Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela recenzja

Zaskórniaki i inne dziwadła

Autor: @norzechowicz ·2 minuty
2020-12-05
Skomentuj
1 Polubienie
Kiedy ktoś nam mówi: książka pana Kasdepke, to od razu wiemy, że będzie dużo śmiechu, dużo komentarzy i przemyśleń i całe morze świetnej zabawy jednocześnie. Książkę bierzemy bez wahania i nie zawodzimy się, chociaż akurat ta pozycja jest trochę inna, niż dotychczasowe. Inna, ponieważ oprócz świetnych, dydaktycznych historyjek poznajemy także nowe, trudne słowa. Nie tylko dla przedszkolaków i małych dzieci, ale także dla starszych…i zupełnie dorosłych jako pożyteczny finansowy słownik, w którym w przystępny sposób przedstawione i wyjaśnione zostały trudniejsze wyrazy z dziedziny ekonomii. Nie dość, że możemy je zrozumieć, to jeszcze możemy wytłumaczyć dzieciom. Cudowna sprawa!
Moją córkę zauroczyły główni bohaterowie „Zaskórniaków”, którymi są stwory-dziwadła takie jak Manko, Fiskus, Popyt, Podaż, Przelew, Polisa i wiele, wiele innych; po przeczytaniu książki z niezrozumiałych i skomplikowanych stają się nam bliskie i sympatyczne. Mieszkają sobie w „Ogrodzie Dziwnych Stworów”, takim zoo, którego właścicielem jest pan Rysio, a pracownikami chudy Bileter, grubiutki Dozorca i piękna Praktykantka. To właśnie oni oprowadzają Czytelnika po tym nieszablonowym ogrodzie i zapoznają po kolei z zamieszkującymi go dziwadłami. Zarówno ludzie jak i stwory mają całe mnóstwo śmiesznych, ciekawych, rozbrajających, trochę strasznych przygód. Całe pięćdziesiąt jeden, ponieważ tyle właśnie opowiastek znajduje się w książce i ich autorem jest G. Kasdepke. Współautorem natomiast jest Ryszard Petru, ekonomista, i właśnie on zajmuje się wyjaśnianiem poszczególnych pojęć które znajdują się obok każdej historii. Część drugą stanowią historyjki stworków zamieszkujących cyrk pana Rysia i tu poznajemy Barter, Cło, Kredyt, Dług i inne cudaki. Niewiadomo kiedy, podczas luźnego czytania właściwie, bo sama lektura nie wymaga głębszych przemyśleń przyswajamy spontanicznie mnóstwo przydatnych informacji i trudnych słów z zakresu ekonomii. To właśnie najlepsza według nas zaleta Autora: uczy poprzez zabawę w taki sposób, że zabawne, niedługie opowiastki tłumaczą zawiłe przecież i trudne problemy ekonomii. A kolorowe ilustracje równie znanego i lubianego przez dzieciaki Daniela de Latour (już je rozpoznajemy, bo są baaardzo charakterystyczne!!) wpasowały się w tekst wprost idealnie: nadają dynamizmu i ma się wrażenie, że bohaterowie ci ludzcy i ci zwierzakowi wprost śmigają po książce. A my razem z nimi!
Sama książka wydana przez Wydawnictwo Literatura jest piękna: twarda okładka, grube, półbłyszczące kartki, ciekawe, dopracowane ilustracje i wspaniałe opowiadania z dużą dozą humoru. Wszystko tu przyciąga uwagę i jeśli szukacie jakiejś książki traktującej o ekonomii dla dzieciaków 7+ - to strzał w dziesiątkę. Tak powinny wyglądać szkolne podręczniki, nie uważacie? Polecamy ogromnie!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela
3 wydania
Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela
Grzegorz Kasdepke
7/10

Pełen tytuł: Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela. 50 opowiastek z ekonomią w tle (plus jedna) Czy podaż i popyt to bliźniaki, a fiskus to imię dla psa? Wszystko stanie się jasne po przekroc...

Komentarze
Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela
3 wydania
Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela
Grzegorz Kasdepke
7/10
Pełen tytuł: Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela. 50 opowiastek z ekonomią w tle (plus jedna) Czy podaż i popyt to bliźniaki, a fiskus to imię dla psa? Wszystko stanie się jasne po przekroc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @norzechowicz

Wielki napad na mózg
Wielki napad na mózg

„Mamo... a nie możemy napisać do Autora i zapytać, czy będzie kolejna część, bo ja nie wytrzymam” - zawodzenie dobiegło moich uszu i już wiedziałam, że książka się podob...

Recenzja książki Wielki napad na mózg
Sprawa osobliwego wachlarza
Sprawa osobliwego wachlarza

Z ogromną przyjemnością sięgamy po kolejne tomy tej prawdziwie detektywistycznej serii o bystrej i inteligentnej nastolatce, która w obawie przed wysłaniem jej na pensję...

Recenzja książki Sprawa osobliwego wachlarza

Nowe recenzje

Zapach pustyni
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Monice oraz @wydawnictwovideograf za zaufanie i możliwości objęcia patronatem medialn...

Recenzja książki Zapach pustyni
Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
Pozwól mi odejść z godnością
@sylwiacegiela:

Mówią, że w życiu pewne są tylko podatki i śmierć. Z tym że te pierwsze są powtarzalne, a umieranie to już ostateczność...

Recenzja książki Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
Proszę, pokochaj mnie, tato!
Poświęcenie
@kuklinska.j...:

Gdy w listopadzie zeszłego roku kończyłam czytać powieść Marty Maciejewskiej "Proszę, pokochaj mnie, Mamo" od razu stwi...

Recenzja książki Proszę, pokochaj mnie, tato!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl