Wróciło recenzja

„Życie Ewy Dębskiej komplikuje się, gdy w jej ogrodzie odkopane zostają zwłoki...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-07-30
Skomentuj
2 Polubienia
„Wróciło” autorstwa Pani Justyny Stanisz, stanowi dość dobry debiut, który został zakwalifikowany do gatunku kryminał. Chyba nie zdziwi już Was fakt, że zgłosiłam się po tę książkę przez jej okładkę. Strasznie spodobał mi się jej klimat, który zaważył o tym, że bez czytania zarysu fabuły wiedziałam, że muszę poznać tę historię.
Życie Ewy Dębskiej skomplikowało się, kiedy otrzymała starą willę, w pobliżu której znaleziono szkielet kobiety. To znalezisko uruchomiło całą lawinę tragicznych zdarzeń, których początek sięga do czasów epidemii ospy z 1963 roku. Giną kolejne kobiety, a sama doktor Dębska zostaje napadnięta w ogrodowej alejce przed willą... Do kogo należy tajemniczy szkielet? Kto jeszcze będzie zmuszony oddać życie w celu rozwiązania zagadki pechowej willi?
Cała fabuła tej historii obsadzona jest w czasach pandemii COVID-19, co uważam za zaletę tej powieści, ponieważ pomoże Wam ona odnaleźć się w realiach, w których znaleźli się nasi bohaterowie. Pani Justyna nadała całej historii świetny tajemniczy klimat, przez który od samego początku czuć, że coś wisi w powietrzu. Nowe poszlaki powodowały powstawanie nowych pytań, na które odpowiedzi uzyskałam dopiero pod koniec tej lektury - co w kryminałach uwielbiam. Najbardziej spodobał mi się wątek powrotu do przeszłości, by poznać dzieje pechowej willi - to głównie ten element nadał tej książce ciekawy klimat.
Niestety dużym minusem tej pozycji są zbędne opisy, których jako czytelnik nie znoszę. Początek całej historii bardzo mnie zaintrygował - byłam bardzo ciekawa kogo odnaleziono w ogródku, niestety czym więcej rozdziałów przeczytałam tym bardziej traciłam zainteresowanie całą fabułą. Czemu? No właśnie tutaj wkraczają nieszczęsne zbyt długie opisy, które sprawiły, że straciłam zainteresowanie całą historią oraz przestałam zwracać uwagę na istotne fakty. Dopiero na ostatnich pięćdziesięciu stronach autorce udało się skupić moją uwagę.
W „Wróciło” nie zabrakło wątku archiwum. Odrobinę żałuję, że było go bardzo mało, jednak autorka mnie nie zawiodła.
Podczas czytania może przerazić was wielowątkowość oraz mnogość bohaterów fabuły, jednak nie ma się co martwić - z czasem do nich przywykniecie i powoli zaczniecie łączyć wszystkie elementy ze sobą.
Jeśli chodzi o samo zakończenie... muszę przyznać, że sądziłam, iż kto inny za tym wszystkim stoi. Samo rozwiązanie tej zagadki totalnie wbiło mnie w fotel. Pani Justyna wymyśliła całkiem ciekawą intrygę.
Czy książkę polecam? Pomimo, że odrobinę zawiodłam się w czasie czytania (sam początek zapowiadał świetną historię) uważam, że warto zapoznać się z tym tytułem by wyrobić własną opinię na jego temat. Może w czasie czytania momentami niemiłosiernie się męczyłam, to jednak fabuła spowodowała u mnie strach, czy brak poczucia bezpieczeństwa. Jestem pewna, że kolejne książki tej autorki będą o niebo lepsze i z przyjemnością po nie sięgnę :)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wróciło
Wróciło
Justyna Stanisz
7.5/10

Życie Ewy Dębskiej skomplikowało się, kiedy otrzymała starą willę, gdzie w ogrodzie znaleziono szkielet kobiety. To uruchamia całą lawinę tragicznych wydarzeń, których początek sięga do czasów epidem...

Komentarze
Wróciło
Wróciło
Justyna Stanisz
7.5/10
Życie Ewy Dębskiej skomplikowało się, kiedy otrzymała starą willę, gdzie w ogrodzie znaleziono szkielet kobiety. To uruchamia całą lawinę tragicznych wydarzeń, których początek sięga do czasów epidem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Spadek błogosławieństwo czy przekleństwo? Zdarzyło Wam się kiedyś zazdrościć komuś, że otrzymał spadek? Przecież spadkobiercami nie zawsze jest najbliższa rodzina. Czasami osoba niespokrewniona z uma...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

„Co zrobisz, gdy któregoś dnia wróci do twojego domu I zabierze ci wszystko, co kochasz? A wróci na pewno, Bo zawsze wraca” Dotąd spokojne i stabilne życie Ewy Dębskiej zostało wywrócone do góry...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska - recenzja

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc ist...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr