Polska powieść kryminalna ma obecnie znakomity czas, gdy oto kolejni autorzy i ich dzieła cieszą się ogromnym powodzeniem wśród czytelników, a co jakiś czas jedna z książek doczekuje się serialowej lub filmowej ekranizacji. I nic nie wskazuje na to, by czas owej popularności miał się skończyć, gdyż pojawiają się oto kolejne znakomite książki tego nurtu - m.in. powieść Piotra Górskiego pt. „Pułapka na szczury”, o której to postaram się opowiedzieć więcej w poniższej recenzji.
Na jednym z gdańskich ogródków działkowych zostają odnalezione poćwiartowane zwłoki mężczyzny, który okazuje się być wpływowym biznesmenem. W toku śledztwa okazuje się, że mógł on paść ofiarą zemsty za wydarzenia sprzed lat, gdy jako młody człowiek dopuścił się on przerażających czynów. Zajmujący się tą sprawą komisarz Sławomir Kruk wydaje się jednak niechętnym ku temu, by zgłębić bliżej ów teorię. Przeciwnego zdania jest jego podwładna - Krystyna Bielińska, która po raz pierwszy w swej karierze występuję jawnie przeciwko Krukowi...
Dobry autor potrafi zaskoczyć kolejną odsłoną swojego wielotomowego cyklu... - i tak właśnie ma się rzecz z tą powieścią Piotra Górskiego, która stanowi sobą już siódmą część historii o losach komisarza Kruka. Zaskoczenie to bierze się stąd, że po raz pierwszy tytułowy bohater postępuje i zachowuje się zupełnie jak nie on, co koniec końców znajduje swoje wyjaśnienie, ale jednak wprawia nas - czytelników, z wielkie zdumienie i zarazem sprawia, że z jeszcze większym zaintrygowaniem odkrywamy tę opowieść.
Zabójstwo na działkowej posesji, śledztwo sięgające wydarzeń sprzed lat, odważna postawa Bielińskiej i kolejne kroki Kruka, które z czasem nabierają coraz większego zrozumienia w naszych oczach - to swoisty wstęp do tego, co dzieje się dalej na kartach tej książki, gdy oto wychodzą na jaw dawne sekrety, gdy Sławek kładzie wszystko na jedną kartę i gdy pojawiają się absolutnie zaskakujące odpowiedzi na najważniejsze z pytań - kto i dlaczego dokonał tego makabrycznego zabójstwa? Efektem jest mocna, misternie poprowadzona i trzymające w napięciu do samego końca, kryminalna historia w którą nie sposób nie uwierzyć.
Nie sposób nie uwierzyć także w postać głównego bohatera - twardego, charakternego, kierującego się zawsze poczuciem honoru gliny, który doznał w swoim życiu wiele krzywdy i zła, ale który wciąż nie przestał wierzyć w ideały, w cel swojej zawodowej misji, w sens walki ze złem i niesprawiedliwością. Ciekawie jawi się tu również osoba Krystyny Bielińskiej, która podejmuje tym razem naprawdę wielkie ryzyko, czym mnie osobiście bardzo zaimponowała.
Realizm tej powieści dotyczy nie tylko kwestii kreacji bohaterów, ale też i ukazanej na jej stronach naszej polskiej codzienności. I mam tu na myśli codzienność życia zwykłych ludzi w jakże uroczym mieście Gdańsk..., jak i codzienność pracy i działania polskiej policji, która tylko chwilami przypomina sceny z filmów, a znacznie częściej ciężką, mozolną i nie koniecznie przynoszącą satysfakcję, harówkę. Najważniejsze jest to, że czytając tę powieść czujemy się tak, jakby opisywane tu wydarzenia rozgrywały się gdzieś obok nas...
Cenię sobie ten niniejszy cykl za wiele rzeczy, ale najważniejszą z nich wydaje się to, że autor potrafi zachować idealne proporcje pomiędzy sensacyjną widowiskowością, realizmem scen oraz wejrzeniem w psychologiczne portrety bohaterów, dzięki czemu znajdą tu dla siebie coś zarówno fani wartkiej akcji, logicznie i przekonująco poprowadzonej kryminalnej intrygi, jak i ludzkich dramatów, które wszakże w tym zawodzie muszą zawsze istnieć. I w niniejsza książka potwierdza to sobą w jeszcze większym stopniu, gdy oto widzimy wewnętrzną walkę Kruka z poczuciem obowiązku, jak i chęcią zaistnienia ludzkiej sprawiedliwości.
To znakomite czytadło, które intryguje, zaskakuje, zachwyca i bawi nas od pierwszych stron. Nie może być jednak inaczej, gdy mamy do czynienia z klimatyczną, realistyczną, absolutnie nieprzewidywalną i inteligentną relacją o losach Kruka i jego podwładnych, która spełnia absolutnie wszelkie oczekiwania względem dobrego, współczesnego, polskiego kryminału. I kolejny też raz książka ta potwierdza fakt, że cykl o komisarzu Kruku stał się już niemalże kultowym.
Słowem podsumowania – powieść „Pułapka na szczury”, to jakość w każdym calu, począwszy od fabuły, poprzez kreację bohaterów i miejsca akcji, jak i kończąc na wielkich emocjach, jakie stają się naszym udziałem podczas tej lektury. Dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, zaś sama wyczekuję z wielką niecierpliwością premiery kolejnej opowieści o komisarzu Kruku.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.