W zachwycie o odbycie recenzja

W zachwycie o odbycie

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2020-02-20
Skomentuj
3 Polubienia
 
Przyjemnością jest czytanie o poważnych sprawach, o których napisano w sposób zabawny. Kiedy dostrzegłam na półkach z nowościami książkę „W zachwycie o odbycie” dwóch norweskich lekarzy: Jonasa Kinge Berglanda i Kaveha Rashidi, musiałam ją przeczytać. Mimo tematyki budzącej uśmieszek i lekkiego tonu całej publikacji, jest to jedna z najmądrzejszych książek, jakie ostatnio przeczytałam, a do tego jest przezabawna, napisana z dystansem, ironią i bez kompleksów. 

Książka jest pełna ciekawostek. Myślicie sobie, jakie to ciekawostki może zawierać – jest ich bardzo wiele. Choćby te dotyczące ewolucji odbytu, czy naprawdę dziwnych właściwości tego narządu u różnych gatunków zwierząt. Została napisana przez lekarzy, znajdziemy więc w niej wiele informacji o tym, jak jest zbudowany, jak działa, jak należy się z nim obchodzić, o zasadach higieny, a przy okazji tej ostatniej sugestię, by rozważyć zaprzestanie używania papieru na rzeczy bidetu – w imię ekologii. Wydaje się wam, że wiecie, jak należy aplikować czopki? Upewnijcie się, że się nie mylicie, którym końcem trzeba to robić. 

Najwięcej informacji znajdziemy oczywiście o chorobach, jakie mogą dotknąć nasze anusy. Byle krwawienie już nie spowoduje podejrzeń o raka, jak zapewne zasugeruje nam doktor Google. Zdrowy rozsądek jest tu jak najbardziej wskazany, zwłaszcza kiedy spojrzy się na statystyki dotyczące występowania tej poważnej choroby. 200 – 300 przypadków rocznie w Norwegii jednak przemawia do wyobraźni i można z większym optymizmem założyć, że nie dotyka nas. Na samym końcu autorzy opowiedzieli trochę o chorobach i problemach, które mogą dotknąć nasze dzieci w związku z ich niedoskonałym jeszcze układem pokarmowym. Poświęcili też sporo uwagi chorobom wenerycznym oraz innym, jakimi można się zarazić przez seks analny. 

Sama przyjemność seksu analnego też nie została pominięta. I znów statystyki, porady, obalanie mitów – wszystko po to, by wiedzieć więcej i się nie bać. 

Ostatnie części książki zostały poświęcone śmierci wywołanej przez uszkodzenia odbytu, wymyślnym torturom, jakie zadawano za pośrednictwem tego narządu w czasach inkwizycji, ale współcześnie też. Autorzy pokazali też kilka absurdalnych przypadków śmierci z policyjnych kronik z pupą w roli głównej.  A już na samiutkim końcu możemy jeszcze rozwiązać test, który sprawdza, ile wiedzy z książki sobie przyswoiliśmy. 

Mam wrażenie, że autorzy muszą być bardzo sympatycznymi ludźmi, z wielkim poczuciem humoru i dystansem podchodzącymi do swojego zawodu (nie pomijając przy tym jednak odpowiedzialności). Ich książka jest czymś pomiędzy poradnikiem a literaturą popularno-naukową, dawkuje wiedzę na równi z rozrywką. Jest śmieszna, czasami niepoprawna, czasami sarkastyczna. Zachęca, by potraktować odbyt bez wstydu, błędnych przekonań i bez lekceważenia. Tak, to była fajna książka. 

 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-20
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W zachwycie o odbycie
W zachwycie o odbycie
Jonas Kinge Bergland, Kaveh Rashidi
7.2/10

W zachwycie o odbycie to dowcipnie napisany poradnik, w którym dwaj norwescy lekarze – Kaveh Rashidi i Jonas Kinge Bergland – poruszają temat być może najważniejszej, a z pewnością najbardziej tajemn...

Komentarze
W zachwycie o odbycie
W zachwycie o odbycie
Jonas Kinge Bergland, Kaveh Rashidi
7.2/10
W zachwycie o odbycie to dowcipnie napisany poradnik, w którym dwaj norwescy lekarze – Kaveh Rashidi i Jonas Kinge Bergland – poruszają temat być może najważniejszej, a z pewnością najbardziej tajemn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dwóch norweskich lekarzy napisało książkę temacie tabu, czyli o organie, który według nich jest być może najważniejszym organem ludzkiego ciała (tak głosi podtytuł książki). No cóż, trudno tu o ranki...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą