Yellowface recenzja

:)

Autor: @book_matula ·2 minuty
2023-12-30
1 komentarz
2 Polubienia
Pierwszy raz miałam przyjemność poznać twórczość autorki, czytając „Wojnę makową” która wywróciła mój fantastyczny świat do góry nogami. Postać Rin i tego, przez co przeszła tak mnie wciągnęło i całe szczęście, że miałam drugi tom pod ręką, bo chyba nie wytrzymałabym czekania na kolejny tom. Kolejnym zachwytem był „Babel” i tak jak wyżej było wielkie WOW. Dziś sprawa dotyczy kolejnej książki autorki, a mowa o „Yellowface”. Nie szukajcie akcji z pościgami kowbojskimi w tle lub trudnych do rozwikłania spraw detektywistycznych, ale szukajcie czegoś co w jakimś stopniu pomoże zrozumieć świat, w jakim my książkoholicy poruszamy się na co dzień. Wydawnictwa, autorzy, pijar jednego i drugiego, odbiorcy itp. Wchodzimy w ten świat i poznajemy, że nie wszystko pachnie różą i jakie są konsekwencje pewnych decyzji (nie zawsze słusznych) poznacie w tej książce. Nie spodziewałam się, że ta pozycja wywoła we mnie różne emocje (od tych pozytywnych po te negatywne) a to dlatego, że nawet po skończeniu książki nie mam pojęcia, kto tak naprawdę jest ofiarą, a kto tym złym i nie przesadzam, bo jak na początku współczułam jednej bohaterce tak potem myślę sobie „a dobrze jej tak…” i weź tutaj nie denerwuj się :p. Jeszcze nie powstała taka książka jak „Yellowface”, i to jest wspaniałe w autorce, że nie pisze po raz setny tego, co już jest, ale bierze na tapet rzeczy, o których albo nie było, albo o których nie pisze się oficjalnie. Tak było przy książce Babel. Książkę nie odłożysz po kilku rozdziałach, lecz, dopiero jak skończysz, więc zaopatrz się w wygodne miejsce i coś do jedzenia.

Każda osoba w książce to nie tylko bohaterowie fikcyjni, ale każdy z nas w realnym życiu. Mówię poważnie cechy charakteru naszych bohaterów można przypiąć do nas samych (nie wszystkie oczywiście) Relacje międzyludzkie i uczucia, jakie towarzyszą w trakcie znajomości czy przyjaźni są prawdziwe i właśnie ta prawda jest fantastyczna. Kolejnym tematem, który jest poruszony to świat Social media, czytelnicy którzy w jakimś stopniu decydują, czy dana pozycja będzie na samej górze popularności, czy klapą czytelniczą, i to jest dla mnie wielki znak zapytania, bo skąd tak naprawdę wiadomo, gdzie to można zobaczyć? Mnóstwo książek, które mają słabą ocenę według mnie są niesłusznie wystawione, bo dla mnie okazały się świetne. Kto z was widział krytykę jakiejś pozycji, a inni jak ślepe konie idą za tą oceną zamiast wziąć książkę i samemu przeczytać i wystawić ocenę, lecz no cóż!

Poza historią naszych bohaterek, która według mnie jest pozytywnie fantastyczna poznacie właśnie cały ten świat od autorów po wydawcę włącznie. Zachęcam i z całego serca polecam.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Yellowface
2 wydania
Yellowface
Rebecca F. Kuang
7.2/10

Wydanie w oprawie zintegrowanej Zaczyna się od niespodziewanej śmierci. A później napięcie rośnie dosłownie odbierając oddech, aż do finału, który zaciska się na gardle niczym pętla. Finału, w którym...

Komentarze
@jorja
@jorja · 10 miesięcy temu
Dobrze, że zdecydowałam się na zakup książki. Zapowiada się fascynująca lektura.
Yellowface
2 wydania
Yellowface
Rebecca F. Kuang
7.2/10
Wydanie w oprawie zintegrowanej Zaczyna się od niespodziewanej śmierci. A później napięcie rośnie dosłownie odbierając oddech, aż do finału, który zaciska się na gardle niczym pętla. Finału, w którym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W recenzji, o książce, z którą mam ogromny problem. W Polsce powieści Rebeki F. Kuang cieszą się dużą, jeśli nie ogromną popularnością. Wojnę makową mam na półce, nawet zaczęłam czytać, ale zmęczyłam...

@Possi @Possi

Tej książki nie miałam w swoich czytelniczych planach, ale jak to w życiu bywa pojawiła się drobna ich korekta. Od stycznie tego roku biorę udział w spotkaniach Klubu Czułej Czytelniczki. Widzimy się...

@bookieciarnia @bookieciarnia

Pozostałe recenzje @book_matula

Smugi
Smugi

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po sprawdzeniu tej książki potwierdzicie, że mam racj...

Recenzja książki Smugi
Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2
<3

Dla autorki tej książki jestem gotowa rzucić wszystko, byle tylko przeczytać jej nowość. Dzisiejsza recenzja dotyczy „Zaklętego miasteczka. Godzina czarów” tom 2 autorst...

Recenzja książki Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka