Upiory Czarnobyla recenzja

Wiktorowski Wojciech - Upiory Czarnobyla

Autor: @shoko ·1 minuta
2012-11-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Upiory Czarnobyla" Wojciecha Wiktorowskiego jest to powieść oparta na faktach, zapoczątkowanych przez dzień katastrofy elektrownii jądrowej, która miała miejsce 26 kwietnia 1986roku. Wielka chmura skażonych pyłów prztoczyła się nad Polską. Władze twierdziły, że nie ma zagrożenia, a skażenie jest w normie. |Pewien Doktor miał jednak odmienne zdanie i przygotował raport, który różnił się bardzo niż raporty władz. W raporcie ukazał prawdziwą ilość skażeń, jakie nadesłała katastrofa z Czarnobyla. Niedługo póżniej Doktor popełnia samobójstwo i zostaje znaleziony u stóp 12-piętrowego wieżowca. Jednak czy było to samobójstwo? A może jednak Doktor był niewygodny dla władz i ktoś go zamordował? Na te pytania stara się odpowiedzieć jeden z dziennikarzy telewizyjnych, który był dobrym znajomym Doktora.

Jak sam tytuł wskazuje książka opowiada o wstrząsających wydarzeniach w Czarnobylu, precyzyjniej mówiąc, o jej skutkach i ukrywaniu prawdy. Co kojarzy Wam się ze słowem Czarnobyl? Katastrofa, Ukraina, elektrownia atomowa. Myślę, że większość się zgodzi z tymi skojarzeniami. Ciekawym chwytem jest to, że autor unika nazwisk postaci biorących udział w akcji książki. Dzięki temu historia nabiera tajemniczego charakteru, a czytelnik zostaje wciągnięty w wydarzenia, które rozegrały się w 1986r. Tajemniczość i groza to jedne z elementów utrzymujące emocje podczas czytania.

Autor bardzo realnie oddał całą atosferę katastrofalnego wydarzenia. Czytając miałam wrażenie, że cofnęłam się w czasie do tamtego czasu. Ciekawe połączenie historii i kryminału sprawia, że książkę czyta się stosunkowo szybko, pomimo jej 230 stron wciąga nas tak, że wystarczą nam 2 dni na jej przeczytanie.

Co sprawiło, że postanowiłam ją przeczytać? Pierwsza rzecz to ciekawa okładka, która kojarzy mi się z czarno-białymi gazetami i latami 80-tymi. Drugą rzeczą było lepsze zapoznanie się z historią, którą znam tylko z opowieści dziadków. Plusem są także wycinki z gazet, artykuły i notatki umieszczone na ostatnich stronach książki. Przegląda się je dosłownie z zapartym tchem.

Według mnie książka zachwyci nie tylko osoby lubiące kryminały, ale także osoby, które interesują się historią. Książka przypadła mi do gustu i śmiało polecam wszystkim. Dajcie się wciągnąc w wir historii i rozwikłania zagadki.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiory Czarnobyla
Upiory Czarnobyla
6.8/10

Powieść oparta na faktach. Kwiecień 1986 rok. Informacje o katastrofie w Czarnobylu i skażeniu promieniotwórczym docierają do Polski, ale o faktycznym stanie zagrożenia wiedzą tylko nieliczni . Prawdz...

Komentarze
Upiory Czarnobyla
Upiory Czarnobyla
6.8/10
Powieść oparta na faktach. Kwiecień 1986 rok. Informacje o katastrofie w Czarnobylu i skażeniu promieniotwórczym docierają do Polski, ale o faktycznym stanie zagrożenia wiedzą tylko nieliczni . Prawdz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka pióra Wojciecha Wiktorowskiego Upiory Czarnobyla została wydana przez wydawnictwo Marginesy w serii Czarne Karty. Wzrok czytelnika przyciąga żółta, interesująco skonstrowana ...

MK
@magkasprzak

28 kwietnia 1986 roku to dzień, który niechlubnie i tragicznie zapisał się na kartach historii. Nie tylko polskiej, ale europejskiej. Pewnie większość z nas pamięta, że tego dnia doszło do awarii w el...

@zuzankawes @zuzankawes

Pozostałe recenzje @shoko

Delirium
Delirium

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad światem, w którym nie musielibyście podejmować żadnych decyzji? Nie musielibyście wybierać szkoły do której będziecie chodzić, p...

Recenzja książki Delirium
Ślady krwi
Ślady krwi

Główny bohater Henryk po wielu latach na emigracji powraca do Polski aby uregulować sprawy po zmarłym ojcu. W 1983 roku wraz z rodziną został zmuszony do wyjazdu z kraju,...

Recenzja książki Ślady krwi

Nowe recenzje

Kocham chłopaka mojej babci
„A co, jeśli despotyczna babka zmusi swoją nieś...
@zaczytana.a...:

Justyna Luszyńska serwuje swoim czytelnikom niezwykle ciepłą, zabawną i pełną wzruszeń opowieść, która doskonale wprowa...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Niosący Słońce
Okej jest być bogobójcą?
@guzemilia2:

Masz swoją ulubioną postać z książki? Kim jest i z jakiej pozycji? Mam rzeszę bohaterów, których lubię, ponieważ oni s...

Recenzja książki Niosący Słońce
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Nie można odpowiadać mrokiem na mrok
@jorja:

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej ...

Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl