Wampiry z Morganville. Księga 1: Przeklęty Dom Bal Umarłych Dziewczyn recenzja

Nieumarłe Miasto...

Autor: @Sissy ·3 minuty
2012-10-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Niezależnie od tego naszego wielu narzekamy na władzę. Nieważne czy lat mamy paręnaście czy parędziesiąt. Zawsze znajdzie się "coś" co nie przypadnie nam do gustu. Coś o co możemy oskarżyć lokalnych "przywódców". Jednak czy wyrażalibyście swoje opinie, szczególnie te niepochlebne o nich, gdyby byli oni tak jakby nie do końca żywi? Hipotetycznie mówiąc byli krwiożerczymi wampirami, które mogą was zabić kiwnięciem palca? Hmm... Tak, ja też nie jestem tego taka pewna...

CZĘŚĆ PIERWSZA: PRZEKLĘTY DOM

Wiadomo etap życia, jakim jest studiowanie, sam w sobie do prostych nie należy. W szczególności, kiedy jesteś nieco inteligentniejsza niż większość twoich kolegów, dzięki czemu zaczęłaś studenckie życie troszkę wcześniej, a na dodatek już na samym początku zadarłaś z najbardziej popularną i wpływową dziewczyną na całym uniwersytecie. Cóż, Claire Denvers dobrze o tym wie. Chociaż, nie. Ona wie nawet więcej- między innymi to, że ma przechlapane. Więc, co jej pozostaje? Jedynie ucieczka z tego jakże "spokojnego" akademika jakim jest Howard Hall. Jednak za bardzo to ona nie ma się gdzie podziać. Bo niby kto normalny chciałby mieszkać pośrodku Teksasu w jakimś miasteczku Morganville, w którym największą "atrakcją" jest podrzędny uniwersytet? Cóż, niewiele osób. Jednak gdzieś w środku tego całego nieszczęścia Claire dostrzegła promyk nadziei. Nadziei w postaci Domu Glassów, pod dach którego zostaje przygarnięta. Myślicie, że to już koniec? Jeżeli tak to się mylicie. Bo przecież zostaje jeszcze lekko niezrównoważona, popularna dziewczyna, która tak jakby chce się Claire pozbyć. Na stałe. Współlokator, który za dnia znika. I to dosłownie. Oraz banda Wampirów rządzących miastem. I tak, mam na myśli te krwiożercze, martwe Wampiry. Hmm... Chyba nie muszę mówić, że przy tej opowieści nie można się nudzić, co?

CZĘŚĆ DRUGA: BAL UMARŁYCH DZIEWCZYN

Druga część opowieści o przygodach lokatorów domu Glassów zaczyna się dokładnie na tym samym dramatycznym wydarzeniu jakie kończy poprzednią część. Sytuacja w Morganville ulega znacznemu pogorszeniu, w szczególności dla naszych, głównych bohaterów. Teraz, kiedy wszystkie karty zostały odkryte muszą oni mieć się na baczności, w szczególności, że Wampiry nie żywią do nich ciepłych, o ile to możliwe, uczuć. Więc, kiedy jeden z Krwiopijców zostaje okrutnie zamordowany, a winą za zbrodnię zostaje obarczony jeden z głównych bohaterów sytuacja, jeżeli to jeszcze w ogóle możliwe, pogarsza się. Jednak lokatorzy Domu Glassów dobrze wiedzą, że w Morganville przyjaciele to wszystko co tak naprawdę posiadasz, więc nie ma tu mowy o żadnej bezczynności. Jak jeden za wszystkich to wszyscy za jednego, prawda? W tej części także nie brakuje nagłych zwrotów akcji oraz ciekawej, zaskakującej fabuły. Mamy Ducha zamienionego w Wampira, dalsze próby dopadnięcia Claire przez popularną Monicę, jeszcze więcej psychopatów oraz tytułowy Bal Umarłych Dziewczyn... Ciekawie, prawda?

Hmm... Ja kompletnie subiektywnie jestem zdania, że nie jest to książka przy, której jest czas na nudę. Akcja od pierwszych stron pędzi do przodu, co chwilę zaskakując czytelnika nagłymi zwrotami akcji. Duże brawa należą się pani Caine za wykreowanie tylu barwnych bohaterów: Claire, która jest lojalna i uparta jak osioł, Eve, która pod tą cała masą gotyckiego makijażu okazuje się taką sympatyczną i "postrzeloną" w pozytywny sposób osóbką, Shane, który jest w ten jego charakterystyczny, słodki sposób troskliwy i zabawny oraz odpowiedzialnego, spokojnego Michaela. Oczywiście są to jedynie główni bohaterowie. Jest także cała reszta: elegancka i poważna Amelie, groźny hipis Oliver oraz Sam, który sama nie wiem za co zyskał moją sympatię. Może dlatego, że jako jedyny był dobrym Krwiopijcą...

Osobiście książka nie wywarła na mnie jakiś wielce skrajnych emocji, jednak trzeba przyznać, że całkiem przyjemnie się ją czyta. Nie jest to moja ulubiona lektura, gdyż mi w niej czegoś zabrakło- tej tajemniczości i magii. Jednak polecam wszystkim zainteresowanym, ręcząc, że jest to nietypowa historia przy której na pewno nie będą się nudzić.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wampiry z Morganville. Księga 1: Przeklęty Dom Bal Umarłych Dziewczyn
2 wydania
Wampiry z Morganville. Księga 1: Przeklęty Dom Bal Umarłych Dziewczyn
Rachel Caine
8.4/10
Cykl: Wampiry z Morganville, tom 1

Dwie pierwsze części bestsellerowej serii w jednym tomie! Morganville jest straszne po zmroku. Wtedy miastem zaczynają rządzić ci, którzy nie do końca umarli. Czy śmiertelna siedemnastolatka przetrwa...

Komentarze
Wampiry z Morganville. Księga 1: Przeklęty Dom Bal Umarłych Dziewczyn
2 wydania
Wampiry z Morganville. Księga 1: Przeklęty Dom Bal Umarłych Dziewczyn
Rachel Caine
8.4/10
Cykl: Wampiry z Morganville, tom 1
Dwie pierwsze części bestsellerowej serii w jednym tomie! Morganville jest straszne po zmroku. Wtedy miastem zaczynają rządzić ci, którzy nie do końca umarli. Czy śmiertelna siedemnastolatka przetrwa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się na jakie niebezpieczeństwo możecie napotkać przechadzając się po ulicach swych miast po zmroku? Z pewnością tak. Jednak nigdy nie liczyliście na to, że osoba atak...

@symtuastic @symtuastic

Po serię Wampiry z Morganville sięgnąć chciałam już dawno. Ale jakoś tak się układało, że albo nie miałam czasu, albo inne książki zwracały moją uwagę. W końcu, zdecydowałam że nie będę jej wypożyczał...

@scorpius @scorpius

Pozostałe recenzje @Sissy

Ulica marzeń 31
Ulica, na której spełniają się marzenia...

A jak ty znasz dobrze swoich sąsiadów? Przez dokładnie trzy lata Leah codziennie przechodziła obok ekscentrycznego, jednak posiadającego swój naturalny urok, bu...

Recenzja książki Ulica marzeń 31
Żelazny Król
Przygoda w Żelaznej Krainie...

Szesnaste urodziny- ponoć najbardziej magiczny dzień w życiu każdej (młodej) kobiety. Rodzice są bardziej wyrozumiali, zajęcia w szkole mniej przytłaczające, a życie ucz...

Recenzja książki Żelazny Król

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem