Wolff recenzja

Wolff

Autor: @nasturcja_czyta ·2 minuty
2021-08-27
Skomentuj
1 Polubienie
Wierzycie w przeznaczenie?
W to, że nic nie dzieje się bez powodu?
Tak jak los chciał, żeby dwie duszę, Melka i Olek się spotkali, tak wiem, że nie za sprawą przypadku trzymam w ręku książkę "Wolff" Izy Maciejewskiej.
Na samym początku zaintrygował mnie temat epilepsji, na którą choruje główna bohaterka, a który w tej powieści jest tematem kluczowym. Cóż, życie Melki nie oszczędzało. Niezbyt urodziwa i niepewna siebie dziewczyna straciła nadzieję na normalne życie ze względu na chorobę, nie daje sobie szansy na związek, miłość i własną rodzinę. Przypięta do niej przez otoczenie łatka "wybrakowanego towaru" szufladkuje dziewczynę. Będąca na okrągło pod czujnym okiem rodziny czuje się jak więzień. Dopóki nie spotyka Aleksandra, który jest zupełnym jej przeciwieństwem. Przystojny, bogaty, ale kompletnie wyprany z uczuć, za pomocą Meli zaczyna inaczej postrzegać świat. Budzi się w nim tęsknota za tym co autentyczne i ważne.
Do czego doprowadzi ta przypadkowa znajomość i co z niej wyniknie?
Czy to, co do tej pory dla każdego z nich pozostawało w strefie marzeń może się ziścić? Czy wbrew własnym słabościom i ułomnościom będą potrafili dać sobie to, czego im do tej pory brakowało?
To, że Iza ma swój niepowtarzalny, dla mnie bajkowy, styl pisania, wiadomo nie od dziś. Jej znakiem rozpoznawczym jest specyficzne poczucie humoru. Umie i bawić, i wzruszać i robi to doskonale.
Praktycznie w każdej książce Izy znajdziemy coś, co nas dotknie, ale "Wolff" okazał się dla mnie historią bardzo osobistą. I to wcale nie z powodu epilepsji.
Dźgnęło mnie, i to w samo serducho, wspomnienie o "biurze poselskim" w piwnicy. I to nie z powodu tego, co się w tym miejscu wyprawiało, tylko z kim było związane. Czasem tak jest, że w książkach znajdujemy niepozorną wzmiankę, która dla jednych nie znaczy nic, a na innych zadziała jak zapalnik i wywoła lawinę emocji. Tak było w moim przypadku. I rzecz jasna powiązany z powyższym wątek relacji rodzic - dziecko w wykonaniu Izy absolutnie mnie urzekł i rozczulił. Stare rany tylko z wierzchu się zabliźniają, a potrafią zacząć krwawić w najbardziej niespodziewanych momentach. Ale na ten temat może kiedyś napisze więcej, bo nie chciałabym tu spamować.
A wracając do "Wolffa". Jest to książka o ludzkiej ułomności i otwartości na drugiego człowieka, o chorobach duszy i ciała, o czerpaniu z życia pełnymi garściami, o marzeniach i ich realizacji bez względu na przeszkody. Bo tak naprawdę bariery, które stoją nam na przeszkodzie, to często nic innego jak stereotypy i przesądy, a posiadając obok siebie odpowiednią osobę, która daje nam siły oraz nas uzupełnia, jesteśmy w stanie je pokonać.
Dlaczego warto sięgnąć po "Wolffa"?
Bo oprócz tego, że będziecie dobrze się bawić z uroczymi bohaterami (szczególnie z babcią Amelii), poznacie fascynującą historię miłości i walki o marzenia. Sam proces poznawania i odkrywania Amelii przez Aleksandra przyprawia o zawrót głowy. Dla mnie mistrzostwo w wykonaniu Izy. Zachęcam Was do odkrycia na własną rękę tych wszystkich smaczków i niuansików, które tworzą niepowtarzalny klimat tej powieści.
Zapraszam Was też na stronę Wydawnictwa Magnolia, gdzie niedługo ruszy przedsprzedaż "Wolffa", a Izie dziękuję z całego serca za zaufanie i możliwość bycia dumną patronką fioletowej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wolff
Wolff
Iza Maciejewska
9.1/10

Aleksander Wolff. Olek. Kawał drania z dziurą zamiast serca. Amelia Wysocka. Mela. Boryka się z epilepsją, a jej niska samoocena wpływa bardzo niekorzystnie na poczucie własnej wartości. Sobo...

Komentarze
Wolff
Wolff
Iza Maciejewska
9.1/10
Aleksander Wolff. Olek. Kawał drania z dziurą zamiast serca. Amelia Wysocka. Mela. Boryka się z epilepsją, a jej niska samoocena wpływa bardzo niekorzystnie na poczucie własnej wartości. Sobo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy z nas ma prawo do tego, by być szczęśliwym bez względu na to, jakiego jest stanu zdrowia, ile ma majątku, czy jak wygląda. Jeżeli ktoś ma swoje problemy, bądź posiada jakieś kompleksy to nie zn...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Amelia wraca do domu z rodzinnej imprezy. Znudzona postanawia spędzić wieczór na spokojnie, przy książce. Jednak nie wie, że skutki tego wieczoru odczuwać będzie przez długi czas. Na leśnej drodze sp...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @nasturcja_czyta

Miałeś już nigdy nie
Miałeś już nigdy nie wrócić

Pamiętacie swoją pierwszą miłość? Jaka była? A może przetrwała do dziś, stając się tą jedyną? Pierwsza miłość bywa różna. Z pewnością jest piękna, ale może być też traum...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie
Nie za darmo
Co ma wspólnego Liliana Więcek z Quentinem Tarantino?

"Speł­nia­nie ma­rzeń nie po­le­ga na pod­da­wa­niu się po pierw­szym upad­ku. Po­le­ga na pod­nie­sie­niu się i bez­u­stan­nym mar­szu, mimo uty­ka­nia po kon­tu­zji." ...

Recenzja książki Nie za darmo

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl