Hobbysta recenzja

Wędkowanie i zbrodnia

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2015-11-03
Skomentuj
1 Polubienie
O co można być zazdrosnym w odniesieniu do wędkarza?".


Spektakularne śledztwa, policyjne pościgi oraz szeroko zarysowana płaszczyzna obyczajowa – to elementy, które najczęściej możemy spotkać we współczesnych kryminałach, czy to polskich, czy też zagranicznych. Dlatego też każda książka będąca swoistym odstępstwem od tego kanonu, stanowi dla mnie niecodzienną ucztę czytelniczą. Tak było w przypadku "Hobbysty".

Agnieszka Pruska to członkini Oliwskiego Klubu Kryminału, posiadająca stopień mistrzowski w aikido. Jest felietonistką i recenzentką serwisu Zbrodnia w Bibliotece, nie może żyć bez czytania, jak również pisania. Autorka powieści "Literat", która rozpoczyna serię z komisarzem Barnabą Uszkierem na czele.

W okolicach jeziora Krosino, na żołnierskim poligonie zostaje znalezione ciało mężczyzny. Gdański komisarz Barnaba Uszkier wraz ze swoją ekipą próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa. Traf chce, że akurat w pobliżu miejsca zbrodni wypoczywa żona z synami policjanta, którzy znajdują narzędzie zbrodni. Żmudne śledztwo, krok po kroku przybliża wymiar sprawiedliwości do odnalezienia sprawcy.

"Hobbysta" to powieść kryminalna, w której nie znajdziecie wartkiej akcji, jej szybkiego tempa, zapierających dech w piersi pościgów policyjnych czy też szeroko rozbudowanego tła społeczno-obyczajowego, jaki często można znaleźć we współczesnych kryminałach. Książka Agnieszki Pruskiej to bowiem odwzorowane z niemal mistrzowską precyzją, dochodzenie policyjne, przynoszące pozytywne rezultaty w postaci dopasowania ze sobą wszystkich elementów układanki i w konsekwencji złapania osoby mordercy. Cała powieść to obraz obszernej i żmudnej pracy śledczych, naładowany wieloma detalami, pozwalającymi czytelnikowi poznać pracę policjantów kryminalnych od przysłowiowej kuchni. Liczne, wielokrotne przesłuchania tych samych świadków, analizowanie od nowa tego samego materiału dowodowego, tworzenie portretów pamięciowych, wyszukiwanie szczegółów, które na każdym kolejnym etapie śledztwa mogą mieć wielkie znaczenie oraz łączenie faktów, które tylko pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Wszystkie te czynności, dość szczegółowo opisane przez autorkę w książce, uwidaczniają jak żmudną i często nie przynoszącą żadnych efektów jest praca śledczych. I z pewnością taka konwencja nie przynosi szybszego bicia serca oraz w pewnych momentach może wywołać małe znużenie, jednak tak szczegółowe ujęcie tej płaszczyzny pozwala wyrobić sobie pełny obraz tego, z czego zwyczajnie nie zdajemy sobie sprawy. Schwytanie mordercy to bowiem efekt mozolnej pracy dziesiątek osób, w której wiele tropów często prowadzi donikąd, powodując stratę tak cennego czasu.

Agnieszka Pruska wprowadziła do fabuły prowadzonego przez policjantów śledztwa bardzo intrygujący wątek pod postacią ukazania pracy entomologa, czyli osoby, która dzięki obserwacji owadów znajdujących się przy zwłokach, jest w stanie oszacować termin zgonu i wiele innych szczegółów odnoszących się do samej zbrodni. Ostrzegam jednak, że opisy jakie można znaleźć w powieści, mogą niektórym czytelnikom naruszyć wrażliwe żołądki. Płaszczyzna ta okazała się dla mnie zupełną nowością, jeśli chodzi o całą naukę kryminalistyczną, dlatego też z wielką ciekawością śledziłam rewelacje, jakimi uraczyła mnie pisarka.

Muszę również wspomnieć, iż dzięki rozbudowanej fabule i wielu mylnym tropom Agnieszka Pruska całkowicie zmyliła moją czujność, bowiem ostatecznie nie udało mi się odgadnąć postaci mordercy, a sam motyw zabójstwa totalnie mnie zaskoczył. Pisarka pokazała tym samym, że z pozoru głupie podejrzenia mogą zapoczątkować ciąg tragicznych wydarzeń, od których nie ma już niestety powrotu. Brawa za takie poplątanie i efekt zaskoczenia na samym końcu.

Myślę, że "Hobbysta" nie zadowoli miłośników kryminałów z wartką akcją i rozbudowanym tłem obyczajowym. W pewnych momentach książka ta bowiem przypominała mi bardziej kryminał milicyjny ukazujący szczegółowe śledztwo bez pozostałych elementów świata przedstawionego, jakie we współczesnych kryminałach są w zasadzie stale obecne. Czasami jednak warto zrobić sobie taką przerwę i przeczytać coś zupełnie innego. Poza tym być może dzięki tej lekturze polubicie wędkowanie, to bowiem wbrew pozorom, całkiem ciekawe hobby.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-11-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hobbysta
Hobbysta
Agnieszka Pruska
6.8/10
Cykl: Komisarz Barnaba Uszkier, tom 2
Seria: ABC

Śledztwo w toku. Barnaba Uszkier znów na tropie Gdański komisarz Barnaba Uszkier wysyła rodzinę na wakacje do małej wsi położonej nad malowniczym jeziorem Krosino. Wakacyjną idyllę słomianego wdowca p...

Komentarze
Hobbysta
Hobbysta
Agnieszka Pruska
6.8/10
Cykl: Komisarz Barnaba Uszkier, tom 2
Seria: ABC
Śledztwo w toku. Barnaba Uszkier znów na tropie Gdański komisarz Barnaba Uszkier wysyła rodzinę na wakacje do małej wsi położonej nad malowniczym jeziorem Krosino. Wakacyjną idyllę słomianego wdowca p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Hobbysta" to drugi tom serii kryminalnej z komisarzem Barnabą Uszkiem w roli głównej. Sięgam po nią kolejny raz przy okazji mojej czytelniczej akcji na Instagramie. I znów spotkałem się z moim ulub...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

"Mając za sobą „Hobbystę” mogę powiedzieć jedno: autorka nie spoczęła na laurach. Jej druga powieść jest równie dobra, co pierwsza. Nie będę tu powtarzała tego wszystkiego, o czym wspominałam podczas ...

@Amarisa @Amarisa

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Chata
Kolejne sekrety Białej

"To nie było nasze pokolenie, które o byle błahostce trąbi na fejsie". Biała skrywa wiele sekretów, o czym zdążyliśmy się już przekonać czytając dwie poprzednie części...

Recenzja książki Chata
Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona

Nowe recenzje

Furyborn. Zrodzona z furii
„You were the chosen one!"
@Radosna:

,,Furyborn. Zrodzona z furii" Claire Legrand zaciekawiła mnie opisem, a sam prolog okazał się bardzo klimatycznym i obi...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Przypadkowe spotkanie
Przypadkowe spotkanie
@owl_bookcase:

Recenzja Przypadkowe spotkanie Adriana Rak Wydawnictwo Inedita Wyobraźcie sobie sytuację, w której spotykacie na swej ...

Recenzja książki Przypadkowe spotkanie
Czterech ojców River Conway
River
@guzemilia2:

𝐂𝐳𝐭𝐞𝐫𝐞𝐜𝐡 𝐨𝐣𝐜𝐨́𝐰 𝐑𝐢𝐯𝐞𝐫 𝐂𝐨𝐧𝐰𝐚𝐲 – 𝐌𝐢𝐥𝐞𝐧𝐚 𝐆𝐫𝐚𝐛𝐨𝐰𝐬𝐤𝐚 [współpraca reklamowa @wydawnictwo.beya] Q: czytacie książki z wattpa...

Recenzja książki Czterech ojców River Conway
© 2007 - 2024 nakanapie.pl