Recenzja książki Wampiry z Morganville. Księga 1: Przeklęty Dom Bal Umarłych Dziewczyn

Gdy zobaczyłam okładkę książki pomyślałam znowu coś nudnego. Nie lubię książek które na okładkach mają sylwetki bohaterów książek wolę sama ich sobie wyobrażać. Myliłam się stwierdzenie nie osądzaj książki po okładce jest jak najbardziej trafne. Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony.
Na początku starcie cichej, nieśmiałej Clarie z niebezpieczną Monicą. Dała biedaczce nieźle w kość. Potem zaczyna się historia w domu Glassów gdzie Clarie zamieszka żeby schronić się przed czyhającą na jej życie Monicą. Tam spotyka Shane’a , Eve i Michaela, którzy staną się jej najlepszymi przyjaciółmi, a po pewnym czasie jeden z nich okaże się kimś więcej. Wampiry z Morganville to nie cukierkowa powieść o wampirach typu Zmierzch, również fani Wywiadu z wampirem też nie będą usatysfakcjonowani. Ta książka jest o wampirzycy Amelie, która stwarza miasto Marganville gdzie rządzą wampiry a ludzie muszą się im podporządkować inaczej czeka ich zgubny los. Lepiej nie wychodzić po zmroku z domu . Najbezpieczniejsi są ci którzy maj bransoletki znak, że mają opiekuna i są nietykalni. Najważniejszą jest złota która oznacza opiekę samej stwórczymi. Mieszkańcy miasta co miesiąc muszą oddawać krew do banku krwi by uzupełnić zapasy dla wampirów.
W książce cały czas coś się dzieje . Fabuła to ciągła akcja, nie ma monotonnych opisów. Teksty Eve doprowadzają aż do łez.Shane ciągle pakuje się w kłopoty ale i tak go uwielbiam. Michael jest najrozsądniejszy , opiekuńczy, nie działa pod wpływem chwili złoty chłopak. Jednak skrywa tajemnicę, która zmieni jego życie. Książka zwiera zarówno wątki miłosne ,komediowe jaki i sensacyjne i budzące grozę. To fantastyczna mieszanka którą warto przeczytać. Każdy książkowy maniak znajdzie coś dla siebie. Podziwiam autorkę wykonała dobrą robotę. Umieściła w swojej powieści sceny które zdarzają się w rzeczywistości . Pokazuje jak radzić sobie z trudnościami . Nie należy się poddawać tylko z uporem dążyć do celu. Man nadzieję, że będziecie nią zachwyceni tak jak ja . Zainteresowanym mogę tylko powiedzieć.
Witajcie w Morganville w mieście z którego nie ma ucieczki.