Wyjście z cienia recenzja

Złe zło złem źli?

Autor: @fprefect ·1 minuta
2019-11-13
Skomentuj
2 Polubienia
Właściwie ciężko jest napisać o książkach Zajdla coś czego ktoś inny by już nie napisał i nie opowiedział. Zapewne powstało już wiele prac magisterskich, a może nawet doktorskich na temat jego twórczości. Moje zdanie więc, będzie można podmieść pod dywan i nie przejmować się nim, na szczęście.

Wiadomo kiedy powstawały powieści Zajdla i czego dotyczyły. O czym w takim układzie pisałby autor jakby nie ta sytuacja. Ogólnie czas "zniewolenia" obfitował w powstawanie dzieł kultowych i to nie tylko z zakresu literatury, ale i filmu i muzyki. Zamordyzm naszego okupanta w dziedzinie kultury był więc chyba błogosławieństwem, patrząc na miałkość i bylejakość obecnie powstających produkcji. To, że mieszał się w politykę i gospodarkę było oczywiście niezbyt dobre, ale czy teraz za "wolności" jest lepiej? Czy przypadkiem nie wyszliśmy z cienia w ciemność.

Ta książka okazuje się być ponadczasowa. Zmienił się tylko kolor mrówek. Nie są już czerwone, teraz mają bardziej niebieskawy odcień, choć miejscami przebijają czerwone paski. Nadal dostajemy przestarzałą technologię za cenę pełnowartościowego towaru, plus mgliste i niespełnione obietnice. Przez kogo innego jesteśmy uważani za wasala, którego nie warto przepraszać, ani tym bardziej wpuszczać na salony, można co najwyżej wyrazić ubolewanie i trzymać na smyczy w przedpokoju, bo za niewielkie profity całkiem nieźle gryziemy. Podobnych przykładów można by mnożyć i niewiele by to zmieniło, bo już chyba tak się przyzwyczaiły nasze elity do włażenia komuś w d***, że nie potrafią bez tego żyć, albo może nie mogą?

Kurcze, przydałby się nowy Zajdel, który z umiejętnością starego, opisałby naszą obecną sytuację. Tylko czy przy "braku" cenzury, ktoś odważyłby się go wydać, i czy my, zmęczeni ciągłym biegiem za wszystkim jeszcze mielibyśmy siłę go czytać i zrozumieć? Czy nie kiwnęlibyśmy głową, mrucząc ma rację, jadąc z pracy na chałturę coby dorobić parę groszy na tego nowego kindla, telewizor czy wymarzone wakacje w Lądku zdroju.

Jako, że jest to chyba tylko niewprawna wprawka przed napisaniem Limes inferior, to tylko 5/10 ale warto przeczytać i przemyśleć, czy humanizm i humanitaryzm nie jest przypadkiem zbyt nieludzki? 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-06-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyjście z cienia
7 wydań
Wyjście z cienia
Janusz A. Zajdel
8.2/10

Chronologicznie pierwsza z serii pięciu powieści socjologicznych Zajdla, wydana została jako trzecia. Uchodziła wtedy za powieść odważną, starającą się za pomocą kosmiczno-inwazyjnego kostiumu wtargną...

Komentarze
Wyjście z cienia
7 wydań
Wyjście z cienia
Janusz A. Zajdel
8.2/10
Chronologicznie pierwsza z serii pięciu powieści socjologicznych Zajdla, wydana została jako trzecia. Uchodziła wtedy za powieść odważną, starającą się za pomocą kosmiczno-inwazyjnego kostiumu wtargną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @fprefect

Jutro nie nastąpi
Wyrób książkopodobny

Nie wszyscy pamiętają czasy wyrobów czekoladopodobnych (jak chcecie poznać smak i konsystencję owych, to kupcie sobie nowe czekolady i batoniki Wedla). Z grubsza przypom...

Recenzja książki Jutro nie nastąpi
DonnerJack
Ty mi tu mitu tumanie nie nituj

Kiedyś Słońce było bogiem. Teraz wiemy, że jest termonuklearnym reaktorem chłodzonym kosmosem (swoją drogą muszą tam panować niezłe przeciągi jak te kilka miliardów gala...

Recenzja książki DonnerJack

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie