Profesor recenzja

Profesor od strachu

Autor: @Siostra_Kopciuszka ·1 minuta
2024-01-25
Skomentuj
21 Polubień
"Jako psycholog własne życie poświęcił rozwiązywaniu zagadek. Dlaczego się boimy? Dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej? Co sprawia, że czujemy to, co czujemy? Skąd bierze się strach"

Największa siła tej historii to postacie, jakie autor nam "zaserwował", bo sama historia, nie jest jakaś nowatorska. Ale te charakterystyczne postacie i ta niepospolita współpraca między nimi, to jest coś wartego wszelkiej uwagi. Najciekawszy jest tytułowy profesor. Adrian Thomas, ponad sześćdziesięcioletni mężczyzna, który całe swoje życie spędził w laboratorium, badając strach, we wszystkich jego odmianach...

Teraz jednak sam się boi, ponieważ przeczuwa, że diagnoza, jaką właśnie ma obwieścić jego neurolog, po serii długotrwałych badań, nie jest ani pomyślna, ani nie daje nadziei na wyzdrowienie. Więc "Pozostały tylko dwa pytania: Jak długo to potrwa? I jak bardzo to będzie straszne?". Jednak Adrian pomimo swojego strachu, jest też dziwnie spokojny, bo wie, że jak już będzie bardzo źle, to zawsze może... Ma plan, jednak wkrótce jego plan, mocno się zachwije kiedy schorowany staruszek zobaczy niechcący coś, zupełnie nieprzeznaczonego dla jego oczu.

Druga postać to detektyw Terri Collins, samotna matka, policjantka i kobieta, która uciekła od przemocowego męża. Terri jest dobrym detektywem, chociaż raczej nie często ma okazję pokazać swoją inteligencję i detektywistyczny spryt. Bo przecież tutaj gdzie mieszka i pracuje w zasadzie, nic nigdy strasznego się nie wydarza...

Jest i on trzecia jakże ważna i charakterystyczna postać w tej historii, Mark Wolfe, notowany przestępca seksualny, ciągle będący pod "opieką" policyjną detektyw Collins. Właśnie ta dziwna trójka będzie musiała, mimo że bardzo niechętnie, zewrzeć szyki, bo tylko w ten sposób, połączywszy swoją wiedzę, mają szansę na odnalezienie.... numeru 4.

Książka trzymała mnie w uścisku napięcia do samego końca. John Katzenbach nie jest jakimś komercyjnie płodnym pisarzem, jednak każda jego książka jest doskonale dopracowana, a na pracy ludzi z szeroko pojętej kryminalistyki, zna się jak niewielu. Ma to chyba w genach, wszak jego ojciec Nicholas Katzenbach był prokuratorem generalnym, podobnie jak jego dziadek. Sam John pracował jako reporter sądu karnego. To już trzecia książka tego pisarza, którą miałam przyjemność czytać i na pewno nie ostatnia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-22
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Profesor
2 wydania
Profesor
John Katzenbach
7/10

Jak tylko drzwi się otworzyły, wiedział, że już po nim. Pozostały tylko dwa pytania: Jak długo to potrwa? I jak bardzo to będzie straszne? - Profesor psychologii Adrian Thomas dowiaduje się, że jego ...

Komentarze
Profesor
2 wydania
Profesor
John Katzenbach
7/10
Jak tylko drzwi się otworzyły, wiedział, że już po nim. Pozostały tylko dwa pytania: Jak długo to potrwa? I jak bardzo to będzie straszne? - Profesor psychologii Adrian Thomas dowiaduje się, że jego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy znalazłam książkę w tajemniczej przesyłce z randki w ciemno nie spodziewałam się, że wywoła u mnie tyle emocji. To wszystko przez to, że historia w niej zawarta może dziać się naprawdę, może na...

@czytampolecam @czytampolecam

Książki z gatunku thriller, sensacja, kryminał to pozycje po które sięgam najczęściej i najchętniej ostatnimi czasy. Tak też się stało w przypadku książki autorstwa Johna Katzenbacha. John Katzenbac...

@dorsz29 @dorsz29

Pozostałe recenzje @Siostra_Kopciuszka

Smocze ziarno
Mój jest ten kawałek podłogi...

"Był człowiekiem pospolitego wyglądu, a mowę miał wyświechtaną od bezustannego używania" Pięknie, niespiesznie snuta opowieść o wojnie, okupacji i znowu wojnie (tym raz...

Recenzja książki Smocze ziarno
Oddam matkę w dobre ręce
Starości... cóżeś ty za niewdzięczna pani....

Nie znałam tej autorki i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce. Jestem więc tym bardziej pozytywnie zaskoczona rzetelnością i profesjonalizmem wykazan...

Recenzja książki Oddam matkę w dobre ręce

Nowe recenzje

Serce w grze
Serce w grze
@zaczytana.a...:

„W tym meczu stawką będzie... miłość...” W swojej najnowszej książce „Serce w grze” Justyna Wnuk przedstawia pełną e...

Recenzja książki Serce w grze
Jesteś moim słońcem
Jesteś moim słońcem
@zaczytana.a...:

„Nigdy nie wiesz, kto nad tobą czuwa...” Debiutancka powieść K.K. Rowet, „Jesteś moim słońcem”, to poruszająca histori...

Recenzja książki Jesteś moim słońcem
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
@czytam_book:

Witam. Co powiecie na kreacje prosto ze słynnego salonu francuskiego, a do tego uszytą przez zdolną francuską szwaczkę?...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
© 2007 - 2024 nakanapie.pl