Lalka z Lizbony recenzja

Wszystko zaczęło się od... - "Lalka z Lizbony" Iwona Słabuszewska-Krauze

Autor: @sarzynskikacper ·1 minuta
2021-08-31
Skomentuj
1 Polubienie
"Lalka z Lizbony" Iwona Słabuszewska-Krauze

Inez wraz z narzeczonym i przyjaciółką udaje się na wymarzone wakacje do Lizbony. Gdy Wiktor i Zo niespodziewanie znikają, kobieta popada w apatię. Nie wie jeszcze, że nowy etap w jej życiu rozpocznie się od zakupu XIX-wiecznej lalki, z pozoru bezwartościowej, która połączy ją z pewnym mężczyzną. A szpital dla lalek prowadzony przez Florindę stanie się ważnym elementem układanki...
"Lalka z Lizbony" to powieść, w której mocno wyczuwalny jest ten portugalski klimat. Czytając tę jakże piękną historię, czujemy się jakbyśmy razem z bohaterami, przemierzali wąskie lizbońskie uliczki w poszukiwaniu rozwiązania tajemnicy sprzed lat. Sekretu, który nigdy nie miał wyjść na jaw, który był tuszowany, ukrywany za zasłoną milczenia.
Autorka opisując miejsca, w których rozgrywają się dane wydarzenia, wykazała się ogromną znajomością Lizbony, jej zabytków i atrakcji. Przedstawiła to wszystko z niepojętą subtelnością, a jednocześnie wyrazistością, co sprawia, że od razu mamy ochotę zobaczyć te obiekty. Chociaż przyznam, że były momenty, gdzie gubiłem się w mnogości nazw. Tak dobrego, pełnego obrazu miasta już dawno nie spotkałem w żadnej powieści. Jest to ogromny plus książki.
Iwona Słabuszewska-Krauze świetnie radzi sobie z ukazaniem kontekstu historycznego, a mianowicie okresu dyktatury Salazara, który odbił swoje piętno na tysiącach Portugalczyków. O tych czasach nikt nie chce pamiętać, jedno tylko wspomnienie o nich sprawia, że rozmowa nabiera innego znaczenia, stare rany się rozdrapują. Pokazane zostało to, jak funkcjonował owy toksyczny system. Przyznam, zupełnie szczerze, że z "Lalki w Lizbonie" dowiedziałem się naprawdę wiele o rewolucji goździków.
Czytając "Lalkę z Lizbony" towarzyszyła mi cała paleta emocji. Od wzruszenia, przez frustrację, aż po śmiech. I od razu powiem — autorka już na pierwszych kilku stronach nie zasypuje czytelnika informacjami, ale za to wszystko dawkuje, by na końcu każdy z elementów układanki znalazł swoje miejsce i stworzył z innymi spójną całość.
Polecam.
⭐7/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Lira.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lalka z Lizbony
Lalka z Lizbony
Iwona Słabuszewska-Krauze
7/10

Życie może się zmienić w ciągu jednej zaledwie chwili. Otwierasz drzwi i nie wiesz, co cię za nimi spotka… W różnych okolicznościach w Lizbonie znikają trzy osoby. Łączy je to, że ktoś je kocha, kto...

Komentarze
Lalka z Lizbony
Lalka z Lizbony
Iwona Słabuszewska-Krauze
7/10
Życie może się zmienić w ciągu jednej zaledwie chwili. Otwierasz drzwi i nie wiesz, co cię za nimi spotka… W różnych okolicznościach w Lizbonie znikają trzy osoby. Łączy je to, że ktoś je kocha, kto...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I znów zawitałam do Portugalii, tym razem za sprawą nowej książki Iwony Słabuszewskiej- Krauze ‘Lalka z Lizbony”, która jest jednak zupełnie inną powieścią, w innym klimacie niż “Pocztówki z Portuga...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii