Obłęd recenzja

Witaj Obłędzie, mój wierny towarzyszu

Autor: @Siostra_Kopciuszka ·2 minuty
2020-09-18
Skomentuj
10 Polubień
'' (...) Tak więc kończy się obłęd mój , drodzy bracia i siostry , a zaczyna się wasz , który trwać będzie przez pokolenia . Nadszedł kres moich wyznań , i nic więcej nie powiem...''

Jerzy Krzysztoń to , jak twierdzą niektórzy najbardziej niedoceniany polski pisarz , a przynajmniej jeden z najbardziej tragicznych autorów literatury powojennej . Fizycznie okaleczony , psychicznie sponiewierany , za dzieciaka wywieziony z matką i bratem do Kazachstanu , przeżył aż nazbyt dużo . Zawsze był emocjonalnie niestabilny , co nasilając się doprowadziło w końcu do poważnych psychicznych zaburzeń i co za tym idzie , do okresowych hospitalizacji w psychiatryku .
Swój '' Obłęd '' , trzytomową powieść , napisał pod koniec życia . W swojej książce starał się pokazać że psychiatryk , to nie musi być koniecznie '' dom wariatów '' , skupiający jakichś meneli , czy alkoholików w końcowym stadium delirki , kiedy widują przysłowiowe '' białe myszki '' . Z kart jego powieści wyłaniają się ludzie różni , też tacy z ciekawą przeszłością , mądrzy i wykształceni . Bo tak naprawdę psychika ludzka czasem może się okazać bardzo krucha i każdy z nas może przeżyć załamanie nerwowe i wylądować tam gdzie bohater powieści . A tenże , nazwany tu Krzysztofem J , ma żonę i córkę i mieszka w Warszawie .
Kiedy jego zachowanie zaczyna być dziwne , żona w obawie o własne zdrowie i życie , oraz o zdrowie i życie córki , zawiadamia szpital . W Tworkach , Krzysztof przeżywa prawdziwe katusze , każdego uważa za wroga , myśli że wszyscy dybią na jego życie . Ma zwidy , omamy i słyszy głosy .
Dostaje więc porządną dawkę psychotropów . Jego oczami widzimy jak wygląda taki szpital od środka . Jak zachowują się chorzy , na co cierpią , jak są leczeni i ogólnie jak wygląda życie w takim przybytku , wydawanie obiadów , podawanie leków . Przyznaję , iż według mojej oceny to jedna z lepszych , dokładniejszych książek w tym temacie . Niestety ani pisanie '' Obłędu '' , ani pobyty i leczenie w szpitalu psychiatrycznym nie pomogły autorowi . Jerzy Krzysztoń 16 maja 1982 roku popełnił samobójstwo , skacząc z okna swego mieszkania przy ulicy Madalińskiego w Warszawie . Jak bardzo życie musi uciskać i boleć by zrobić coś takiego...Książkę oczywiście polecam .

Moja ocena:

× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obłęd
2 wydania
Obłęd
Jerzy Krzysztoń
8.7/10

Sugestywna i nie dająca się zapomnieć, na poły autobiograficzna powieść, której bohater cierpi na schizofrenię, ukazała się już po samobójczej śmierci autora i jest jego najlepszym dziełem. Krzysztoń ...

Komentarze
Obłęd
2 wydania
Obłęd
Jerzy Krzysztoń
8.7/10
Sugestywna i nie dająca się zapomnieć, na poły autobiograficzna powieść, której bohater cierpi na schizofrenię, ukazała się już po samobójczej śmierci autora i jest jego najlepszym dziełem. Krzysztoń ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Siostra_Kopciuszka

Profesor
Profesor od strachu

"Jako psycholog własne życie poświęcił rozwiązywaniu zagadek. Dlaczego się boimy? Dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej? Co sprawia, że czujemy to, co czujemy? Ską...

Recenzja książki Profesor
Oddam matkę w dobre ręce
Starości... cóżeś ty za niewdzięczna pani....

Nie znałam tej autorki i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce. Jestem więc tym bardziej pozytywnie zaskoczona rzetelnością i profesjonalizmem wykazan...

Recenzja książki Oddam matkę w dobre ręce

Nowe recenzje

Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl