - Tomek Michniewicz)

Autor: @Bujaczek ·3 minuty
2012-08-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Zdarzają się takie momenty w podróży, które nie tylko pamięta się do końca życia, ale i przeżywa ciągle na nowo. Krótkie i ulotne chwile nie bycia sobą, a bycia gdzieś daleko, kiedy udaje się dotknąć świata tak naprawdę. Przez chwilę pod palcami miałem szorstką sierść dzikiej lwicy..."*

Cofnijcie się do czasów dzieciństwa i przypomnijcie sobie jak Wy lub Wasze rodzeństwo wyruszało szukać skarbów na pobliskie łąki, do lasu czy też jaskiń w garści dzierżąc mapą potencjalnych skarbów. Ach, jak bardzo chcieliśmy wtedy znaleźć kufry pełne złota, brylantów no po prostu bogactw, które sprawią, że będziemy najbogatszymi ludźmi na świecie! Z czasem jednak marzenia odeszły w niepamięć, a my rzuciliśmy się w wir dorosłego życia zapominając o tym co najważniejsze…

Przedstawiam Wam człowieka który nie porzucił swoich marzeń, który nie bał się zapakować plecaka i wyruszyć w nieznane. Tomek Michniewicz tym razem ruszył śladem ludzi ogarniętych gorączką złota. Ludzi, którzy z dnia na dzień żyli poszukiwaniem bo dla nich to był sens istnienia. Wraz z nim choć nie bezpośrednio i czasem w okrojonej wersji bo co za dużo to nie zdrowo poznajemy ich losy często niebezpieczne, czasem zabawne, ale i smutne. Dzięki Tomkowi poznajemy historię człowieka, który pod wpływem emocji wyruszył na wprawę, która nie była przemyślana i skończyła się pobytem w wietnamskim więzieniu. Poznajemy tajniki działań kasyn w Las Vegas, które skubią naiwniaków do ostatniego grosza. Przeszedł i przejechał meksykańskie pustynie przy okazji omijając najwymyślniejsze pułapki istniejące od dawien dawna. Wszystko to dla ukrytych skarbów. Nurkował w poszukiwaniu Atochy - zatopionego statku na którym kryje się skarb wart dziś około miliard dolarów. Zwiedził Afrykę tą bardziej mroczną i niebezpieczną. Usłyszał historie mrożące krew w żyłach i wywołujące łzy. Dokonał jeszcze czegoś, czegoś bardzo ważnego, ale nie zdradzajmy za dużo…

To moje drugie zetknięcie z twórczością (nie wiem do końca czy to odpowiednie słowo, ale niech będzie) Tomka Michniewicza i mogę powiedzieć, że jest on moim numerem jeden na liście autorów książek podróżniczych i tam pozostanie. Nikt bowiem nie potrafi mnie oczarować słowami tak jak on. Fragmenty historyczne były opisane w taki sposób, że czytało się je z zapartym tchem i rozszerzonymi oczyma. To nie były suche zlepki informacji i dat, ale historie godne polecenia. Zresztą takie wrażenia zapewniał nie tylko odnośnikami do historii, ale i tym co działo się tu i teraz. Warka akcja, napięcie, skrupulatne opisanie osób, miejsc i wydarzeń. Wszystko to zostało napisane w sposób wywołujący przeróżną gamę emocji. Chylę czoła przed tym człowiekiem. On nie tylko jeździ, robi zdjęcia i obserwuje. On to wchłania, jeśli coś robi, coś poznaje to robi to dokładnie, nie waha się (no może czasami). Cokolwiek nam opisuje jest sprawdzone, nie jest wymysłem, o tym się pisało, słyszało i mówiło. Michniewicz sprawdza dokładność najmniejszego detalu. Tak dokładnej i zapewne czasochłonnej pracy już dawno świadkiem nie byłam. Wszystko to wymagało czasu, ogromu energii i poświęcenia. Dzięki temu jednak mamy oto czytać coś napisanego z sercem, coś dopracowanego z najmniejszymi detalami… coś wspaniałego.

Ależ ja jestem zachwycona tą pozycją! Nie tylko językiem i opowieściami, ale też tym co pomiędzy tymi przygodami. W „Gorączce”. Były momenty przestoju, ale nawet wtedy czytelnik się nie nudzi gdyż śledzi rozmowy Tomka z kompanami podróży, które dodawały swego rodzaju swobody i poczucia bliskości z podróżnikami. Podobało mi się to, że Michniewicz nie tylko obserwował, ale i działał. Doceniał to co było dane mu przeżyć, przekazał nam wszystkie uczucia towarzyszące mu podczas tych wszystkich dni. Nie negował nieznanego, miał szacunek do ludzi i zwierząt. Pięknie, po prostu pięknie. Smakowitym dodatkiem są zdjęcia. Piękne, kolorowe, nie jestem znawcą, ale widać, że robione z wyczuciem i wprawą. Jest ich dużo i tam gdzie trzeba, Pobudzają wyobraźnię, zachwycają i urozmaicają czytanie.

„Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów” kawał dobrej podróżniczej literatury. Czuć w niej duszę i pasję i zamiłowanie do tego co robi. Choć często było niebezpiecznie i trudno podróżnik dążył dalej. W rezultacie oddał w nasze ręce tą perełkę. Jeśli tylko lubisz podróże i literaturę podróżniczą „Gorączka” jest OBOWIĄZKOWA. Po takiej dawce ochów i achów mogę tylko dodać, że niecierpliwię czekam na kolejną pasjonującą lekturę...

*str. 233

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów
Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów
Tomek Michniewicz
8.7/10

Poszukiwacze skarbów. Szaleni naukowcy i ekscentryczni milionerzy, ryzykanci, złodzieje i oszuści. Tomek Michniewicz wprowadza nas w ich świat - pełen zatopionych galeonów, hiszpańskiego złota, śmiert...

Komentarze
Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów
Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów
Tomek Michniewicz
8.7/10
Poszukiwacze skarbów. Szaleni naukowcy i ekscentryczni milionerzy, ryzykanci, złodzieje i oszuści. Tomek Michniewicz wprowadza nas w ich świat - pełen zatopionych galeonów, hiszpańskiego złota, śmiert...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem

– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie s...

Recenzja książki To, co skrywamy przed światem

Nowe recenzje

Tchnienie
Historia jakich mało
@dosia1709:

Czy jesteście gotowi wstąpić do świata, w którym wszystko jest jedną wielką niewiadomą? Jeżeli tak to zapraszam. Soni...

Recenzja książki Tchnienie
Wspomnienia polskie. Wędrówki po Argentynie
Gombrowicz nieznany.
@jatymyoni:

W latach pięćdziesiątych XX wieku na zlecenia Radia Wolna Europa przygotował cykl pogadanek, a właściwie dwa cykle. W j...

Recenzja książki Wspomnienia polskie. Wędrówki po Argentynie
Księga drzwi
księga drzwi
@basia_brd:

📚Gareth Brown stworzył fantastyczną opowieść o przyjaźni, oddaniu i tym jak wiele można zdziałać gdy ma się za sprzymie...

Recenzja książki Księga drzwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl