Koniec pieśni recenzja

Wojciech Zembaty „Koniec pieśni”

Autor: @jarr74 ·2 minuty
2011-09-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka Wojciecha Zembatego zatytułowana „Koniec pieśni” jest żywym dowodem na to, że legenda arturiańska mimo upływy setek lat, nadal fascynuje i ciekawi zarówno pisarzy jak i czytelników. Pokazuje również w jak wielu odsłonach i wariacjach można ująć tę historię, a nadal jak żadna inna potrafi rozpalić nasze zmysły i emocje. Mamy tu nowatorskie spojrzenie na ten nieśmiertelny mit, odbiegający w znacznym stopniu od klasycznych wersji do których przez lata zdążyliśmy przywyknąć. To prawdziwy i dawno oczekiwany powiew świeżości…
Król Artur to nie heroiczny super-bohater, półbóg, otoczony wiernymi rycerzami Okrągłego Stołu i niezwyciężonymi armiami gotowymi wyruszyć do boju, na każde jego skinienie. To schorowany, złamany, na wpół szalony starzec, któremu władza wymyka się z rąk, a jego rycerze rozjechali się po świecie w pogoni za marzeniami i mrzonkami swojego Króla.
Brytania chyli się ku upadkowi, targana wewnętrznymi konfliktami, stopniowo podbijana przez wojownicze plemiona Sasów, przed którymi nie ma komu zorganizować obrony. Poznajemy całe bogactwo celtyckiego świata, pięknego, surowego, przepełnionego wszechobecną magią i aurą tajemniczości. Okrutnego, krwawego, w którym dominuje wojna, głód, choroby , rytualny mord i niepewność jutra.

Świata zawiedzionych nadziei i straconych szans, chylącego się ku upadkowi, z którego już nigdy nie będzie się miał podnieść…

Ciekawy jest zwłaszcza wątek bractwa druidów, ich obrzędowości, czarów i ogromnego wpływu jaki mają w celtyckim społeczeństwie.
Sama akcja powieści toczy się dwutorowo. Z jednej strony, to wczesnośredniowieczna Brytania, u schyłku swojej świetności, którą poznajemy oczami głównych bohaterów: rycerza Bedevira, druida Rhodima i ich towarzyszki Mab. Z drugiej strony, współczesna Warszawa i historia Igiego nieprzystosowanego społecznie młodego człowieka, jego dziewczyny Agi, psychologa szkolnego Łukasza oraz profesora Klimkowskiego.
Co łączy te dwie jakże odmienne przecież rzeczywistości?
To magiczny przedmiot, naszyjnik, stworzony w odmętach czasu, przez pradawnych dawno już zapomnianych Bogów. Jak możemy się domyślać dzięki jego mocy, możliwe stanie się przenikanie i oddziaływanie na siebie tych obydwu światów.
Książka jest bardzo dobrze i ciekawie napisana, posiada intrygującą fabułę i świetnie wykreowane postacie, zaś opowieść wciąga od pierwszej strony. Odznacza się swoistym, trochę mrocznym klimatem, bogactwem zdarzeń i wątków. Wszystko to okraszone dynamiką, znajomością epoki i dbałością o szczegóły. Nie ma tu miejsca na schematyczność i przewidywalność. Atrakcyjna, z punktu widzenia czytelnika jest wieloosobowa narracja pozwalająca nam widzieć toczące się zdarzenia, z perspektywy różnych osób, o odmiennych poglądach, statusie społecznym, orientacji politycznej i epoce w której żyją. No i oczywiście to co męskie grono odbiorców w tego rodzaju powieściach lubi najbardziej: pojedynki, ucieczki, pościgi, starcia zbrojne i wielkie bitwy.

KREW, PYŁ, SZCZĘK ŻELAZA I RŻENIE KONI….

Powieść Andrzeja Zembatego „ Koniec pieśni” polecam wszystkim którzy chcą spojrzeć na legendę Króla Artura troszkę inaczej niż dotychczas, oraz tym którzy chcą przeżyć prawdziwą męską przygodę w mrocznej scenerii wczesnośredniowiecznej Brytanii czując na plecach oddech pradawnej magii.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koniec pieśni
2 wydania
Koniec pieśni
Wojciech Zembaty, Galsan Tschinag
5.9/10

Dwa światy. Jeden przedmiot, który zdecyduje o ich losach. Prawdopodobnie jedna z najlepszych powieści fantasy 2011 roku. Brytania, rok 537. Legendarny król Artur ginie w bitwie pod Kamlann. At...

Komentarze
Koniec pieśni
2 wydania
Koniec pieśni
Wojciech Zembaty, Galsan Tschinag
5.9/10
Dwa światy. Jeden przedmiot, który zdecyduje o ich losach. Prawdopodobnie jedna z najlepszych powieści fantasy 2011 roku. Brytania, rok 537. Legendarny król Artur ginie w bitwie pod Kamlann. At...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo lubię czytać książki o średniowieczu, ponieważ przypominają mi one czasy, gdy jako mała dziewczynka wyobrażałam sobie, iż jestem księżniczką oczekującą na swojego księcia z bajki. Powieść "Koni...

@ZaczytanaMery @ZaczytanaMery

Wyobraźcie sobie czasy, gdzie nie ma telewizji, komputera ani komórki. Gdzie każdego dnia coś zagraża waszemu życiu. Wróg może nadejść z jakiejkolwiek strony, a wy jesteście zdani na łaskę czy też nie...

@jarka.trocka @jarka.trocka

Pozostałe recenzje @jarr74

Opowieści celtyckie Tom IV. Przymierze
Karolina Janowska „Opowieśći celtyckie”.

„Gdy twój przeciwnik jest naprawdę potężny, bądź gotowy poświęcić coś więcej niż własne dobre imię”. Pani Karolina Janowska po raz kolejny zabiera nas w fascynującą...

Recenzja książki Opowieści celtyckie Tom IV. Przymierze
Listy lorda Bathursta
„Listy lorda Bathursta”

Po latach fascynacji Marcina Mortki historią i fantastyką historyczną, czego bardzo udanym rezultatem były „Miecz i Kwiaty” oraz „Ragnarok 1940” tym razem przyszedł cza...

Recenzja książki Listy lorda Bathursta

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka