Bliźnięta znad klifu recenzja

Wiktoriański klimat

Autor: ·1 minuta
2020-10-13
Skomentuj
12 Polubień
Pomimo, iż akcja powieści Emmy Rous rozgrywa się w całkiem współczesnych czasach, na każdym kroku czuć mroczny, wiktoriański klimat. Bliźnięta znad klifu miały być porywającą rodzinną sagą, kipiącą od skrywanych sekretów, namiętności, miłości i nienawiści. Początek przypominał moje ulubione, najlepsze powieści Kate Morton. Niestety, z każdą wyjaśniającą się zagadką, z każdą kolejną ofiarą, wykonanie stawało się coraz bardziej kiepskie. Zwroty akcji coraz bardziej nieprawdopodobne, relacje między postaciami jak żywcem ściągnięte z Mody na sukces. Nie takie oczekiwania miałam biorąc książkę do ręki.

Mimo wszystko, może komuś się spodoba. Wszak klimat nadmorskiej posiadłości rodzinnej w angielskim Summerbourne może urzec. Akcja powieści rozgrywa się dwutorowo, w dwóch perspektywach czasowych. Wydarzenia z 1992 roku, roku narodzin głównej bohaterki - Seraphine - poznajemy z perspektywy Laury, która była w tym czasie nianią jej starszego brata. Współczesna akcja, rozpoczyna się od porządkowania rzeczy po zmarłym w nieszczęśliwym wypadku ojcu, a narratorką wydarzeń jest sama Seraphine. Odkrywa ona pewną nigdy nie widzianą fotografię z dnia swych narodzin, ostatnią na której znalazła się jej matka, tuż przedtem jak skacząc z klifu odebrała sobie życie. Zastanawiające, że choć Seraphine ma brata bliźniaka, na zdjęciu jest tylko jeden noworodek. Od pewnego czasu dziewczyna ma pewne podejrzenia, co do swojego pochodzenia. Podsycają je miejscowe legendy o bliźniętach i skrzatach z Summerbourne. Kiedy Seraphine na poważnie zabiera się za wyjaśnienie zagadki swego pochodzenia, ktoś zdaje się ustawicznie chcieć jej w tym przeszkodzić.

Co takiego wie Laura? Jaką rolę w wydarzeniach sprzed lat odegrał tajemniczy wujek Alex? Co ukrywa nestorka rodu, dominująca i porywcza babcia Vera? To tylko część pytań, na które odpowiedzi znajdą się na końcu lektury. Książka jest idealną lekturą na długie, jesienne wieczory. Wzbudzi trochę emocji i dostarczy dreszczyku grozy. Niestety, nie była tak dobra, jak się spodziewałam, niemniej jednak nie odradzam lektury całkowicie.

Moja ocena:

× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bliźnięta znad klifu
Bliźnięta znad klifu
Emma Rous
6.8/10

Gotycka powieść pełna tajemnic i mrocznych rodzinnych sekretów. Seraphine Mayes i jej brat Danny są znani jako Summerbournes – pierwsze bliźniaki urodzone latem w Summerbourne House, rozpadającym się...

Komentarze
Bliźnięta znad klifu
Bliźnięta znad klifu
Emma Rous
6.8/10
Gotycka powieść pełna tajemnic i mrocznych rodzinnych sekretów. Seraphine Mayes i jej brat Danny są znani jako Summerbournes – pierwsze bliźniaki urodzone latem w Summerbourne House, rozpadającym się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od dawna chciałam przeczytać "Bliźnięta znad klifu" Emmy Rous. Ta powieść od zawsze mnie intrygowała i bardzo chciałam ją zdobyć. Lektura nie zabrała mi dużo czasu i całkowicie spełniła moje oczekiwa...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata