Żołnierskie serce recenzja

Żołnierskie serce

Autor: @iza.81 ·2 minuty
2021-11-19
Skomentuj
3 Polubienia
"Żołnierskie serce" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Tomasza Betchera. Byłam niezmiernie ciekawa tego jak wypadną wątki uczuciowe napisane przez mężczyznę. Ubolewam nad tym, że tak niewielu polskich pisarzy tworzy w stylu pana Tomasza. Jego książki porównywalne są do niej Nicolasa Sparksa, które kochają miliony czytelników na całym świecie. I wiecie co? Trudno się z tym nie zgodzić.

Autor podjął się ważnego i niełatwego tematu, jakim jest PTSD - zespół stresu pourazowego. Rzadko spotykam się z tą problematyką w książkach, a jeśli już, to jest ona poprowadzona zwykle powierzchownie. Pan Tomasz sprostał temu zadaniu. Nie znalazłam tu niczego, co byłoby naciągane, przekombinowane, po prostu dostałam poruszający do głębi realizm.

"Wiedział, że najgorsze są te blizny, których nie widać. One prawie nigdy się nie goją."

Powieść jest bardzo dojrzała, miejscami mocna, z prawdziwymi emocjami i uczuciami. Autor nadrzędną uwagę poświęcił warstwie psychologicznej bohaterów. Obserwujemy wszystko to, z czym muszą się mierzyć oraz jak się zmieniają. Szczególnie widać to u Piotra. Szczerze mówiąc, wspóczułam mu. Aby zrozumieć jego zachowanie i to, co przeżył, pomocne okazały się w tym liczne retrospekcje.

"Był jak ptak z przetrąconym skrzydłem. Jak popsuta maszyna."

Autor ukazuje również drugą stronę służby wojskowej. Tę ciemniejszą, gdzie nie sięgają reporterskie obiektywy relacjonujące wydarzenia misji wojskowych.

"- Wojny rzadko bywają sprawiedliwe. Od wieków wyglądają tak samo - rozpętują je starzy głupcy, a ci młodzi na nich giną."

Przez karty powieści przewija się mnóstwo emocji. Bohaterowie staną w obliczu bólu, cierpienia, samotności, społecznego osądu i odrzucenia. Ale jest tu także miejsce na pewien rodzaj delikatności, miłości i takiej zwykłej, ludzkiej życzliwości.

Historia pokazuje, że poczucie bezpieczeństwa bardzo łatwo stracić. Z kolei stabilne, poukładane, wydawałoby się życie, może równie szybko runąć. Autor nie omija także innych istotnych problemów, jak chociażby alkoholizm, przemoc, brak wsparcia ze strony najbliższych. I to wszystko w stosunku do dziecka. Widzimy jak wpływa to na człowieka, gdy dzieciństwo nie będzie należało do szczęśliwych. Jako dorosły może nie potrafić nawiązywać zdrowych relacji z ludźmi.

Autor posiada niesamowity dar obserwacji rzeczywistości (przynajmniej tu to zauważyłam, będę kiedyś musiała sprawdzić tę kwestię w innych jego książkach).

"Żołnierskie serce" to żywy, mocny i poruszający w przekazie obraz tego, jak poradzić sobie z demonami przeszłości oraz widmem dysfunkcyjnej rodziny. To również powieść o nadziei na lepsze jutro. Czy z piekła misji w Afganistanie można powrócić do normalności? Czy żołnierskie serce można uleczyć? Sprawdźcie, warto!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-19
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żołnierskie serce
Żołnierskie serce
Tomasz Betcher
7.6/10

Kiedy Piotr Walczak powraca ranny z misji w Afganistanie, cierpi nie tylko jego ciało, ale także dusza. Borykając się z zespołem stresu pourazowego, oskarżeniem o spowodowanie śmierci kolegów i zaint...

Komentarze
Żołnierskie serce
Żołnierskie serce
Tomasz Betcher
7.6/10
Kiedy Piotr Walczak powraca ranny z misji w Afganistanie, cierpi nie tylko jego ciało, ale także dusza. Borykając się z zespołem stresu pourazowego, oskarżeniem o spowodowanie śmierci kolegów i zaint...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna powieść Tomasza Betchera za mną i zarazem następny audiobook czytany przez Katarzynę Tarczyńską z przyjemnością wysłuchany. Powoli zaczynam się przyzwyczajać, że właśnie powieści tego autora ...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Żołnierskie serce to czwarta w dorobku Pana Tomasza książka i czwarta przeze mnie przeczytana . Ostatnio wzięłam na tapetę Szeptuna i jak tylko go odłożyłam wiedziałam, że muszę sięgnąć po Żołnierski...

@rudemysli71 @rudemysli71

Pozostałe recenzje @iza.81

In your arms
In your arms

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, wydawałoby się bez wyjścia i nie do pozazdroszczeni...

Recenzja książki In your arms
Naucz mnie dotyku
Naucz mnie dotyku

Głównym motywem "Naucz mnie dotyku" jest wątek zaburzeń lęku i paniki, jaki odczuwa główna bohaterka Rose. Kamila Jadczak świetnie oddała towarzyszące dziewczynie emocje...

Recenzja książki Naucz mnie dotyku

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr