Na filmiki dotyczące jogi, a nagrywane przez Małgosię Mostowską trafiłam już kilka lat temu, wtedy też zaczęłam swoje ćwiczenia jogi. Niestety akurat w tym temacie nie byłam zbyt sumienną uczennicą i mój zapał do ćwiczeń raz był większy, a raz mniejszy. Jednak dużo lepiej wychodzą mi medytacje, które znacznie częściej udaje mi się przemycić do dosyć zabieganego życia. Spokojny głos Gosi i jej medytacyjne lekcje nie raz sprawiły, że udało mi się znaleźć spokój i na chwilę zrelaksować skołatane nerwy. Kiedy przeglądałam jeden z profili społecznościowych Gosi zauważyłam, że napisała książkę, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Wystarczająco dobra to w zasadzie autobiografia Gosi opisująca jej drogę do zostania nauczycielem jogi, do odnalezienia własnej drogi i filozofii życiowej. Gosia tłumaczy tajniki jogi od początku i dostajemy dzięki temu pełne kompendium wiedzy na ten temat. Osoby, które nigdy nie ćwiczyły jogi poznają jej rodzaje, Ci którzy pragną pomedytować mogą zapoznać się ze sposobami, które w znacznym stopniu pogłębią i wzbogacą ich praktykę. Gosia dużo miejsca poświęca opisowi swoich uczuć, jest bardzo otwarta w kontakcie z czytelnikiem. W wielu jej wpisach znalazłam sporo życiowych prawd i mądrości, którymi też staram się w życiu kierować. Ta książka spowodowała, że od samego czytania poczułam wewnętrzny spokój i ukojenie. Czułam się tak jakby Gosia swoją historię opowiadała tylko mnie. Książkę przeczytałam od początku do końca nie pomijając nawet rozdziału o macierzyństwie, które póki co mnie nie dotyczy, jednak Gosia zawarła tu kilka ważnych moim zdaniem informacji o których nie zawsze każda kobieta w okresie ciąży pamięta. W książce ważny jest rozdział dotyczący Nas kobiet, bo często najpierw myślimy o innych, a na samym końcu dopiero o sobie. Gosia przypomina kobietom jak ważne jest myślenie o swoich potrzebach nie musi to być od razu pójście do fryzjera czy kosmetyczki, jeśli nie mamy na to czasu, ale poświęcenie sobie choćby poł godziny każdego dnia na np. ugotowanie sobie czegoś dobrego, poczytanie książki, wzięcie długiej kąpieli, dłuższe poleżenie rano czy po prostu zrobienie dla siebie rzeczy na którą akurat mamy ochotę. Gosia w wielu miejscach podkreśla i z tym się w pełni zgadzam, że gdy zadbamy o siebie i swoje potrzeby, wtedy będziemy mogły lepiej zadbać o potrzeby innych. Książka skłaniająca do przemyśleń i niosąca ukojenie, zdecydowanie warto po nią sięgnąć.