Zmowa recenzja

Zmówione małżeństwo i co z tego wynikło.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anna_Natanna ·5 minut
2020-09-01
2 komentarze
13 Polubień
Jakiś czas temu na blogu, którego już niestety nie ma w blogosferze spotkałam się z Eugeniuszem Werstinem, autorem trylogii ukazującej historię życia Króla Dawida i jego syna Salomona, który na rok przed śmiercią wydał powieść "Szklana góra". Szukając jego książek w internecie natknęłam się na powieści Mateusza Jantara a próbując dociec kim był Jantar odkryłam, że to pseudonim Werstina, pod którym ten wydawał swe książki w początkach lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, a były to :Samotne kruki, Zmowa, Dzieci wdowy.

Żyjący w latach 1921-2006 Eugeniusz Werstin urodził się w Wilnie, w którym mieszkał do wybuchu II wojny światowej.

W czasie wojny uczestniczył jako partyzant Armii Krajowej w walkach wyzwoleńczych na kresach, był internowany w obozie dla Polaków w Połondze na Litwie i więziony w sowieckim obozie pracy dla polskich żołnierzy w okolicach Kaługi i Riazania.
W książkach swych, poza wymienioną wyżej trylogią, Eugeniusz Werstin ukazywał dzieje Polski kresowej w ubiegłym wieku.

Akcja wydanej w 1973 roku przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą "Zmowy" zaczyna się po Trzech królach w roku 1927 od sytuacji, która doprowadziła do śmierci starego Lityńskiego,"egzekwie", czyli stypę, po którym długo we wsi Świątniki pamiętano. Dzień ten zapisał się w pamięci świątniczan również dlatego, że sprawdziła się wieść jaką im Lityński przekazał przed śmiercią, że wieś będzie mieć nauczycielkę, na którą długo czekano. Po nauczycielkę i jej rodzinę oraz dobytek trzeba było pojechać. Po sporze, który wokół dania podwody* się potoczył, zdecydowano, że pojedzie po nią młody Jan Kuklis z sąsiedniego zaścianka Popawle. I tak doszło do pierwszego spotkania pary, o której głównie jest ta książka. Basia, która jest wdową posiadającą syna wiele w życiu przeszła, ale twardo stąpa po ziemi realizując swe plany życiowe. Jan musi się ożenić przed swym bratem Bronkiem, by móc zostać właścicielem Brzozy, ziemi, o której marzy. Basia chce tam zbudować dom. Obydwoje łączy więc wspólny interes i w niezwykle szybkim tempie dochodzi między nimi do zaręczyn oraz do ślubu. Małżeństwo zawarte nie z uczucia, a nawet nie z rozsądku, lecz dla interesu nie ma dużych szans na to, by się w nim dobrze układało, tym bardziej, że ona nauczycielka a on niby z szlachty, ale prostak i cham. I tak się faktycznie staje. Już projekt domu staje się kością niezgody, gdyż każde z nich ma inne o nim wyobrażenie.

" Chatę budowano zawsze tak samo: środkiem sień, dzieląca budynek na dwie równe części. Z sieni wchodziło się na lewo do pomieszczenia, gdzie stał piec i gdzie wszyscy jedli, kłócili się, rodzili, po drugiej zaś, jak mówią "czystej" stronie, była prawdziwa podłoga i łóżko drewniane ze stosem poduszek, nakryte piekną, w domu tkaną dzieruhą. W pomieszczeniu tym przy oknach stały kołowrotki i kosmate kądziele, zimowy "odpoczynek" kobiet".

O takim domu marzył Jan, ale Basia miała inne wyobrażenie o swym domu.

- "Patrz : wejście frontowe powinno być przez werandę. Przedpokój. Z przedpokoju wejście na wprost do stołowego. Na prawo salonik, na lewo pokój mojej mamy. Nasz pokój za salonikiem. Myślę, że powinno być również bezpośrednie połączenie z jadalnią...
- Nic z tego nie rozumiem! Pokoje, pokoje....a gdzież tu żyć? Gdzie kuchnia, gdzie....
- Kuchnia za pokojem mamy. Ona i tak będzie zajmować się kuchnią, powinna mieć najbliżej.
Złość go ogarnęła. Mruknął z przekąsem :
- O jeszcze jednym pokoju zapomniałaś.
- Nie zapomniałam, tylko nie bardzo widzę jak...Ostatecznie na naukę wystarczy mu miejsca w stołowym ..
Spać będzie na razie z nami, jeszcze mały, a jak podrośnie....
Wstał gwałtownie i machnął ręką. Drobna kruszyna upadła na ziemię.
- Mnie na taki dom nie stać. Mnie wystarczy miejsce do gospodarki....
- To sobie gospodarz, czy ja Ci bronię?
- Nie zabronisz mi pracować na chleb.
- Iii...praca! Przez cały rok nie zapracujesz tyle, co ja dostanę za miesiąc!
Umilkł i patrzał na nią szeroko otwartymi oczami. Bardzo chciał wiedzieć, ile też ona zarabia w szkole, tylko chłopska intuicja powstrzymywała go przed zapytaniem wprost".[...]

To Basia buduje dom i to ona stawia warunki. Basia, która ma dobrze płatną posadę nie ceni sobie ani męża ani jego ciężkiej i mało dochodowej pracy na roli. Najważniejszy w jej życiu jest jej praca i syn.

Mateusz Jantar w swej "Zmowie" zawarł przekrój przez społeczność zamieszkującą w latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku okoliczne wsie wokół Wilna. Głównie byli to biedni, ciężko zarabiający na chleb polscy chłopi,uzależnieni w swym trudzie od pór roku i pogody, od której zależały zbiory i ich byt. Naród twardy, niekształcony, dla którego największym dobrem była posiadana ziemia, gdyż to ona wyznaczała status społeczny. I taki jest właśnie Jan Kuklis, dla którego Brzoza to najcenniejsze co posiada, i o którą jedynie się stara i zabiega. Kuklis to hardy, bitny i gburowaty chłop, który nie jest dobrym człowiekiem i ma sporo złego na sumieniu, w tym i darzące go uczuciem kobiety Władkę i Helę, które traktuje przedmiotowo i wykorzystuje bez skrupułów. Jedynie nie może poradzić sobie z wykształconą żoną, bo ta jest niezależna od niego.

"Zmowa" napisana żywym, barwnym a momentami i dosadnym językiem pozwala poznać zwyczaje kresowiaków i ich charaktery a także nawyki, do których niestety należało również picie na umór. Bez monopolki nic się nie obywało.
Powieść wciąga swą fabułą, gdyż wiele się w niej dzieje za sprawą emocji jakie są wynikiem prostackich i niepohamowanych natur jej bohaterów. Czytając ją czuje się, że pisarz znał doskonale środowisko, o którym pisał.
Wprawdzie niewiele w powieści jest o patriotyzmie, jedynym akcentem patriotycznym jest tu wystawienie przez Basię "Karpackich górali" i młody ksiądz, który nastaje w sąsiednim zaścianku, a pochodzący z patriotycznej rodziny, niemniej chłopi nie zapominają, że są Polakami mimo czasem litewsko brzmiących nazwisk, jak w przypadku Kuklisa. Kuklis pytany kim jest, gdy stara się o pracę policjanta stanowczo mówi, że jest Polakiem.
Książkę czytałam z dużą przyjemnością być może i dlatego, że żywię sentyment do Kresów.



[...] Mateusz Jantar "Zmowa"wyd. Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza 1973 rok, str. 68-69
*- dawna posługa komunikacyja , w tym przypadku furmanka z końmi

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmowa
Zmowa
Mateusz Jantar
8/10

Kresy w końcu lat 20-tych i w początkach 30-tych ubiegłego stulecia.Książka opowiada historię chłopa, Jana Kuklisa.

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Świetna recenzja.
× 2
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Bardzo dziękuję za miłe słowo. Chociaż i tu być może zbyt dużo odkryłam z treści.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Nie wiem czy się zachęciłam do książki, nei dlatego, że źle opisałaś ją, ale dlatego, że dobrze. W sumie to wciąż, nielicznie, bo nielicznie, ale spotkałam się z takim myśleniem, że 'baba to stworzenie Boże' i mnie to frustruje. Opowiadasz, że książka porusza trudne tematy. A to nie dla mnie.
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
W tamtych czasach bardzo były cenione państwowe posady. Nauczycielka za swoją miesieczną pensję mogła kupić konia, gdy chłop musiał cały rok na to pracować. Były to kolosalne różnice społeczne.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
To faktycznie!
Zmowa
Zmowa
Mateusz Jantar
8/10
Kresy w końcu lat 20-tych i w początkach 30-tych ubiegłego stulecia.Książka opowiada historię chłopa, Jana Kuklisa.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Sues Dei
''Sues Dei'' Małomiasteczkowa opowieść pełna se...
@Justyna_czy...:

Recenzja e-booka ''Sues Dei'' Jakub Ćwiek Przeczytane: 5/2025 📖 Współpraca reklamowa @pulpbooksmedia • ✩ Właśnie ...

Recenzja książki Sues Dei
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko ciemności
@Fortunneksi...:

"Samotnie przeciwko ciemności" to bardzo klimatyczna, ale też dosyć skomplikowana gra paragrafowa, która przenosi nas w...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Krąg kobiet pani Tan
Kobiecy krąg dobra
@anna117:

Przepiękna opowieść. Jestem pod wielkim wrażeniem tej wspaniałej książki przedstawiającej losy autentycznej chińskiej l...

Recenzja książki Krąg kobiet pani Tan
© 2007 - 2025 nakanapie.pl