Zakład o miłość recenzja

“... trzeba wiedzieć, które bitwy są z góry skazane na przegraną".

Gemmę Vitto, dziewczynę, która urodziła się w rodzinie mafijnej, obowiązują pewne zasady. Od zawsze była chroniona i trzymana pod kloszem. Przed nią ostatni rok studiów, jej brat zgadza się, by mogła kontynuować je, chodząc na zajęcia, do tej pory robiła to zdalnie. Od zawsze ukrywała swoje prawdziwe pochodzenie. Chciałaby zyskać trochę wolności, chroniąc jednocześnie swoją prywatność. Zależy jej, by znajomi nie oceniali ją przez pryzmat jej rodziny, czy pieniędzy. Jednak już na samym początku zaczynają się interesować nią nowi znajomi. Wśród nich jest Elliot Black, który zakłada się z kolegami, o to kto zdoła zainteresować sobą Gemmę. Młody mężczyzna nie ma pojęcia, w co się pakuje.

Do czego doprowadzi ten zakład? Akcja powieści toczy się dynamiczne i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie, a w tle groźna mafia i jej wzajemne zależności. Autorka z łatwością i wnikliwością potrafi oddać emocje, wewnętrzne rozterki, porywy serca, jakie są udziałem naszych bohaterów. A ci ciekawie ukazani, są niedoskonali, autentyczni, charyzmatyczni, silni, chwilami trochę narwani. Gemma i Elliot do obojga poczułam sympatię i oboje wzbudzali moją irytację.

Relacja naszych bohaterów nie jest łatwa, zaczyna się z przytupem. On bardzo działa jej na nerwy, ona ma ostry język. Gemma staje się dla niego prawdziwym wyzwaniem, nie tego po niej się spodziewał. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, niechęć zaczyna się ulatniać, przychodzą cieplejsze uczucia. Między nimi wirują kłamstwa, a brak szczerości może wszystko zepsuć. Podjęte decyzje i mierzenie się z ich konsekwencjami. Próba wybaczenia sobie i innym, walka z własnym sumieniem. Rodzina, która zawsze jest stawiana na pierwszym miejscu. Pragnienie niezależności i wolności.

Wciągająca od pierwszych stron, intrygująca, nieprzewidywalna, pikantna. Ukazuje, jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią. Serdecznie polecam.