Vermillion #1 recenzja

"Zazdrość i żądza władzy, nienawiść oraz miłość.
Wszystko ma swój czas, a tragedia nadchodzi..."

Tonny od zawsze wierzyła w potwory.
Gdy dziewczyna zostaje adoptowana przez jednego z nich, wkracza w całkiem nowy świat, w którym życie zaczyna się po zmierzchu.
Nauczona bycia Sommelierem, jest oddana służbie swojemu Panu, do czasu aż ten umiera.
Zamek wraz ze służbą dziedziczy kolejny władca nocy, który ma własnego służącego Thaddeusa, a Tonny jest tylko zbędnym balastem.
Chłopak nie kryje niechęci w stosunku do kobiety, jednak wiążąca nowego Pana przysięga nie pozwala na pozbycie się dziewczyny, aż do czasu jej wygaśnięcia.

"Nie obchodziło go jutro ani następna godzina. Liczyła się tylko ta jedna chwila."

Wow 😍 to było świetne.
Zacznę od klimatu, stary zamek pełen tajemnic, cudowne pola winorośli i winnica. Oczami wyobraźni widziała te przepiękne widoki i nie chciałam stamtąd w ogóle wracać.
A i trzeba dodać, że konie podbiły moje serce.
Fabuła ma swój mroczny klimat, który chwilami przyprawiał o dreszcze.
Bohaterowie no tu miałam chwilami nieodpartą chęć, ustawienia ich wszystkich do pionu.
Podziwiałam Tonny za jej cierpliwość, wytrwałość, ale nie raz chciałam ją potrząsnąć, aby wrzasnęła i się postawiła.
Thaddeus ten przez pierwszą połowę książki mnie tak irytował, że gdyby to ode mnie zależało już na początku bym go uśmierciła 😅
W książce znajdziecie nie tylko tajemnice czy wampiry, ale również zakazaną miłość, motyw hate to love oraz pożądanie, które wybucha tak nagle, jak mina, na którą się nadepnie.
Emocje to totalny rollercoaster, istna jazda bez trzymanki. Dodam, że znajdziecie tu również trochę rozlewu krwi i przemocy.
Zakończenie no tu bym pokusiła się o napisanie, jak tak można zakończyć książkę i to w takim momencie?

Ja chcę kontynuację na już, teraz, zaraz....

Teraz kilka słów o wydaniu książki.
Okładką jest cudowna, wklejki są przepiękne a ilustracje rozpoczynające i kończące każdy rozdział, na chwilę zatrzymują nas na dłużej.
Autorka stworzyła świetną historię, która wciąga w swoje sidła, a dzięki lekkiemu stylowi, jakim jest napisana, czyta się ją w parę godzin.

Polecam ❣️