Cichy pokój recenzja

Wchodząc do "cichego pokoju" czułem napięcie narastające w mięśniach moich pleców.

Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2023-10-31
Skomentuj
2 Polubienia
"Cichy pokój" to kontynuacja losów komisarskiego duetu Anjelici Henley i Salima Ramoutera , która zaczęła się w książce pod tytułem "Naśladowca". Ja nie miałem jeszcze okazji zapoznać się z tą książką, więc to było moje pierwsze spotkanie z tą dwójką bohaterów.

Ten mrożący krew w żyłach kryminał rozpoczyna się brutalnym morderstwem pastora. Policyjne oględziny miejsca zbrodni ujawniają tajemnicze pomieszczenie, w którym, jak się okazuje, przebywa skatowany do nieprzytomności młody mężczyzna.

Czy morderstwo pastora i tajemniczy młody mężczyzna są ze sobą powiązani?

Komisarz Henley rozpoczyna żmudne śledztwo, w którym pojawiają się kolejni podejrzani, a kolejno odkrywane ciała rzucają nowe światło na już poznane fakty.

Wchodząc do "cichego pokoju" czułem napięcie narastające w mięśniach moich pleców. Wraz z nowo odkrywanymi ciałami czułem, jak moje serce zaczyna szybciej bić, a moją głowę zalewa potworny ból.

Autorka umiejętnie wplątała w tę kryminalną intrygę bardzo ważne społecznie tematy, jak zaburzenia psychiczne, fanatyzm religijny, rasizm czy traumę.

"– W mojej rodzinie choroby psychiczne nie są niczym nowym, ale nie jest też niczym nowym unikanie rozmów na ich temat i brak akceptacji", co jest niestety bardzo częstym problemem we współczesnym świecie. Brak otwartości i akceptacji niszczy wszystkich, zarówno osoby borykające się z chorobą, jak i ich bliskich. Dajmy sobie pomóc!

Tę historię odczuwałem sensualnie – zło, które wypływało zewsząd "oblewało" mnie gęstą krwistą mazią, a otaczający mnie smród zatruwał mój umysł.

Autorka cudownie mną manipulowała, a podsuwając mylne tropy mieszała mi w głowie. Potrzebowałem spokoju, z dala od wszystkiego i wszystkich, by się zastanowić, by poukładać sobie to co tutaj się wydarzało.

Portrety psychologiczne Autorka tkała przez całą książkę. Dzięki temu poznawałem bohaterki_ów cały czas, odkrywałem ich dobre i złe strony, zauważałem ich przemianę i doświadczałem ich trudnych relacji.

Zakończenie mnie zaskoczyło. Pozostawiło w totalnym osłupieniu. "- W tej sprawie chyba nikt nie miał szczęścia, łącznie z tymi, którzy przeżyli. Każdy jest pokiereszowany ". Nawet ja.

zapraszam do zajrzenia do pokoju – czy cichego – przekonaj się sam(a)
* wchodzisz na własną odpowiedzialność.
Książkę wpisuję do mojego prywatnego rankingu TOP10 moich książek tego roku.
---------------
Jeżeli niepokojące objawy w zakresie zdrowia psychicznego mają nasilony charakter albo zauważyła(e)ś je już wcześniej, a obecnie odczuwasz pogorszenie samopoczucia, warto abyś skontaktował(a) się ze specjalistą w poradni zdrowia psychicznego:
Całodobowa linia wsparcia 800 702 222 Antydepresyjny telefon Forum Przeciwko Depresji (22) 594 91 00

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cichy pokój
Cichy pokój
Nadine Matheson
8.1/10
Cykl: Komisarz Anjelica Henley, tom 2
Seria: Ślady zbrodni

W tym mrożącym krew w żyłach kryminale, dotykającym kwestii rasizmu, podziałów społecznych i korupcji, komisarz Anjelica Henley mierzy się z serią rytualnych morderstw. Henley i jej partner Ramout...

Komentarze
Cichy pokój
Cichy pokój
Nadine Matheson
8.1/10
Cykl: Komisarz Anjelica Henley, tom 2
Seria: Ślady zbrodni
W tym mrożącym krew w żyłach kryminale, dotykającym kwestii rasizmu, podziałów społecznych i korupcji, komisarz Anjelica Henley mierzy się z serią rytualnych morderstw. Henley i jej partner Ramout...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świątynia zepsucia i fałszu prowadzi krętą ścieżką do zagłady. Wzrok zmęczony widokiem grzechu paraliżuje w strachu. Wokół oczy wiernych ślepo wierzących w zbawienie i uzdrowienie. Krew fałszywego pa...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Wiesz, że masz problem. Ktoś oferuje Ci swoją pomoc. Z braku innych opcji i zachęcany przez innych - zgadzasz się. Kto wie, może to będzie Twoja ostatnia deska ratunku. Pewne wypowiadane przez nich s...

@aalexbook @aalexbook

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia
Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni