Jak to w pamiętnikach, dużo szczegółów, nie zawsze dla nas ciekawych. Pisany językiem prostym, bez wyszukanych określeń, nastawiony na relacje, a nie emocje. Zapiski nie miały być wirtuozerią słów, ale notowaniem bieżących wydarzeń z życia ważnych postaci historycznych. A trzeba przyznać, że cesarzowa Katarzyna II miała niebagatelny wpływ na bieg historii.
Katarzyna II, a właściwie Zofia Fryderyka Augusta von Anhalt - Zerbst, przedstawia w pamiętnikach początki swojego życia na dworze cesarzowej Rosji Elżbiety Romanowej, przygotowania do ślubu ze zdziecinniałym Wielkim Księciem Piotrem, późniejszym carem Piotrem III. Relacjonuje zależności, sympatie i antypatie. Postacie otaczające przyszłą carycę zmieniają się jak w kalejdoskopie. Podobnie jest z miejscami pobytu, miastami, pałacami.
W pamiętnikach znajdziemy właśnie relacje z licznych podróży od pałacu do pałacu, od miasteczka do miasteczka. Autorka podaje szczegóły dotyczące trudów podróży, towarzystwa, rozmów, zabaw i gier uprzyjemniających te wyprawy, miejsc zakwaterowania.
I plotki, plotki, plotki… kto szybciej doniesie, kto szybciej skomentuje, podkreślając swoje zasługi, kto zyska przy tym przychylność cesarzowej. Opisy te były bardzo męczące. Caryca Elżbieta bała się spisków, ponieważ sama weszła na tron w wyniku przewrotu pałacowego, więc cały czas była czujna i nikomu nie ufała. Przygotowała sobie siostrzeńca Piotra na następcę, starannie wybrała mu przyszłą żonę, autorkę tego pamiętnika. Piotr jednak nie do końca spełniał oczekiwania ciotki i żony, co znalazło się w pamiętnikach.
Dzięki tym notatkom prowadzonym przez Katarzynę II możemy odtworzyć zawirowania historii, przyczyny zmian dynastycznych nie tylko w Rosji, ale również w Austrii i Finlandii, o których historia powszechna milczy, ponieważ nie są nikomu do szczęścia potrzebne. Przeważnie odnotowujemy kolejnych władców, a dylematy ich krewnych czy wcześniejsze plany matrymonialne, pozostają szczegółami mało istotnymi. Badacz dynastii niewątpliwie znajdzie tu wiele materiału do opracowania.
Pamiętniki Katarzyny II kończą się w 1759 roku i nie obejmują krótkiego panowania Piotra III i przewrotu pałacowego dokonanego przez nią. A szkoda.