Zenith recenzja

"Zenith"

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2020-09-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Zenith” zachęcił mnie do przeczytania swoją piękną okładką i zapowiedzią kosmicznej przygody, o której nie można przestać myśleć, kiedy robiło się przerwę od lektury. Źle się dzieje w galaktyce, widmo wojny wydaje się wręcz namacalne, czy można coś zrobić, aby znowu było bezpiecznie? Muszę przyznać, że nie sięgam zbyt często po książki, w których przejawia się motyw kosmicznych przygód, jednak nie jestem na to zamknięta, czy uprzedzona. Jakiś czas temu We Need Ya zaprezentowało powieść duetu autorstwa Sashy Alsberg i Lindsay Cummings. Byłam jej bardzo ciekawa i chciałam poznać wizję tego świata, który otworzono przed nami otworem. Nie od dziś wiadomo, że napisanie książki fantastycznej nie jest rzeczą łatwą, zwłaszcza, kiedy jest tak rozległe i nieograniczone. Łatwo można popełnić błąd i za bardzo się w tym wszystkim zagubić jak poradziły sobie autorki?
Główną bohaterką książki „Zenith” jest Andromeda Raclii, nazywana Andi, czy też Krwawą Baronową. Jest najemniczką oraz przywódczynią kosmicznych piratek, jej statek kosmiczny nosi nazwę Marudera. Na jego pokładzie znajdują się tylko kobiety, mają wspólny cel i nie cofną się przed niczym, aby go zrealizować. Życie jednak nie jest proste, często potrafi się skomplikować i to w najmniej odpowiednim momencie. Chociaż Andi zyskała sobie miano najniebezpieczniejszej kosmicznej piratki, to los nie tak do końca był jej przychylny. Z powodu dziwnego zbiegu okoliczności, została zmuszona do przyjęcia trudnego zlecenia. Andromeda została zmuszona do uwolnienia syna wpływowego polityka z bardzo mocno strzeżonego kosmicznego więzienia.To nie wszystko, na Maruderze pojawił się mężczyzna i to nie byle, jaki, a gwiezdny strażnik. Dextro ma pilnować , aby wszystko wyszło zgodnie z planem, wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, że sprawę komplikuje w przeszłości łączący ich płomienny romans, a dziś wzajemna nienawiść. Komu można zaufać w świecie, w którym widmo wojny staje się coraz bardziej realne?
„Zenith” jest pierwszym tomem cyklu Androma, to było moje pierwsze spotkanie z autorkami, a także motywem piratek w kosmosie. Akcja powieści jest jednak nierówna, są chwile, kiedy płynie powoli, spokojnie, by za chwile pędzić szalenie, że nie można ją odłożyć na stolik, by zająć się czymś innym, bo myśli ciągle wracają do Andi i tego, co jeszcze ją czeka. Maruder zabiera nas ku nieznanemu, aby poznać różne światy, a wraz z nimi niebezpieczne przygody, których można nie wyjść cało. Autorki chciały tutaj pokazać, że kobiety potrafią być silne i niezłomne, bohaterskie. Nic nie byłoby takie same bez miłości, która tutaj jest trudna i bardzo burzliwa, jednak, być może jest dla niej jeszcze nadzieja.
„Zenith” to według mnie bardzo dobra rozrywka, dała mi wiele niezapomnianych chwil, odpoczynku i emocji, które odczuwałam wraz z każdą czytaną kartką.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zenith
2 wydania
Zenith
Sasha Alsberg, Lindsay Cummings
6.8/10

Zacznij niepowtarzalną, kosmiczną przygodę razem z pierwszym tomem serii Androma. Większość zna Andromę Racellę jako Krwawą Baronową, potężną najemniczkę, której bezlitosne rządy rozciągają się na c...

Komentarze
Zenith
2 wydania
Zenith
Sasha Alsberg, Lindsay Cummings
6.8/10
Zacznij niepowtarzalną, kosmiczną przygodę razem z pierwszym tomem serii Androma. Większość zna Andromę Racellę jako Krwawą Baronową, potężną najemniczkę, której bezlitosne rządy rozciągają się na c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Androma Racella, piratka, najemniczka, jedna z najlepszych, przez większość nazywana Krwawą Baronową. Wraz z załogą podróżuje po galaktyce Mirabel i łapie się różnych zleceń. Jednak gdy jedno z zadań...

@paulina0944 @paulina0944

Zenith to książka, która nie jednego czytelnika zachwyci swoją kosmiczną okładką. W środku jest równie pięknie wydana. Zawsze zawracam uwagę na takie drobnostki i lubię, gdy wydawnictwa przykładają s...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią