Przełom recenzja

„Przełom” to debiut autorki, Małgorzaty Bryl-Sikorskiej. Wprowadza czytelnika w ciekawy świat, w którym rzeczywistość przenika się ze marzeniami sennymi. Czasami trudno je od siebie oddzielić. Treść jest mocno osadzona również w świecie natury, otaczającej przyrody, która dla głównej bohaterki jest bardzo ważna.

W powieści zastosowano ciekawy sposób narracji, który zmienia się wraz z główną bohaterką – dorosłą kobietą mieszkającą z rodzicami. Poznajemy ją, gdy jest w trudnej sytuacji życiowej, w której się dusi. Następnie mimowolnie w jej życiu pojawiają się zmiany, za którymi ona sama nie nadąża i próbuje się wycofać. Jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że musi iść do przodu. 

Autorka podejmuje bardzo ważne tematy dotyczące m.in. dyskryminacji osób niepełnosprawnych, patologii władz samorządowych i etyki dziennikarskiej. Próbuje również odczarować złe postrzeganie słowa „polityka”, „polityk” oraz „patriotyzm”. 

Miejsce, w którym rozgrywa się akcja, jest miastem bez nazwy. Podobnie główna bohaterka, nie ma imienia. Dzięki temu zarówno miasto jak i główna postać stają się uniwersalne. A to znaczy, że mogą być wszędzie. To może być nasze miasto, a postacią na zakręcie mogę być ja, ty i ty. To zmusza do zastanowienia się nad podejmowanymi działaniami w kontekście społecznym i przeprowadzenia rachunku sumienia.

Oprócz ważnych treści, które motywują do myślenia o swoim najbliższym otoczeniu, sąsiadach czy wspólnocie, zadbano także o aspekt estetyczny. W książce znajdują się ciekawe i dopracowane ilustracje, które idealnie pasują do umiejscowienia, tekstu i nietuzinkowego charakteru książki. Wszystko spięte jest w pasującą do siebie całość.