Zaułki St. Naarten recenzja

Zakończenie pirackiej opowieści

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·2 minuty
2022-12-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy pierwszy raz zetknęłam się z książkami o Rolandzie Wywijasie, moją uwagę zwróciła przepiękna niebieska okładka. Czułam, że muszę mieć tę pozycję na swojej półce. Opis również był zachęcający, ale będę uczciwa i szczerze przyznam, że na niego spojrzałam w drugiej kolejności. Po przeczytaniu pierwszego tomu, pokochałam bohaterów, którzy byli przezabawni, w większości głupiutcy, ale przede wszystkim uroczy. Każdy był inny, ale każdy tak samo pełen pozytywnej energii. Również kapitan, Roland, który najchętniej wszystkich by bił i dusił, do tego wszędzie doszukiwał się buntu, był bardzo interesującą postacią, której nie dało się nie lubić. Mimo że zrobiłam dość sporą przerwę, między poprzednimi częściami a ostatnią, w końcu musiałam wrócić do tej przygody.
Trzecia część rozpoczyna się na Wyspach Plugawych, gdzie Roland wraz z ekipą starają się jako tako urządzić. Piratom brakuje jednak rozrywek i awantur. Znudzeni, wpadają na coś dziwniejsze pomysły, jak choćby sprowadzenie na wyspę Carmin, travliańską księżniczkę i wyswatanie jej z kapitanem. W jaką złość wpadł wtedy Roland, na pewno możecie sobie wyobrazić. Wkrótce jednak sytuacja skomplikuje się tak bardzo, że piraci, chcąc czy nie, będą musieli wrócić do akcji. Na Wyspach Rozpustnych toczy się wojna z Piekłem, która może zaważyć na losach całego świata.
Pierwsza i najważniejsza rzecz, jaka nie spodobała mi się w tej części to klimat powieści. Niestety, ale mam wrażenie, że mocno tutaj ucierpiał. Bohaterowie pojawiali się, ale cały czas mi ich brakowało. Tak, jakby byli tylko tłem dla opowiadanej historii, a nie jej głównymi aktorami. Roland i Seamus praktycznie dużo planowali, dużo kombinowali, a akcji samej w sobie zbyt wiele nie było. Pojawiała się, ale nie była nieodłącznym elementem Rolandowego życia. Momentami też miałam problemy, ale zrozumieć ich tok myślenia. Roland i Carmin trochę ratowali sytuację, ale niestety, inni bohaterowie też mają szczególne miejsce w moim sercu, więc mi ich brakowało.
Nie chciałabym, abyście zrozumieli mnie źle. Książka nadal mi się podobała, a piracka zgraja wciąż jest mi szczególnie bliska. Po prostu w trzecim tomie było tego wszystkiego mniej niż wcześniej i trochę naszych wariatów brakowało. Mimo wszystko wciąż pozytywnie oceniał Zaułki St Naarten i całą trylogię o przygodach Rolanda Wywijasa wraz z ekipą. Jeżeli podobały Ci się poprzednie tomy, koniecznie sięgnij również po ostatnią część i poznaj dalsze losy kapitana!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaułki St. Naarten
Zaułki St. Naarten
Marcin Mortka
6.2/10
Cykl: Morza wszeteczne, tom 3
Seria: SQN Originals

Kapitan piratów Roland zwany Wywijasem przeżywa moralne rozterki. Nie ma bowiem pojęcia, czy umocnić swe rządy na Wyspach Plugawych, czy może wesprzeć swego przyjaciela Seamusa, gubernatora St. Naarte...

Komentarze
Zaułki St. Naarten
Zaułki St. Naarten
Marcin Mortka
6.2/10
Cykl: Morza wszeteczne, tom 3
Seria: SQN Originals
Kapitan piratów Roland zwany Wywijasem przeżywa moralne rozterki. Nie ma bowiem pojęcia, czy umocnić swe rządy na Wyspach Plugawych, czy może wesprzeć swego przyjaciela Seamusa, gubernatora St. Naarte...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Banshee22

Żelazny Płomień
Świetna kontynuacja

"Iron Flame" to rewelacyjna kontynuacja "Fourth Wing", która nie tylko dorównała swojemu poprzednikowi, ale wręcz go przebiła. Tak samo, jak przy czytaniu pierwszej częś...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Krwawe przeznaczenie
Dla miłośników smoków!

Lubisz fantastykę? Smoki? A może polską fantastykę? Był taki czas, kiedy wydawało mi się, że Polak nie potrafi napisać dobrze fantasy i sięgałam tylko po literaturę zagr...

Recenzja książki Krwawe przeznaczenie

Nowe recenzje

Zapach pustyni
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Monice oraz @wydawnictwovideograf za zaufanie i możliwości objęcia patronatem medialn...

Recenzja książki Zapach pustyni
Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
Pozwól mi odejść z godnością
@sylwiacegiela:

Mówią, że w życiu pewne są tylko podatki i śmierć. Z tym że te pierwsze są powtarzalne, a umieranie to już ostateczność...

Recenzja książki Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
Proszę, pokochaj mnie, tato!
Poświęcenie
@kuklinska.j...:

Gdy w listopadzie zeszłego roku kończyłam czytać powieść Marty Maciejewskiej "Proszę, pokochaj mnie, Mamo" od razu stwi...

Recenzja książki Proszę, pokochaj mnie, tato!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl