Yellowface recenzja

Yellow

Autor: @bookieciarnia ·1 minuta
2024-03-05
Skomentuj
1 Polubienie
Tej książki nie miałam w swoich czytelniczych planach, ale jak to w życiu bywa pojawiła się drobna ich korekta. Od stycznie tego roku biorę udział w spotkaniach Klubu Czułej Czytelniczki. Widzimy się online w ostatni czwartek miesiąca i rozmawiamy o konkretnej książce.
"YELLOWFACE" autorstwa Pani Rebecci F. Kuang była właśnie naszym zadaniem czytelniczym na styczeń 2024 r.

Notka od wydawcy podpowiada:
Zaczyna się od niespodziewanej śmierci. A później napięcie rośnie dosłownie odbierając oddech, aż do finału, który zaciska się na gardle niczym pętla. Finału, w którym katharsis przeplata się ze stadium szaleństwa a my, nawet poznawszy całą historię, nadal nie jesteśmy pewni, kto jest ofiarą a kto czarnym charakterem. A może, jak w życiu, w tej historii nie ma czarnych charakterów i niewinnych ofiar. Może są tylko mniej lub bardziej zdeterminowane postaci. Ludzie w różnym stopniu zanurzeni w szambie wyścigu po sukces i z nierówną furią obrzuceni błotem przez "opinię publiczną".
"Yellowface" pokazuje rynek wydawniczy, działanie social mediów i drogę do spełniania marzeń od strony, której nigdy nie chcielibyście oglądać. A jednak nie odłożycie tej książki, dopóki nie przeczytacie ostatniej strony.

Moje uczucia podczas lektury mieszały się i zawładnął mną dosłownie cały ich wachlarz. Główna bohaterka odrobinę mnie irytowała ponieważ wszystkie jej trudności i zawiłe sytuacje powstały z jednej niefortunnej decyzji, którą sama podjęła i wprowadziła w plan.

Autorka przy wykorzystaniu oczywiście swojej bohaterki, przeprowadziła nas
czytelników przez meandry procesu wydawniczego. Z przyjemnością zerknęłam do wydawniczego świata od kuchni, ale raczej nic zaskakującego tutaj nie znalazła.
Autorka wykreowała wyjątkową bohaterkę i namaściła ją niezwykłą wiarą w samą siebie, co było naprawdę zaskakującym doświadczeniem. Pani Rebecca zafundowała nam czytelnikom wyjątkowy obraz psychologiczny i to było zaskakująco ciekawe.

Uważa, że powieść ta jest idealna do omawiania jej w czytelniczym klubie, ponieważ każdy znajduję w niej zupełnie coś innego.
Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w omawianiu tej powieści na spotkaniu Klubu Czułej Czytelniczy i uwierzcie mi to było WSPANIAŁE doświadczenie.

Każda nas dostrzegła co innego i chyba to najbardziej mi się podobało - słuchanie tego jak każda z nas inaczej odbierała powieść.
Polecam Wam Czytelnicze Kluby Książki bo to wyjątkowe doświadczenie.
Pozdrawiam
Zaczytana Joana

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Yellowface
2 wydania
Yellowface
Rebecca F. Kuang
7.2/10

Wydanie w oprawie zintegrowanej Zaczyna się od niespodziewanej śmierci. A później napięcie rośnie dosłownie odbierając oddech, aż do finału, który zaciska się na gardle niczym pętla. Finału, w którym...

Komentarze
Yellowface
2 wydania
Yellowface
Rebecca F. Kuang
7.2/10
Wydanie w oprawie zintegrowanej Zaczyna się od niespodziewanej śmierci. A później napięcie rośnie dosłownie odbierając oddech, aż do finału, który zaciska się na gardle niczym pętla. Finału, w którym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W recenzji, o książce, z którą mam ogromny problem. W Polsce powieści Rebeki F. Kuang cieszą się dużą, jeśli nie ogromną popularnością. Wojnę makową mam na półce, nawet zaczęłam czytać, ale zmęczyłam...

@Possi @Possi

Jeden wieczór może zmienić wszystko. Athena, gwiazda literatury, spotyka się ze swoją przyjaciółką - June (również pisarką), by świętować swój sukces. Lekkomyślna decyzja oraz feralna potrawa sprawia...

@Radande.nelia @Radande.nelia

Pozostałe recenzje @bookieciarnia

Pod naszym niebem
Pod niebem Brzozówki

NIE od tej książki zaczęło się moje FLOW do powieści Sylwii Kubik Dwa lata temu, kiedy przygotowywała się do PIERWSZEGO spotkania z Sylwią Kubik sięgnęłam po jej cyk...

Recenzja książki Pod naszym niebem
Klucz do Helheimu
No i to zakończenie...

Uwielbiam takie zaskoczenia. Przyznaję, że do świata fantasy zaglądam znacznie rzadziej, niż do literatury obyczajowej. Dlatego z lekką rezerwą podeszłam do tego e-book...

Recenzja książki Klucz do Helheimu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka