Zew nocnego ptaka recenzja

Zew nocnego ptaka

Autor: @alien125 ·1 minuta
2022-04-28
Skomentuj
2 Polubienia
Fount Royal to niewielka, otoczona bagnami, deszczowa i mroczna osada, położona na skraju brytyjskich kolonii w Ameryce Północnej i to właśnie tam, w roku 1699 rozgrywa się akcja tej ponurej opowieści. W Fount Royal, które próbuje rozwijać się by zostać ważnym miastem portowym zaczyna dziać się coś bardzo niepokojącego. W makabryczny sposób ginie pastor oraz jeden z szanowanych mieszkańców, pojawiają się poważne choroby, budynki stają w płomieniach, a ludzie z każdym dniem zaczynają upewniać się w przekonaniu, że stoi za tym czarownica.
Na wezwanie burmistrza, aby dokonać sprawiedliwego osądu i egzekucji podejrzanej o uprawianie czarów Rachel Howarth, do miasteczka przybywają znany i szanowany sędzia Isaac Woodward oraz jego sekretarz Mathew Corbett. Chociaż wszystkie dowody i zeznania świadków wskazują na to, że Rachel Howarth faktycznie jest czarownicą, młody Mathew słuchając głosu serca zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę i odkrywa sporo skrzętnie skrywanych sekretów Fount Royal.

Robert McCammon to mistrz snucia długich, sennych opowieści oraz tworzenia skomplikowanych intryg. "Zew nocnego ptaka" to książka, która ma ponad 900 stron, dlatego też ja w trakcie tej lektury świetnie poznałam od podszewki jak funkcjonuje to małe, zacofane miasteczko. Od samego początku bardzo spodobał mi się ponury klimat, do którego doszły: duża ilość ważnych postaci, świetne dopasowany do epoki język oraz mnogość intryg i tajemnic.

Robert McCammon zadbał w tej książce o najmniejsze szczegóły, dzięki którym czytelnik bezwiednie przenosi się w czasy polowań na czarownice, kolonizacji Ameryki Północnej, szczurołapów i medycyny będącej na etapie podawania mikstur oraz upuszczania krwi.

Nie była to książka na dwa wieczory- wydaję mi się , że czytałam ją dosyć długo, ale w czasie tej historii nawet przez chwilę nie poczułam się znudzona. Tempo jest tu powolne i równomierne, chociaż końcówka, która podobała mi się najbardziej, zdecydowanie przyspiesza i miesza.
"Zew nocnego ptaka" to pierwszy tom przygód Mattchew Corbetta i jestem ogromnie ciekawa, jakie skomplikowane sprawy przyjdzie mu jeszcze rozwiązywać!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zew nocnego ptaka
2 wydania
Zew nocnego ptaka
Robert McCammon
8.4/10
Cykl: Matthew Corbett, tom 1

Jest rok 1699. Fount Royal to niewielka, otoczona bagnami i lasami osada w Karolinie, gdzieś na skraju brytyjskich kolonii w Ameryce Północnej. Pewnego dnia w makabryczny sposób ginie miejscowy pasto...

Komentarze
Zew nocnego ptaka
2 wydania
Zew nocnego ptaka
Robert McCammon
8.4/10
Cykl: Matthew Corbett, tom 1
Jest rok 1699. Fount Royal to niewielka, otoczona bagnami i lasami osada w Karolinie, gdzieś na skraju brytyjskich kolonii w Ameryce Północnej. Pewnego dnia w makabryczny sposób ginie miejscowy pasto...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moją przygodę z McCammonem zacząłem - jak pewnie większość z Was - od "Magicznych lat", powieści absolutnie fenomenalnej, wzbudzającej masą uczuć i emocji, chwytającej za serducho, ale i odpowiednio ...

@mrocznestrony @mrocznestrony

W 1692 roku w Stanach Zjednoczonych, w miasteczku Salem oskarżono o czary około 200 ludzi, zarówno kobiet jak również mężczyzn. Oskarżenie zaczęło się zupełnie niepozornie, ot dwie dziewczynki twierd...

@Tanashiri @Tanashiri

Pozostałe recenzje @alien125

Przeprawa
Krwawa i mroczna przeprawa przez Meksyk

Chociaż nigdy nie przepadałam za westernami, a historia Meksyku nie jest czymś, w czym jestem zorientowana, to świetnie dopracowana okładka i barwione na czerwono brzegi...

Recenzja książki Przeprawa
Instytut Absurdu
Polskie Urban Fantasy w komediowym stylu!

Piękna, fioletowa okładka oraz intrygujący tytuł to pierwsze elementy, które zwróciły moją uwagę i zachęciły do lektury. Bardzo lubię polską fantastykę, dlatego z wysoki...

Recenzja książki Instytut Absurdu

Nowe recenzje

Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
Byliśmy potęgą... w matematyce
@Meszuge:

Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać,...

Recenzja książki Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
Influenza. Mroczny świat influencerów
Nowi bohaterowie masowej wyobraźni
@almos:

Sięgnąłem po książkę Wątora, bo traktuje o kompletnie mi nieznanym świecie influencerów, prawdziwych idoli młodego poko...

Recenzja książki Influenza. Mroczny świat influencerów
Pani Drozdowa
Ptasia rodzina
@aga.kusi_po...:

Życie to chwila, którą można przegapić - pomyślałam po skończeniu czytania. Życie jest piękne, acz zaskakujące. Życie t...

Recenzja książki Pani Drozdowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl