Zwyczajne wakacje z rodziną Jansonnów recenzja

Wyżyny absurdu

Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2021-06-24
Skomentuj
6 Polubień
Szwedzka literatura dziecięca jest specyficzna i nie każdemu przypadnie do gustu. Niezrażona tą opinią sięgnęłam po „Zwyczajne wakacje z rodziną Janssonów” Martina Widmarka i Pettera Liedbecka i poziom absurdu opisanych tam przygód przerósł mnie zupełnie. Twórczość Martina Widmarka uwielbiam, lecz w tym przypadku jestem zawiedziona.

W tej książce wszystko jest na opak. To dzieciaki starają się wyciągnąć rodziców na wakacje rowerowe, zachęcają do ruchu, odklejenia się od telewizora, spędzenia czasu inaczej niż zawsze. I do grzecznego zachowania. Bo w rodzinie Janssonów to rodzice popychają się wzajemnie, kopią pod stołem, rywalizują o wszystko, bawią jedzeniem i zabierają do plecaków zupełnie niepotrzebne rzeczy.

W końcu jednak wyruszają w drogę, zabierając swojego szalonego dziadka Generała. Na kempingu oczywiście nie obywa się bez kłopotów, bo nie jest dobrze zaczynać wakacje od zdenerwowania recepcjonistki. I nic nie jest normalne – ani rozkładanie namiotu, ani pieczenie kiełbasek, ani też wypoczynek nad jeziorem. Zwłaszcza, że dziadek, któremu ciągle się wydaje, że trwa wojna, wypłynął na jego środek i zniknął na całą dobę.

Książka ma swoje dobre momenty, jednak generalnie jest tak przesycona absurdem i nieprawdopodobieństwem, że zastanawiam się, czy dzieci, do których jest skierowana, są w stanie je uchwycić i zrozumieć. W mojej opinii, poczucie humoru, jakie tutaj pokazano, nie każdemu przypadnie do gustu. Podejrzewam, że gra w bingo przy udziale krów i ich placków rozbawi niejednego, ale całkowita przemiana dziadka Generała pod wpływem miłości do recepcjonistki będzie śmieszniejsza dla dorosłych. Z drugiej strony pokazuje, że nawet w całkowicie pozbawionych zdobyczy cywilizacyjnych okolicznościach można się dobrze bawić, urządzać zawody mrówek, świętować.

Ilustracje za to są rewelacyjne i śmieszne. Stworzył je Pelle Forshed, pokazał w nich komizm sytuacji przedstawionych w treści w sposób perfekcyjny.

Nie miałam okazji testować jeszcze tej książki na dzieciach, jeśli się jednak spodoba, obiecuję o tym napisać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwyczajne wakacje z rodziną Jansonnów
Zwyczajne wakacje z rodziną Jansonnów
Martin Widmark
6/10
Cykl: Rodzina Janssonów, tom 2

Prawdziwa jazda bez trzymanki! W nowej serii Martina Widmarka o wzlotach i upadkach rodziny Janssonów wszystko może się zdarzyć! Cała rodzina Janssonów wybiera się na rowerowe wakacje na kempi...

Komentarze
Zwyczajne wakacje z rodziną Jansonnów
Zwyczajne wakacje z rodziną Jansonnów
Martin Widmark
6/10
Cykl: Rodzina Janssonów, tom 2
Prawdziwa jazda bez trzymanki! W nowej serii Martina Widmarka o wzlotach i upadkach rodziny Janssonów wszystko może się zdarzyć! Cała rodzina Janssonów wybiera się na rowerowe wakacje na kempi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka