Zaborcza bestia recenzja

"Zaborcza Bestia"

Autor: @zadworna_julia ·3 minuty
2022-11-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Zaborcza bestia” to piąta i zarazem ostatnia część serii „Niepokorni.” Jednak w czytaniu spokojnie można pomieszać chronologię i zacząć, podobnie jak ja, od tej historii, w której bez kłopotu się odnajdziecie, a autorka zabierze Was w niezapomnianą podróż do czasów XlX-wiecznej Anglii.

Teoretycznie wiedziałam czego mogę się spodziewać, ponieważ czytałam wcześniej już inną książkę od Melisy Bel. Tamta lektura była świetna, jednak miałam po niej lekki niedosyt, który tutaj został w pełni - a nawet ponad oczekiwania - zaspokojony, dzięki tytułowej Bestii.

„Pochodzili z różnych światów, ona miała tytuł, a on pieniądze.”

W tym tomie, poznajemy losy Lady Annabel Brooke – na pozór niewinnej i cnotliwej panny na wydaniu, która dotąd żyje pod kontrolą swojej matrony i potulnie realizuje narzuconą przez nią wolę. Choć nie jest szczęśliwa, przez lata uparcie stara się przypodobać swojej konserwatywnej matce i dostosować swój charakter, ubiór, a nawet wygląd. Przy tym zatraca swoją wyjątkową osobowość. Jednak wszystko pęka, w momencie, w którym matka podstępem planuje zmusić ją do ślubu z pastorem, który ku uciesze rodzicielki już planuje prawić kazania młodej dziewczynie. Gdy tylko nadchodzi sposobność, Annabel podejmuje szalony krok i obwiesza swoje zaręczyny z przybyłym gościem.

„Jonathan jeszcze nigdy nie spotkał takiej osoby jak ona. Kobiety zamkniętej w ciasnych ramach narzuconego jej przez innych świata. To było nieludzkie, wypaczone i nienaturalne. Miał przed sobą jasny dowód na to, jak nieodpowiednie wychowanie może wpłynąć na rozwój i poczucie wartości młodej kobiety”.

Jonathan Hawkins, choć nie posiada statusu Lorda, swoją ciężką pracą wypracował posadę dyrektora najbardziej luksusowego teatru w mieście. Już od pierwszej sceny, można przekonać się o porywczości i silnym charakterze tego człowieka. Przy czym, swoim pojawieniem od pierwszych stron, jest w stanie rozkochać w sobie nie tylko liczne damy rozmarzone jego osobą, ale i czytelniczki, które wraz z Lady Brooke, będą stopniowo odkrywać prawdziwe oblicze jego bestialskiej strony.

Niewątpliwie pan Hawkins, to dżentelmen o wręcz anielskiej cierpliwości, która niejednokrotnie była wystawiana na próbę zachowaniem Annabel. Przyznam, że i mnie momentami irytowała już jej naiwność i snucie planów o idealnym, ułożonym mężu. Niemniej, tak naprawdę trudno się dziwić jej postawie i braku świadomości, gdyż przez lata była ona temperowana, a pewnych schematów zachowań, ciężko się od razu wyzbyć - na szczęście jest to możliwe.

Relacja tej dwójki, była czymś zaskakującym w niesamowity sposób. Jesteśmy świadkami niesamowitej przemiany panny Brooke za sprawą wpływu Jonathana. To dzięki niemu dziewczyna mogła w końcu wyrazić siebie, zyskać pewność siebie i ujawnić swój drapieżny temperament, którego nie sposób nie polubić. Co więcej, zauważalna jest nie tylko jej metamorfoza, gdyż w panu Hawkinsie obudziły się nieznane dotąd uczucia.

Naprawdę czuć, że romanse historyczne są autorce bardzo bliskie i wychodzi jej wręcz cudownie. Jest w tym odpowiedni research dawnych epok, za sprawą którego poznajemy panujące w tamtym okresie obyczaje. Przejawia się to też w opisach tła dla rozgrywających się wydarzeń i przede wszystkim w słownictwie stosownym do tego gatunku. To wszystko opakowane jest nieziemskim humorem, od którego uśmiech sam ciśnie się na usta. Styl ma w sobie prawdziwą lekkość pióra, przez co płynie się przez treść z ciekawością kolejnych wydarzeń, a dzieje się tu naprawdę wiele! Oprócz romantycznych perypetii, przyjdzie nam zmierzyć z intrygami oraz łamaniem krzywdzących podziałów i stereotypów.

Jeśli ktoś lubi romanse, a może wciąż obawia się, że przygniecie go ten historyczny dodatek, to dodam, że znajdzie się kilka zmysłowych scen, które naprawdę oddają napięcie rodzące się między bohaterami, a co więcej możemy się tu doszukać motywu fake dating i różnicy wieku.

Żałuję, że tak długo zwlekałam z rozpoczęciem przygody z tym cyklem, jednak plusem jest, że muszę się z nim żegnać, bo z pewnością sięgnę po losy wcześniejszych postaci, a każdego, kto jeszcze nie miał okazji, zachęcam do spotkania z bestią, która tutaj skradła moje serce!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaborcza bestia
Zaborcza bestia
"Melisa Bel"
8.8/10
Cykl: Niepokorni [Melisa Bel], tom 5

Lady Annabel Brooke, wychowywana przez surową i apodyktyczną matkę, jest ucieleśnieniem cnotliwości i pokory. Ubierana i czesana z przesadną skromnością bardziej przypomina mniszkę niż pannę na wydan...

Komentarze
Zaborcza bestia
Zaborcza bestia
"Melisa Bel"
8.8/10
Cykl: Niepokorni [Melisa Bel], tom 5
Lady Annabel Brooke, wychowywana przez surową i apodyktyczną matkę, jest ucieleśnieniem cnotliwości i pokory. Ubierana i czesana z przesadną skromnością bardziej przypomina mniszkę niż pannę na wydan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🧡🖤🧡🖤 „Każdy ma swój światopogląd i własne sumienie, ważne jest, by żyć ze sobą w zgodzie”. ,,Zaborcza bestia” to piąty i ostatni tom serii ,,Niepokorni” autorstwa Melisy Bel. Jest to cykl romansów...

@za_czytamm @za_czytamm

Pustka w moim książkowy sercu po czarującej serii "Skandaliczni książęta" Lenory Bell właśnie została wypełniona! Znalazłam polski odpowiednik tego typu literatury i jest nią zdecydowanie "Zaborcza b...

@papierowamagnoolia @papierowamagnoolia

Pozostałe recenzje @zadworna_julia

Mecenas
RECENZJA PATRONACKA

Myślę, że można powiedzieć, że każdy z nas ma swój ulubiony typ książek, po który sięga najczęściej, jaki jest Wasz? Nieco większy kłopot pojawia się już z jednoznaczny...

Recenzja książki Mecenas
Pająk
Pożegnanie z serią "Pajęczyna" - recenzja "Pająka"

Pająki. Nigdy nie sądziłam, że spojrzę na nie inaczej, niż na przerażające mnie osobniki, jednak po serii „Pajęczyna”, często gdy na jakiegoś trafiam, myślami przenoszę ...

Recenzja książki Pająk

Nowe recenzje

Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne