Złote godziny recenzja

Życie pisze dla nas różne scenariusze

Autor: @teskonieczna ·2 minuty
2025-03-12
Skomentuj
4 Polubienia
Główną bohaterką powieści jest Alicja Olszewska, kobieta zbliżająca się do sześćdziesiątki, nauczycielka historii. Mam wiele wspólnego z bohaterką. Mam podobną ilość lat, również jestem nauczycielką, a mój mąż był budowlańcem, a dwójka moich dzieci już ze mną nie mieszka. Pierwszy rozdział czytałam i płakałam. Historia rozpoczyna się od pogrzebu męża bohaterki. „Leżał tam całkiem martwy, a do niej wciąż nie docierało, że nie zobaczy go już na tym świecie, nie odezwie się więcej , nie zjedzą razem obiadu ani się nie pokłócą.” Ja również w styczniu poprzedniego roku straciłam męża i jeszcze mam go w pamięci leżącego w trumnie. Samego pogrzebu nie pamiętam, nie wiem jak przebiegał, kto w nim uczestniczył. Bohaterka powieści była w stanie zarejestrować obecnych. „Jej uwagę przykuła jakaś obca kobieta. Elegancko ubrana , w jakieś świetliste żółcie i ciepłe brązy , zupełnie nieodpowiednie na pogrzeb, wyjątkowo ładna i bardzo zapłakana, była chyba jedną z niewielu osób, które okazywały uczucia.” Alicja po śmierci męża odczuwa pustkę i samotność. Znajduje ukojenie w domu na działce. Doskonale znam ten stan. Ja również, gdy tylko pogoda na to pozwalała wychodziłam z domu, aby popracować w przydomowym ogródku. Tylko obcowanie z przyrodą i wieczorne czytanie pozwala mi oderwać się od przygnębiających myśli. To bardzo życiowa książka. Bohaterowie są autentyczni, bardzo dobrze przedstawieni. Polubiłam Alicję i Mateusza. Takich osób jak Mateusz jest mało, uczynnych, pomagających bezinteresownie innym. Mateusz to sześćdziesięcioletni strażak, mądry i z poczuciem humoru. Między Alicją i Mateuszem zaiskrzyło, miłość pojawiła się niespodziewanie i szybko. Oboje mają świadomość, że być może to ostatnia okazja, aby nie zostać na zawsze samemu.

To historia dojrzałej i mądrej miłości pary w dojrzałym wieku. Głównym tematem książki są relacje Alicji i Mateusza, ale poznajemy także zadania strażaków z OSP, wiejską społeczność, gdzie wszyscy się znają i wzajemnie sobie pomagają. Cieszę się, że ta książka trafiła w moje ręce i mogłam ją przeczytać. Napisana jest pięknym, przystępnym językiem, pochłonęłam ją w jeden wieczór. Cieszę się, że ma szczęśliwe zakończenie. Choć to fikcja literacka, to opisana historia mogła się zdarzyć. Okazuje się, że życie pisze dla różne scenariusze. Polecam ją osobom w różnym wieku i nie tylko kobietom.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Bardzo dziękuję autorce za dedykację i autograf.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-12
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złote godziny
Złote godziny
Iwona Klimczak
9.2/10

W życie Alicji wkrada się samotność po nagłej śmierci męża. Nie potrafi wypełnić pustki, jaką odczuwa. Mateusz, który przed laty przeżył osobistą tragedię, powoli godzi się, że nie znajdzie osoby, z ...

Komentarze
Złote godziny
Złote godziny
Iwona Klimczak
9.2/10
W życie Alicji wkrada się samotność po nagłej śmierci męża. Nie potrafi wypełnić pustki, jaką odczuwa. Mateusz, który przed laty przeżył osobistą tragedię, powoli godzi się, że nie znajdzie osoby, z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Złote godziny" Iwona Klimczak " - Nie słyszałeś o złotej godzinie? To czas przed zachodem słońca, kiedy wszystko ma niepowtarzalną barwę, takie ostatnie tchnienie dnia, ale najpiękniejsze. O żadnej...

AG
@agnieszkapopardowska2

Kiedyś w pewnej recenzji przeczytałam, że „ta historia otula niczym ciepły koc”. Zapamiętałam to zdanie bo nie mogłam sobie wyobrazić, jak książka może zostawić po sobie takie wrażenie. Do czasu, aż ...

MO
@szulinska.justyna

Pozostałe recenzje @teskonieczna

Ostatni gość weselny
Frank Szatowski

„Ostatni gość weselny” to historia ojca, nie mogącego się pogodzić z wyborami i decyzjami jedynej córki. Frank Szatowski to pięćdziesięciodwuletni mężczyzna, wdowiec, pr...

Recenzja książki Ostatni gość weselny
Zaginiona
Sara Maj

To moje pierwsze spotkanie z twórczością literacką tej autorki. Aneta Kisielewska debiutowała thrillerem „Widmo przeszłości”, który cieszy się dużym zainteresowaniem. „Z...

Recenzja książki Zaginiona

Nowe recenzje

Królik, królewna i marmolada
Książka dla każdego- i małego i dużego!
@alien125:

"Królik, królewna i marmolada" Leopold Chauveau Noir Sur Blanc "Królik, królewna i marmolada" to urocza, krótka opowie...

Recenzja książki Królik, królewna i marmolada
W księżycowym lesie
Piękna literatura japońska
@alien125:

W księżycowym lesie" - ten tytuł niewiele wyjaśnia, ale zdecydowanie skłania do zastanowienia. To kolejna książka autor...

Recenzja książki W księżycowym lesie
Tajemnice XX wieku
Kto nie lubi tajemnic?
@beatazet:

Krzysztof Bochus, znany przede wszystkim jako autor intrygujących kryminałów i powieści historycznych, tym razem odsłan...

Recenzja książki Tajemnice XX wieku
© 2007 - 2025 nakanapie.pl