Więcej niż zło recenzja

Zabrakło historii

Autor: @fantastyka.na.luzie ·2 minuty
2022-05-25
Skomentuj
2 Polubienia
„Każde zwycięstwo ma swoją cenę.”.

Mieszanka różnych światów. Okaleczony zielarz, który nie jest tym, za kogo się podaję. Kaleki, ambitny komendant skrywający niejedną tajemnicę. Tancerka wplatająca w swój taniec nie tylko przepiękny zapach ziół, ale i uroki. Syn plemiennego wodza, za którym ciągnie się widmo ojca i wygórowane oczekiwania.

A na deser dzikie plemiona, tajemnicę, morderstwo i potężna, pradawna magia.

Nie boję się debiutów, wręcz przeciwnie. Chętnie sięgam po powieści nowych pisarzy, jednak, chcąc – nie chcąc, oczekiwania mam takie same, jak przy starych doświadczonych pisarzach. Chcę, aby książka, nawet jeśli mi się nie spodoba, wywoływała emocję.

Na uwagę zasługuję klimat powieści i jest to zarazem najmocniejszy punkt całej opowieści. Mała wioska gdzieś na końcu świata, hermetyczna zamknięta społeczność, a wokół dzikie plemiona, pogańskie obrzędy, i to, co jako książkowy wyjadacz najbardziej uwielbiam, pierwotna mroczna magia. W powietrzu czuć nutkę tajemnicy i niepewności, którą podsycają tylko kolejne sekrety i kłamstwa.

Stylowo całkiem ładnie napisane, zwłaszcza w kontekście debiutu.

Niestety, powieść bardzo długo się „rozkręca”, o ile w ogóle można powiedzieć, że się „rozkręciła”. Będąc po pierwszych kilkudziesięciu stronach w dalszym ciągu nie wiedziałam, w jakim kierunku zmierza fabuła ani co jest głównym tematem.
Cały czas czułam, że jest to zaledwie wprowadzenie do większej historii, której jednak… ostatecznie nie doczekałam się. Główny wątek spokojnie mógłby stać się poboczną linią fabularną.

Zabrakło mi…. historii. Dynamiki opowieści, akcji, jakichś szalonych plot twistów, czegoś co sprawiłoby, że nie mogłabym się od książki oderwać. Pomimo że historia przedstawiona była z narracji trzech osób, z żadną z nich nie poczułam jakiejkolwiek więzi, która podtrzymywałaby moje zainteresowanie: kapitan Słownik, do którego miałam największe oczekiwania, okazał się nieco mdławy i nudny, wódz dzikiego plemienia, Ravi, był piekielnie irytujący, i jedynie okaleczony zielarz Eustachy ratował nieco sytuację.

Momentami gubiłam się nieco w historii. Chwilami wkradał się chaos i pomimo bardzo długiego, i obszernego wstępu, nie do końca czułam, że rozumiem przedstawiony świat i zasady funkcjonowania magii. Chociaż pomysł był rewelacyjny, zabrakło punktu zapalnego, który pociągnąłby linie fabularną do przodu. Po opisie książki liczyłam również, że będzie naprawdę mrocznie i krwawo, a nie odczułam tego w najmniejszym stopniu.

Pomimo moich najszczerszych chęci, „Więcej, niż zło” ani nie przypadło mi do gustu, ani nie wywołało większych emocji. Kolejna poprawna powieść, przyzwoicie napisana, z intrygującym światem, ale bez iskry. Możliwe, że gdybym sięgnęła po tą książkę kilka lat wcześniej, moje oczekiwania nie byłyby tak wysokie i powieść mogłaby mnie zachwycić. Jednak czytając teraz, byłam zmęczona wyczekiwaniem, aż wreszcie wydarzy się coś, co wciągnie mnie do reszty i sprawi, że zapomnę bez reszty o całym świecie. Nie będę wyczekiwać kontynuacji, ale jednocześnie widzę w autorce bardzo duży potencjał i w przyszłości, jeśli powstaną inne książki, chętnie po nie sięgnę.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Więcej niż zło
2 wydania
Więcej niż zło
Ewelina Stefańska ...
6.5/10
Cykl: Kroniki traw, tom 1

(Wydanie I, Wydawnictwo Fabryka Słów, Lublin-Warszawa, 2022) "Więcej niż zło" - debiut pani Eweliny Stefańskiej. Każde zwycięstwo ma swoją cenę. Okaleczony starzec, podający się za wędrownego ziel...

Komentarze
Więcej niż zło
2 wydania
Więcej niż zło
Ewelina Stefańska ...
6.5/10
Cykl: Kroniki traw, tom 1
(Wydanie I, Wydawnictwo Fabryka Słów, Lublin-Warszawa, 2022) "Więcej niż zło" - debiut pani Eweliny Stefańskiej. Każde zwycięstwo ma swoją cenę. Okaleczony starzec, podający się za wędrownego ziel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Korzystając z okazji, że w styczniu postanowiłam czytać tylko polską fantastykę, sięgnęłam w końcu po Więcej niż zło Eweliny Stefańskiej. Byłam do niej bardzo optymistycznie nastawiona. Czytałam dużo...

@Banshee22 @Banshee22

Zanurzmy się w nieznaną drogę, dzikie odstępy, gdzie rządzą inne prawe. Tajemnicze zabójstwa, które nie dają spokoju, niepotrzebne śmierci, zaufanie, które z każdym krokiem traci przyczepność. Jest ...

@M_d_books @M_d_books

Pozostałe recenzje @fantastyka.na.luzie

Gwiezdne Łowy
Opowiem ci o dniu, w którym zdecydowałam się zniszczyć Świat

Kiedy powieść rozpoczyna się zdaniem „Opowiem ci o dniu, w którym zdecydowałam się zniszczyć Świat”, już wiesz, że będzie się działo. I że będzie to historia, która pozo...

Recenzja książki Gwiezdne Łowy
Bliźniacze korony
Cudowne romantasy

Jestem. Absolutnie. Zachwycona. Uwielbiam motyw czarownic, walki ze złym władcą, nieoczywistych bohaterów, pełnych pasji wątków romantycznych… a tu jest to wszystko ...

Recenzja książki Bliźniacze korony

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl