Wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce recenzja

Wspólnota AA oczami badacza

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2020-08-01
Skomentuj
1 Polubienie
Na przełomie wieków (XX i XXI) Ireneusz Kaczmarczyk poświęcił wiele czasu i zaangażowania badaniom jednego z fenomenów XX wieku, to jest Wspólnoty Anonimowych Alkoholików – w tym przypadku jej polskiej odmiany.

Najprawdopodobniej jest to jedyna taka współczesna pozycja w Polsce: napisana przez socjologa, doktora nauk humanistycznych, wykładowcę, trenera psychologicznego, terapeutę, nie alkoholika. Zwłaszcza to ostanie wydaje się ważne, gdyż, jak twierdził francuski antropolog Claude Lévi-Strauss, zupełnie czym innym jest oglądanie jakiejś społeczności z zewnątrz i od wewnątrz.
Ja z kolei od lat kolekcjonuję i czytam opowieści alkoholików, w tym Anonimowych Alkoholików, a więc mam niejako ogląd z obu stron.

W tym momencie natychmiast rodzi się pytanie: rację ma Kaczmarczyk czy Anonimowi Alkoholicy? Niestety, na takie pytanie odpowiedzieć się nie da. Głównie z tego powodu, że ocena i opinia na temat Wspólnoty AA, wyrażana przez różnych jej członków, nie jest jednorodna. Autor twierdzi na przykład, że członkowie AA posługują się specyficznym językiem: „We wszystkich rozmowach starałem się pozostawać w obszarze pojęć zapożyczonych przez badanych z ich środowiska. Jest to język specyficzny, właściwy wyłącznie dla Anonimowych Alkoholików, osób pozostających w programie terapeutycznym. Ten sposób prowadzenia narracji wydawał mi się jedynym umożliwiającym uchwycenie procesu zmian, a w szczególności zdarzeń i zachowań, które mogły na takie zmiany wskazywać”*. Opinia na ten temat członków czy uczestników spotkań (mityngów) AA waha się od pełnego potwierdzenia do kategorycznego zaprzeczenia, z kilkunastoma pewnie stanowiskami pośrednimi.

Wybrałem ten przykład celowo, gdyż łatwo jest go przenieść na zupełnie inny grunt – większość ludzi oglądających telewizję nie zdaje sobie zupełnie sprawy z tego, że polszczyzna, jaką się tam słyszy nie istnieje w realnym życiu. W ten sposób ludzie nie mówią nigdzie (poza TV) – po prostu. Ale żeby to odkryć, trzeba by zrobić sobie ze dwa-trzy lata bezwzględnej telewizyjnej pauzy.

Co mogę zarzucić pracy Ireneusza Kaczmarczyka? Cytuje i powołuje się na wiele źródeł, zarówno polskich (Woronowicz, Woydyłło), jak i obcych, zagranicznych. Czasem pewne generalizacje są oczywiście możliwe, a nawet wskazane, ale nie zawsze, bo w wielu wypadkach okazuje się, że Wspólnota AA w Polsce ma swoją specyfikę i dzieła autorów, którzy się z tą polską odmianą AA nigdy w życiu nie zetknęli, mogą nie przystawać do naszych, polskich realiów.

Książka popularnonaukowa, momentami może nawet bardziej naukowa niż popularna (tabele, dane statystyczne, metodologia badań), jest jednak całkowicie do „przełknięcia” dla każdego czytelnika interesującego się choć trochę psychologią, socjologią czy antropologią.



---
* Ireneusz Kaczmarczyk, „Wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce”, wyd. Eneteia, 2008, s. 97.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce
Wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce
Ireneusz Kaczmarczyk
5/10

Książka powstała na podstawie osobistych badań autora nad grupami AA działającymi w Polsce. Zaangażowanie osób uzależnionych w działalność AA przeciwdziała marginalizacji społecznej, a specyficzne wię...

Komentarze
Wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce
Wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce
Ireneusz Kaczmarczyk
5/10
Książka powstała na podstawie osobistych badań autora nad grupami AA działającymi w Polsce. Zaangażowanie osób uzależnionych w działalność AA przeciwdziała marginalizacji społecznej, a specyficzne wię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Meszuge

Kairos
Tragiczne losy Górnego Śląska

Musiałem przeczytać nieco ponad dwa tomy siembiedowej trylogii, żeby znaleźć właściwe określenie na jego warsztat. Jeśli Nikifor Krynicki był przedstawicielem prymitywiz...

Recenzja książki Kairos
Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią