Wszyscy znamy, kochamy i uwielbiamy słynny cykl René Goscinny'ego pt. "Mikołajek", który opowiadał o zabawnych przygodach francuskich uczniów jednej ze szkół, prawda...? Oto jednak teraz przyszedł czas na poznanie naszego rodzimego, polskiego odpowiednika powyższej pozycji, a mianowicie opowieści Katarzyny Kieleckiej pt "Gieśki. Księga przygód", która to ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Szara Godzina!
Oto oni - tytułowe Gieśki, czyli uczniowie klasy III G. w osobach Krzyśka, Cześka i Miśka. To właśnie ci rezolutni, pełni zwariowanych przygód i obdarzeni wielką wyobraźnią dziewięciolatki, przyprawiają o ból głowy swoich rodziców, jak i sympatyczną wychowawczynię ich klasy - panią Anię. A ból ten może być naprawdę okazałym, gdy oto chłopcy postanawiaj m.in. wywołać duchy, odbić porwaną w ich mniemaniu nauczycielką z rąk najprawdziwszych porywaczy, udowodnić swoją teorię, iż pani Ania jest czarownicą, czy też wreszcie zastawić pułapkę na Świętego Mikołaja... To oczywiście tylko kilka z przygód chłopców, jakie wypełniają sobą czas kilku miesięcy z ich życia.
Pani Katarzyna Kielecka oddała w nasze ręce piękną, przezabawną i niezwykle ciepłą opowieść o czasie dzieciństwa, zabawie i sile przyjaźni. Opowieść, która zaskakuje nas przewrotnością pomysłów dziecięcych bohaterów, bawi do łez przebiegiem ich realizacji, jak i wreszcie rozczula niezwykle sentymentalnym spojrzeniem na najpiękniejszy czas życia człowieka - beztroskiego dzieciństwa. I w tym kontekście można pokusić się o stwierdzenie, że jest to idealna propozycja dla czytelnika w absolutnie każdym wieku. Co więcej, strony tej książki wypełnia także piękne i mądre przesłanie o tym, że m.in. odmienność, to coś niezwykle cennego i wspaniałego.
Na książkę tę składa się pięć mini opowieści o kolejnych losach Gieśków, które to rysują przed nami realizację ich przedziwnych pomysłów, sprowadzających na nich zazwyczaj większe lub mniejsze, kłopoty. To wartka akcja, liczne zaskoczenia i moc śmiechu, jaka wypełnia opisy szkolnego i podwórkowego życia bohaterów. Jednocześnie jednak znalazło się tu miejsce także na ukazanie ich specyficznej przyjaźni, w której zdarzają się spory i kłótnie, ale które to nie przeszkadzają w tym, by mogli oni na siebie zawsze liczyć. I jest tu ciekawie, klimatycznie i intrygująco do samego końca, a i wraz z nim pojawia się nadzieja, że przed nami są kolejne niezwykłe opowieści o uczniach klasy III, a być może już IV, G...
Nie sposób nie polubić bohaterów tej książki - przezabawnych, sympatycznych i niezwykle pomysłowych chłopców w osobach Krzyśka, Cześka i Miśka, których to cechuje również bardzo dobre serce, o czym to przekonują nas ich perypetie. Znakomicie jawią się tu także postacie z drugiego planu - m.in. na czele z uroczą i jakże oddaną swojej nauczycielskiej i wychowawczej pracy, panią Anią. To ludzie z krwi i kości, którzy przekonują nas do uwierzenia weń i ujrzenia w nich naszych naprawdę bliskich przyjaciół. Ważne jest także to, że każde dziecko będzie mogło znaleźć szybko wspólny język z Gieśkami, co we współczesnej, polskiej literaturze dla dzieci i młodzieży, nie jest czymś oczywistym.
Pięknym jest również to, że opowieść ta jest tak bardzo nasza, polska. Osadzona we współczesnych realiach, opisująca naszą codzienność i wszelkie nurtujące nas zagadnienia - m.in. na czele ze stosunkiem do upośledzonych osób. To jest właśnie to, czego tak bardzo brakowało mi podczas moich spotkań z cyklem René Goscinny'ego, a co daje mi niniejsze dzieło Katarzyny Kieleckiej. Oprócz tego lektura ta zapewnia nam oczywiście wspaniałą rozrywkę, przednią zabawę, piękne emocje i ogromne pokłady uśmiechu, związane z zawartym tu humorem.
Nie sposób nie odnieść się także do znakomitych, bardzo klimatycznych, pociągniętych lekką kreską i również wielce zabawnych w swojej formie, czarno-białych rysunków Grzegorza Janowskiego. To właśnie one w dużej mierze czynią tę książką tak udaną i intrygującą.
Tym samym rzecz całą podsumowując - książkę "Gieśki. Księga przygód" uznaję za bardzo udaną i piękną odsłonę literatury dla dzieci i młodzieży, która ma sobą do zaoferowania naprawdę bardzo wiele. To zabawna, porywająca, ale też i ucząca w piękny sposób życia, opowieść o dzieciństwie, szkole i wielkiej przygodzie. Nie pozostaje mi zatem już nic innego, aniżeli gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł, co też i niniejszym czynię!