Skazany recenzja

Książka "Skazany" jest moim kolejnym spotkaniem z autorką Freida McFadden, które mnie nie zawiodło. Pochłonęłam ją jednym tchem nie umiejąc się oderwać. Akcja jest bardzo szybka i zaskakująca, nie ma tam miejsca na powiewające nudą momenty. Ten kryminał jest niezwykle wciągający, mylący i trzymający w napięciu. Nie zwalniając tempa autorka opowiada historie głównej bohaterki, która pomimo wciąż powracających traumatycznych wspomnień pragnie wieść ułożone życie dla swojego syna. W wyniku podjęcia pracy jako dyplomowana pielęgniarka w więzieniu o zaostrzonym rygorze w swoim rodzinnym miasteczku, spotyka swojego byłego partnera (ojca swojego dziecka), przez którego niewinne zachowanie zostaje zasiane w niej i w czytelnikach ziarno niepewności czy podjęte przez nią decyzje w przeszłości były dobre. Równolegle z aktualnymi wydarzeniami autorka przedstawia nam retrospekcje głównej bohaterki z najgorszej nocy w jej życiu, która z przyjemnego spotkania z przyjaciółmi zamieniła się w koszmar, podczas którego nie jesteśmy w stanie się domyśleć kto jest złym charakterem. Przez niemalże cała opowieść podejrzenia padają to z byłego partnera Brooke to na jej najlepszego przyjaciela, wokół którego maja miejsce dziwne zbiegi okoliczności. Każdy bohater odgrywa swoją ważną role jak na przykład rodzice głównej bohaterki, którzy na początku są przedstawieni jako surowi okazują się opiekuńczy, ponieważ mają swoje ukryte powody swojego zaborczego zachowania, tak i niania, która mimo swojego wielkodusznego podejścia do Brooke i jej dziecka ma ukryte zamiary. Syn głównej bohaterki pomimo młodego wieku jest niezwykle sprytny i inteligenty, ma również mocne cechy swojego ojca, który jest tytułowym skazanym za wielokrotne morderstwa co na końcu powieści mrozi krew w żyłach. Książka zawiera mnóstwo zwrotów akcji i zaskakujących powiązań i wydarzeń, których jestem przekonana, że żaden z czytelników się nie domyśli. Uważam, że "Skazany" to obowiązkowa pozycja dla fanów kryminałów, tak jak i pozostałe powieści tej autorki.