„Mordercą może kierować potrzeba wymierzenia kary, zaprowadzenie ładu na tym świecie, eliminacji złych jednostek, które zatruwają życie tym dobrym. Generalnie ja likwiduję tylko tych, którzy zawinili, niewinni nie ponoszą kary. Takie są moje motywy, ale przecież nie powiem tego Jasińskiemu”.
Moja ocena:
Marcinek, tak Monika Koszewska mówi o tej książce. Jej bohaterem jest trzydziestoczteroletni singiel, właściciel dużej, świetnie prosperującej firmy Inwestycje Rozwojowe. Dla niejednej kobiety taki p...
"Niewinni nie ponoszą kary" Moniki Koszewskiej nie jest moim zdaniem typowym thrillerem czy też kryminałem, bardziej dość nowatorska obyczajówką z wątkiem kryminalnym. Dziwną dlatego, że tak naprawdę...
Książki Tomasza P. Terlikowskiego często wzbudzają kontrowersje – nie bez powodu. Autor znany jest z bezkompromisowych poglądów i odważnych opinii na temat religii, filo...
Recenzja książki MateczkaCzy można zazdrościć komuś, kto przypomina nas samych – tyle że w wersji doskonalszej, jaśniejszej, potężniejszej? Éric-Emmanuel Schmitt w swojej najnowszej powieści nie...
Recenzja książki Callas, moja rywalkaEwelina Kasiuba w swojej powieści „Wybranka boga słońca” zabiera nas w podróż do świata słowiańskich wierzeń, świata pe...
Recenzja książki Wybranka boga słońcaKsiążki wydawane przez wydawnictwo Uroboros zaczynają się niepozornie, jakby nieśmiało, a z każdą kolejną częścią stają...
Recenzja książki UkojenieSą książki, które czyta się jak opowieści przy ognisku, nie do końca wiadomo, skąd przyszły, dokąd zmierzają, ale coś w...
Recenzja książki Między wrony